Przez lata podróżując po Polsce, odwiedzałam nie tylko kopalnie, góry, zamki czy parki narodowe, ale i nasze największe miasta. Zawsze fascynowała mnie ich historia, nierzadko obejmująca przecież setki lat bardzo skomplikowanych dziejów.
Mam wrażenie, że niewiele wiemy o polskich metropoliach. Na weekendowe wypady do miasta, tzw. city breaki, wolimy wybierać europejskie stolice, zapominając, że Kraków, Gdańsk czy Poznań mają do zaoferowania co najmniej tyle samo.
Ta książka zawiera ciekawostki i pomysły na wycieczki po największych miastach Polski. Znajdziecie w niej plany z atrakcjami zaznaczonymi tak, by przypadkiem nie przegapić wartych zobaczenia, a leżących koło siebie miejsc. Opisuję nietuzinkowe muzea, parki, punkty widokowe i atrakcje, które warto odwiedzić z dziećmi. Wypisałam w niej też najlepsze restauracje i miejsca noclegowe oraz instaspoty - miejsca, w których naprawdę warto zrobić sobie zdjęcie, jeśli chcecie udostępniać je w mediach społecznościowych. Liczę na to, że to wszystko nie pozwoli wam się nudzić!
Mam nadzieję, że dzięki temu, co tu znajdziecie, zechcecie odkryć polskie miasta, a wizyta w nich zmieni wasze myślenie o tym, co ma do zaoferowania nasz kraj.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-04-28
Kategoria: Przewodniki turystyczne
ISBN:
Liczba stron: 480
Często się zastanawiam, czy moi rodacy, tak tłumnie wyjeżdżający na urlop za granicę, znają swoją ojczyznę? Czy zwiedzili najpiękniejsze zakątki Polski, czy mogą się pochwalić znajomością Bydgoszczy czy Lublina? Nie mam takiej pewności …
Katarzyna Węgrzyn zabiera nas w niesamowitą i pełną emocji podróż do największych miast Polski. To nie jest typowy przewodnik, chłodno i sucho prezentujący fakty o tych miejscach. To lektura, w której powstanie autorka włożyła dużo serca i miłości, co czuć na jej pięknych stronicach. Oczywiście podstawowe informacje o zabytkach i najbardziej znanych miejscach tych miast autorka przypomina, ale ponadto przemyca mnóstwo ciekawostek i anegdot, których nie znajdziemy w oficjalnych materiałach. Zabiera nas w miejsca, gdzie trudno dotrzeć, na które nie zawsze chce się spoglądać czy nie ma czasu na ich odwiedzenie.
Z tą pięknie wydaną książką odwiedzamy Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Szczecin, Warszawę i Wrocław. Czyli cała Polska wzdłuż i wszerz w jednym zestawieniu. A gdzie nas Katarzyna Węgrzyn zabierze w tym miejscowościach? Nie może się obyć bez krótkiego rysu historycznego, bez niego trudno odnieść się do odwiedzanych miejsc czy umiejscowić określone elementy na osi czasu. Zajrzymy do okolicznych parków, odwiedzimy muzea, wybrane atrakcje turystyczne, a później, po ciężkim dniu odpoczniemy w proponowanym hotelu i zjemy smaczną kolację. Wszystko znajdziemy mając przy sobie ten przewodnik. A i oko się nacieszy, gdyż w środku jest mnóstwo pięknych i kolorowych zdjęć, ciekawych ujęć nietypowych atrakcji.
Spędziłam miłe chwile z tą lekturą, tym bardziej, że czas nie pozwolił, abym wybrała się na chociaż krótki urlop do któregoś z tych miast. Ale miałam wrażenie, że podróżuję i cieszę się każdą chwilą w tych zakątkach, których jeszcze nie znam. Bo mogę śmiało się przyznać, że jeszcze wiele miejsc w kraju mam do odwiedzenia, wiele tajemniczych zakątków nie odkryłam, w wielu hotelach nie nocowałam, i oczywiście nie poznałam regionalnej kuchni. Ale to jeszcze przede mną. Już na moim celowniku i liście pojawił się Białystok i Lublin. Już snuję nieśmiałe plany, kiedy będę mogła się cieszyć klimatem Polski wschodniej i zajadać się przepysznymi smakołykami. Ale im dłużej czekam, tym bardziej satysfakcjonująca będzie podróż, tym emocje i wrażenia będą wyborniejsze i bardziej wyrafinowane.
Czy będę was zachęcać do sięgnięcia po tę lekturę? Nie, nie mam takiego zamiaru, sami powinniście dojrzeć do tej decyzji. Jak tylko delikatnie zasugeruję, że nie wiecie, jak wiele tracicie omijając te piękne miasta, jak cudowne wrażenia są wam obce ...
Przez długi okres swojego życia nie lubiłam nigdzie wyjeżdżać. Najlepiej było mi w domu. Nie ciągnęło mnie do poznawania nowych miejsc. Wypoczynek tylko w domu z książką albo serialem. Jednak to mi się trochę zmieniło. Nadal bardzo lubię przebywać w domu, ale zrodziła się we mnie chęć poznania innych miast. Nie chcąc stracić najciekawszych miejscówek przeszukiwałam Internet przed wyjazdem do nowego miasta. Zawsze się okazywało, że coś przegapiłam, a samo szukanie było dla mnie męczące. Na szczęście pojawiła się książka, która na nowo zachęciła mnie do poznawania polskich miast.
Jak zobaczyłam po raz pierwszy zapowiedź książki „Gdzie w Polsce do miasta?”, to od razu uznałam, że to coś dla mnie. Mam w planach zwiedzić wszystkie większe miasta w Polsce, a ten przewodnik mi to na pewno ułatwi. Mając już go w dłoniach długo nie czekałam, aby go obejrzeć. Od razu mi się spodobał. Krótkie informacje o danym mieście, a do tego treściwe. Wszystkie informacje są przedstawione w bardzo przejrzysty sposób. Ogromnie się ucieszyłam, gdy zobaczyłam, że opisane zostały podziemne miejscówki do zwiedzania. Do nich mam ochotę pójść w pierwszej kolejności.
Od kilku lat mieszkam w Warszawie, a książka „Gdzie w Polsce do miasta?” pokazała mi miejsca, o których nie miałam pojęcia, a które od razu wciągnęłam na listę do zwiedzenia. Przewodnik jest ładny, zgrabny, a do tego zaskakuje nieoczywistymi miejscówkami, o których nigdy wcześniej nie słyszałam.
Dzięki temu, że posiadam już książkę „Gdzie w Polsce do miasta?” nie będę musiała męczyć się z przekopywaniem stron internetowych, aby dowiedzieć się czegoś o nieznanym dla mnie mieście. Swoje najbliższe plany wyjazdowe na pewno będą układać właśnie z tym przewodnikiem.
Fascynuje mnie Polska Od lat robiłam mnóstwo notatek na temat różnych ciekawych miejsc w Polsce, które chciałabym odwiedzić i które...
Fascynuje mnie Polska Od lat robiłam mnóstwo notatek na temat różnych ciekawych miejsc w Polsce, które chciałabym odwiedzić i które pokazywałam na swoim...
Chcę przeczytać, Mam,
Zdaję sobie sprawę z tego, że mieszkam w pięknej okolicy na Mazurach, lecz kiedyś wydawało mi się to zupełnie normalną rzeczą, to że mam blisko jezioro, las, strugę oraz górki i pagórki, więc i zimą była niezła zabawa. Gdy jednak po raz pierwszy zobaczyłam morze a potem góry... to otworzyły mi się szeroko oczy. Zrozumiałam już dlaczego turyści tak się zachwycali moim miasteczkiem. Nie od parady jest stare przysłowie, mówiące, że cudze chwalicie a swego nie znacie i sami nie wiecie co posiadacie...
Podobnymi myślami również autorka książki "Gdzie w Polsce do miasta" rozpoczyna swój przewodnik:
"Gdańsk to moje rodzinne miasto. Wychowując się tutaj, nie myślałam o tym, jak bardzo jest wyjątkowe, bo sądziłam, że inne miasta są podobne. Ale kiedy z wiekiem rozpoczęło się moje poznawanie świata, zrozumiałam, w jak niezwykłym miejscu przyszło mi żyć."
Bardzo lubię podróże, i te małe i te duże, chociaż obecnie mam dość sporą przerwę, mój znienawidzony skorupiak chodzący do tyłu, niejako "przyspawał" mnie do łóżka, więc zmuszona jestem odpuścić sobie wyjazdy, myślę, że chwilowo...
Mam wielu znajomych, którzy co roku jeżdżą na zagraniczne wypady i bardzo się tym szczycą, lecz nie znają zupełnie swojego kraju a nawet nieco dalszej okolicy. Nie mogę powiedzieć, że za granicami Polski nie urzekły mnie różne ciekawe miejsca, lecz ja wolę zwiedzać swój kraj i lubię wracać w znajome i lubiane miasta, miasteczka i wioski.
Z opisanych w tej książce miast nie znam zupełnie tylko Szczecina, nie byłam tam ani razu. Szkoda, bo podoba mi się to miasto z fotografii, może kiedyś jeszcze mi uda się zobaczyć to wszystko na żywo.
Jednak największy sentyment mam go Gdańska, uwielbiam to miasto i jego okolice. Co najmniej raz w roku, w okolicach Jarmarku Dominikańskiego byłam tam na urlopie.
" Jarmark Dominikański to piękna tradycja. Przywilej organizowania jarmarku nadał Gdańskowi na wniosek dominikanów papież Aleksander IV w 1260 roku."
Ten przewodnik bardzo mi się spodobał, można go swobodnie zabrać ze sobą w podróż po Polsce i zwiedzając miasta, korzystać z podpowiedzi autorki.
Na początku jest ogólny plan miasta z zaznaczonymi miejscami wartymi zobaczenia, krótka historia miasta, punkty widokowe oraz polecane przez autorkę restauracje i noclegi.
Te ostatnie punkty to oczywiście rzecz dyskusyjna, bo ja w Gdańsku wybrałabym inne lokale i inne miejsca do nocowania, lecz zależy, co kto lubi...
Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Szczecin, Warszawa i Wrocław, w każdym z tych miast każdy znajdzie coś dla siebie. I chociaż chyba wszyscy byli w Warszawie, i wydaje się, że wszyscy ją znają, to myślę, że z pewnością niemal każdego dałoby się zaskoczyć jakąś nową informacją.
"Miasto, które pokochałam i które - chociaż każdy pozornie je zna - mam nadzieję odkryć dla was na nowo.
Warszawa miała nie istnieć."
"Stolica to popularny kierunek wyjazdów, ale mało kto wybiera się tutaj z powodów czysto turystycznych."
W książce tej znajdziemy również ciekawostki na temat każdego z wymienionych miast. Nie jest to taki typowy przewodnik, ale taką rolę spełnia znakomicie.
Nie ma tu zbędnych informacji, jeśli komuś za mało, to nie ma problemu poszukać samemu tego w innych źródłach.
Tworzenie tego przewodnika dla autorki było zapewne powrotem do znanych i lubianych miejsc.
Polecam.