Po co obawiać się, co pomyślą o nas inni? Imponująca niesamowitą wyobraźnią plastyczną książka obrazkowa o przełamywaniu kompleksów i lęków.
Czy czujecie czasem, że nikt was nie rozumie? A może zdarza wam się myśleć, że jesteście dziwni? Albo że wolelibyście być kimś innym?
Poznajcie Gudu i Gwaia - dwie niezwykłe istoty, które mieszkają w zakamarkach wielkiej muszli ślimaka i nigdy z nich nie wychodzą. Gudu boi się, że nikt go nie zrozumie. Gwai - że dziwacznie wygląda. Pewnego dnia jednak się spotkają - i od tej pory wszystko potoczy się inaczej.
Zwięzły tekst i oryginalne, pobudzające wyobraźnię ilustracje przenoszą czytelnika w niezwykły, fantastyczny świat, by przekazać mu uniwersalne treści.
Wydawnictwo: Dwie siostry
Data wydania: 2022-06-15
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Przeczytane:2024-01-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Książka, która w naszej biblioteczce gości już od dłuższego czasu i zdecydowanie się wyróżnia. A to za sprawą "specyficznych" ilustracji, tak odmiennych od tych, które widzimy najczęściej.
Co oczywiście wcale nie czyni książki tą gorszą. Wręcz przeciwnie. Jestem pewna, że zaskoczę Was tym jak wiele mądrości i pozytywnego przekazu z niej płynie.
Gudu i Gwai, tytułowi bohaterowe tej historii to...no właśnie. Kim są? Ludzie? Stwory? A może odzwierciedlenie nas?
To dwie istoty o zupełnie różnym wyglądzie ale za to o tym samym spojrzeniu na świat - jako miejsce, do którego nie pasują. Gwai uważa, że jego wygląd jest dziwny i przywdziewa maski. Gudu czuje, że nikt go nie rozumie, choć nigdy z nikim nie rozmawiał. Wiedzą to, mimo tego, że nigdy nie wyszli poza muszlę ślimaka, w której mieszkają. Co więcej, nie widzieli nawet siebie wzajemnie. Aż do pewnego dnia, który zmienia wszystko.
Ta nietypowa historia mocno zapada w pamięć a ilustracje, choć zaskakujące, to perfekcyjnie przekazują treści o samoakceptacji, poczuciu przynależności, zrozumieniu. Mimo, że żadne z tych słów tutaj nie pada, to właśnie o tym jest ta historia. O lęku przed ocenianiem i wyśmianiem przez innych. O przeświadczeniu, że odstajemy, nie pasujemy, coś jest z nami nie tak.
I jak się okazuje często są to tylko nasze własne obawy i kompleksy, których inni zupełnie nie dostrzegają. Otwarcie się na świat, wyjście ze swojej strefy komfortu może nam to uświadomić i przynieść wiele dobra.