W noweli Głupi Franek, gdzie ziemię polską chcą wykupić" Niemce " Głupi Franek swoją mową, a na koniec modlitwą daje do zrozumienia chłopom jak cenną rzeczą jest ziemia. Wiejska gromada, otumaniona przez zawodowych agentów agitujących do wyzbywania się gospodarstw na rzecz zaborców i udawania się na obczyznę, opętana nadzieją łatwego zysku, opamiętuje się słuchając mowy „wiejskiego głupiego”, który powołuje się na fundamentalne wartości: uczucia rodzinne, tradycję i wiarę. Za sprawą „głupiego”, chwilowo zwiedziona społeczność wiejska odzyskuje moralną równowagę i godność, zdolność do rozpoznawania wartości nadrzędnych.
DYM
Żyją sobie spokojnie - matka i Marcyś, jej jedyny syn, który ciężko pracuje jako kotłowy w pobliskiej fabryce. Ledwo starcza im na życie, hodują w klatce oswojonego kosa - żyją szczęśliwie, choć bardzo biednie. Aż pewnego dnia Marcyś ma zły, proroczy sen.
Krótka, szeroko znana nowelka opowiada o wielkiej miłości matki do syna. Jest odpowiednia dla młodszych czytelników, ponieważ nie jest drastyczna i pokazuje fragment innego, smutniejszego świata.
Maria Konopnicka jest przykładem pisarki, która swą twórczością chciała zwrócił uwagę społeczeństwa na nękające je problemy. Pisała utwory dla dzieci i znaczną część twórczości poświęciła młodzieży. Umiejętność odtwarzania psychiki dziecięcej, mentalności i wyobraźni dostrzec można w jej nowelach.
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 1983 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 34
Język oryginału: polski
Ilustracje:Józef Skoracki
Książka zawiera wiersze: Świerszczyk, Stefek Burczymucha, Jesienią, Pojedziemy w cudny kraj, Nasz świat, Rzeka, W polu, Nasze kwiaty, Choinka w lesie,...
Co to Józia tam zbroiła, Że się tak za drzewo skryła I oczki się podnieść wstydzi? Myśli, że jej nikt nie widzi? Wiem ja, wiem, co to za...