Hanum to istoty powstałe podczas trzeciej wojny, którą Matka Natura wypowiedziała ludziom. Teraz, sto lat później, wyklarował się pewien porządek naszej koegzystencji. Magiczne zdolności pozwalają im dominować w tej relacji, gdyż niezwykle sprawnie komunikowali się z naturą i potrafili spełnić jej oczekiwania. Różnili się od ludzi wyglądem, sposobem bycia i charakterystycznymi dwukolorowymi tęczówkami. Byli równie piękni co niebezpieczni. Hanum nienawidzili wszystkiego, co sztuczne, nienaturalne i wytworzone na potrzeby wygody człowieka. Ja zaś nazywam się Ana. Jestem człowiekiem i w splocie niefortunnych zdarzeń znalazłam się w środku tej społeczności. Nie wiem, jak się w niej odnajdę. Nie mam też pewności, że przeżyję. Moje waleczne serce nie pozwoli mi jednak się poddać, mimo przeciwności, jakie postawi przede mną los.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-07-30
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 220
Język oryginału: polski
Ilustracje:Daniel Świderski
Bardzo spodobał mi się styl autorki i muszę podkreślić to właśnie na początku. Momentami był nieco poetycki, jakby przenosił nas w czasie swoimi opisami. Cudowne porównania, które przywoływały na myśl moje dzieciństwo. Cechuje ją niesamowita spostrzegawczość do rzeczy błahych, ale tak naprawdę dla nas ważnych. Zanim cokolwiek się tutaj wydarzy, poprzez emocje zawarte w opisach wnioskujemy, co może nas dalej spotkać w sferze uczuciowej.
,,Nadzieja zatrzepotała w sercu jak motyl ze złamanym skrzydłem pragnący odlecieć".
Porównania są użyte prawidłowo i bardzo konkretnie. Zawsze widać w nich siłę z jaką przyjdzie się spotkać naszej bohaterce. Momentami czułam niebywałe wzruszenie. Przychodziło szybko niczym błyskawica nie wiadomo skąd i dlaczego. Ta książka to naprawdę tajfun zmiennych emocji. Zupełnie nie wiemy czego możemy się spodziewać, ale odczuwamy to nadmiernie.
Pozycję porównałabym do najpiękniejszego motyla. Jest krótka, tak jak i on żyje niedługo i jest naprawdę niepowtarzalna. Nie znajdziemy dwóch identycznych motyli, tak jak historii w niej zawartej.
Bardzo mi się spodobała.
Niezwykły ród Hanum był nader mądrym i jednocześnie niejasnym pokoleniem. Odznaczali się wieloma rzeczami, aczkolwiek najbardziej rzucały się w oczy ich oczy. Dwukolorowe tęczówki w które patrzyło się z otępieniem. Anna uratowała jedno dziecko z ich rodu i praktycznie przypłaciła to życiem. Jej sumienie wygrało, ale nawet nie miała pojęcia na co się pisze. Być może gdyby to wiedziała od razu, uciekłaby ratując siebie, pozostawiając za sobą krzyk dziecka. Tu i teraz jest dla niej gorsze niż to, co miała przedtem. Nierówna walka, gdzie tylko ona była inna. W takim razie jest możliwe, aby tam przetrwała?
Piękna fantastyka. Autorka ma niesamowitą wyobraźnię. Stworzyła coś innego, czym potrafi nas zafascynować. Bohaterzy dzielą się na dobrych i złych, przy czym każdy z nas może ich postrzegać inaczej. Najgorsza wojna jest taka, której nie można przewidzieć. Książka pokazuje, że trzeba doceniać to, co się posiada:-)
,,Hanum. Droga do ocalenia" to książka zdecydowanie się wyróżniająca i to w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Zacznijmy od tego, że jest to debiut autorki co da się wyczuć, ale naprawdę kompletnie mi to nie przeszkadzało. Pani Karolina ma bardzo lekkie pióro i niesamowitą wyobraźnie co przy pisaniu książek z gatunku fantastyki plusuje podwójnie. Ani przez moment nie odczułam znużenia czy jakiegokolwiek niezadowolenia z lektury.
Sama fabuła jest niezwykle interesująca. Autorka poruszyła naprawdę bardzo, ale to bardzo ważny temat. Środowisko naturalne, zagrożenia dla naszego ekosystemu to tematy pomijane w książkach ewentualnie traktowane po macoszemu. Matka Natura traci cierpliwość do (nazwijmy rzecz po imieniu) głupich ludzi i skazuje ich na zagładę. Życie na planecie, które zna każdy z nas znika, a ludzie zostają zamknięci w obozowiskach, które kontroluje nowy gatunek istot zwany Hanum. Potrafią oni żyć w pełnej symbiozie z naturą i władać żywiołami. Nie szkodzą naszej planecie, a o nią dbają. Bohaterowie są przeróżni, a i zarazem charakterni. Mamy do czynienia z osobami słabymi, jak i niezwykle odważnymi. Muszę przyznać, że obrazy rzeczywistości, które przedstawiłam nam autorka mogą wydać się wielu osobom śmieszne i kompletnie oderwane od rzeczywistości. Jednak osobiście uważam, że należy traktować je jako swoistą przestrogę. Musimy mieć na uwadze, że wszystko może się kiedyś skończyć i nigdy nie wrócić do tego co obecnie uznajemy za normalność. Główna bohaterka wplatała się w historię, która odmieniła jej życie, a ta książka powinna odmienić nasze. Przeczytajcie ten świetny debiut i poddajcie się refleksji co do tego jak sami traktujecie Matkę Naturę oraz czy możecie zrobić coś, aby załagodzić jej cierpienie.
Przeczytane:2021-10-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
' - Nie nienawidzę cię. - W jego głosie rzeczywiście brzmiało zdumienie - od początku było w tobie coś, nim odkryłem waszą więź, czułem, że powinienem cię ocalić, nawet jeślibym chciał, nie jestem w stanie wyjaśnić ci wszystkiego - westchnął przeciągle - nasze losy się splotły, musimy teraz razem ocalić bliskich, na których nam zależy, poza tym dla mnie nigdy nie byłaś zwykła - jego oddech załaskotał mnie w policzek. '
Hanum to istoty, które dbają o środowisko, potrafią władać żywiołami. W walce z ludźmi o naturę ograniczają ich do przebywania w strzeżonych wioskach pozbawionych zdobyczy cywilizacyjnych.
Ana to główna bohaterka. Pewnego dnia młoda kobieta ratuje dziecko Hanum. Niestety dziewczyna trafia do aresztu, z którego nie ma już wyjścia. Tam zaprzyjaźnia się z Mirandą.
Z pomocą kobiecie przychodzi Nathaniel, brat małego chłopca.
Jak bardzo zmieni się życie Any od momentu, w którym postanowiła uratować chłopca?
Czy zakazane uczucie między Aną a Nathanielem przetrwa?
Czy im obojgu uda się uratować ludzkość?
Książka to debiut autorki. Fantastyka to gatunek, po który nie sięgam. Natomiast książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. I z pewnością mogę ją polecić każdemu. Nie ukrywam, że zakończenie troszkę mnie zaskoczyło.
Myślę, że historia zawarta w niej po części daje nam do myślenia, odnośnie tego jak my dbamy o naszą planetę.
Gratulacje dla autorki 😊💚