Powieść zdobyła nagrody HUGO, JUPITERA I LOCUSA.
Najlepsza z dotąd napisanych powieści o klonowaniu. - ,,Locus"
Świat znalazł się na krawędzi -- gwałtowne zmiany w przyrodzie, choroby o zasięgu globalnym, konflikt nuklearny i powszechna bezpłodność zagrażają istnieniu gatunku ludzkiego. Bogata rodzina Sumnerów postanawia walczyć o przetrwanie, tworząc w Appalachach odizolowany ośrodek naukowy. Nadzieję na ratunek widzi w klonowaniu ludzi, ale po kilku pokoleniach planuje wrócić do naturalnych metod prokreacji. Gdy dojrzewają pierwsze klony, zaczynają się pojawiać poważne problemy. Eksperyment z wolna wymyka się spod kontroli...
Pełna napięcia i emocji, zapadająca w pamięć, zmuszająca do refleksji powieść. Przepięknie i wciągająco opowiada o losie rodziny, jednostki i społeczeństwa w ekoapokaliptycznej scenerii.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2020-07-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 296
Tytuł oryginału: Where Late the Sweet Birds Sang
GDZIE DAWNIEJ ŚPIEWAŁ PTAK
Kate Wilhelm
@dom_wydawniczy_rebis
Dzięki uprzejmości wydawnictwa trafiła w moje ręce książka, która dosyć nie dawno miała swoją premierę. Jednak pierwsze jej wydanie ukazało się w 1976r.
Moglo by się wydawać, że dalece nieaktualna będzie w swojej fabule.
Nic bardziej mylnego. Czytając ją miałam wrażenie jakby była napisana tu i teraz. Problemy w niej ukazane mogą nas spotkać w całkiem niedalekiej przyszłości jeśli tak dalej będziemy postępować.
Powieść zdobyła nagrodę Hugo, Jupitera i Locusa. Są to nagrody z dziedziny fantastyki. Powieść należy do gatunku fantastyki-naukowej. Jest to antyutopia czyli przedstawia społeczeństwo przyszlosci podporzadkowane całkowicie.
władzy.
Jeśli nie jesteście fanami fantastyki jak ja serdecznie polecam przeczytać. Z takiej ludzkiej ciekawości i rozważań nad tym co się dzieje. Co my ludzie robimy. Po co. Po jej skończeniu padlo wiele pytań, przemyśleń. Do czego my dążymy? Chcesz zniszczyć nasz świat chciwością, brakiem szacunku nie tylko do człowieka.... do świata, przyrody.
-------
Bogata rodzina Summerów postanawia walczyć o przetrwanie. Świat stoi na krawędzi katastrofy globalnej, przyroda umiera, kobiety stają się bezpłodne, choroby na ogromną skalę.
Tworzą ośrodek w których chcą klonować ludzi. Jednak eksperyment wymyka się spod kontroli...
--------
Czy jeszcze kiedyś usłyszymy śpiew ptaków?
To zależy tylko od nas.
Jedyny plus, jaki widzę w tej powieści, to że jest krótka. Zupełnie mnie nie zainteresowała - styl sztywny i niemiodny, bohaterowie nie dają się lubić, podstawa fabuły jest żadna. Dowiadujemy się, że ludzie sami na siebie sprowadzili zagładę, ale jak i dlaczego, tego nikt nie raczył wyjaśnić. Ot, ludzie nagle stali się bezpłodni, wszyscy wyginęli, zwierzęta też, o laboga, tylko w jednej jedynej dolinie gdzieś w USA tli się klonowane życie, bo kilkoro ludzi okazało się mądrzejszymi od innych... Nie, po prostu nie. Nie kupuję tej wizji, ani tego, co później dzieje się w fabule. Stanowczo powieść ta nie zasługuje na miano SF, bo nie ma żadnych sensownych podstaw - to tylko fantasy, na dodatek niezbyt zajmujące.
EKO SCINCE FICTION
Kolejny tom „Wehikułu czasu” to klasyczna i bardzo ceniona powieść science fiction, która w naszych czasach jest równie, jeśli nie bardziej aktualna, co w chwili powstania. Temat klonowania ludzi może z naszej perspektywy jest niemal równie odległą pieśnią przyszłości, co w latach 70. XX wieku, kiedy „Gdzie dawniej śpiewał ptak” debiutował na rynku, ale ekologiczne przesłanie i zaangażowanie czynią z niej jakże ważką pozycję, którą powinien poznać każdy. Nie tylko miłośnik fantastyki naukowej.
Ludzkość doprowadziła się nad krawędź zagłady. Co gorsza razem ze sobą zabrała cały świat. Ziemia to już nie przyjazna niebieska planeta, a miejsce, gdzie gwałtowne zmiany w przyrodzie, ogólnoświatowe choroby, wojna nuklearna czy bezpłodność, która dotyka ludzi na niespotkaną skalę to rzeczy będące na porządku dziennym. Rodzina Sumnerów wykorzystując swoje bogactwo postanawia znaleźć sposób na przetrwanie. Z ich inicjatywy powstaje ośrodek naukowy, gdzie prowadzone są badania nad klonowaniem ludzi, by móc przywrócić potem naturalne metody rozmnażania. Ale wkrótce okazuje się, że nic nie idzie tak, jak powinno. Gdy klony dojrzewają, wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/07/gdzie-dawniej-spiewa-ptak-kate-wilhelm.html
Przeczytane:2020-09-27,
"Ja jestem jeden. Jestem jednostką! J e s t e m j e d e n!"
Fantastyka, z jaką lubię mieć do czynienia, śmiałe myśli wybiegające daleko w przyszłość, pomysłowe i błyskotliwe. Nie koncentruje się na szczegółowych technicznych aspektach technologii, a na zrozumieniu diametralnych zmian psychiki człowieka w wyniku wyimaginowanej ewolucji. Ujęcia z pozycji jednostki, grupy, gatunku, społeczeństwa i cywilizacji, dają wrażenie komplementarności. Kate Wilhelm napisała tę książkę w latach siedemdziesiątych, wtedy była to mega frapująca wizja, ale i dziś potrafi skłonić do rozważań. Zagadnienia z dziedziny klonowania człowieka, tworzenia identycznych genetycznie kopii, nadal obracają się w sferze osobliwości, niedowierzania i kontrowersji.
Autorka poszybowała wyobraźnią w obszary interesujące z biologicznego punktu widzenia, zbliżające do pierwotnych instynktów człowieka, wizjonerskie w ujęciu socjologicznym, nasączone dylematami moralnymi. Ciekawie rozwinęła aspekty łączące się z wolnością, samostanowieniem, samotnością, życiową mądrością i dziedzictwem kulturowym. Na kilka perspektyw patrzy się w przyjemnie zaskakujący sposób, prowadzą myśli rozległymi frapującymi ścieżkami, inne potwierdzają wysuwane przez naukowców przypuszczenia dotyczące zachowań gatunku ludzkiego postawionego w ekstremalnej sytuacji przetrwania, zaś pozostałe zgrabnie ubarwiają fabułę wypełniając powieściową przestrzeń materiałem do dalszych rozważań.
Książka składa się z trzech części stanowiących całość a zarazem odrębne jednostki. Widzimy jak lekkomyślną eksploatacją dóbr naturalnych człowiek przyczynił się do zniszczenia planety, dającej przyjazne miejsce i dogodne warunki do życia, jak ingerował w jej powierzchnię skrajnie zanieczyszczając atmosferę, dopuszczając do skażenia nuklearnego, doprowadzając do zmian klimatu na masową skalę. Naruszenie równowagi ekologicznej wystawiło mieszkańców Ziemi na klęski żywiołowe, wymarcie rolnictwa, w konsekwencji brak żywności i groźbę całkowitego wymarcia. Bezpłodność to już nie choroba cywilizacji, ale spełniająca się koszmarna wizja wyginięcia gatunku człowieka. Jedynym szansą ratunku wydaje się klonowanie ocalałych kobiet i mężczyzn, badania nad genetyką płodności w kolejnych wersjach powieleń pozornych pokoleń.
Rodzina Sumnerów, dysponująca ogromnymi zasobami finansowymi, podejmuje się tego mało realnego wyzwania. Lokuje ogromne środki w centrum badawczo-szpitalne i zaplecze mieszkalne. Przeprowadzane pod presją czasu eksperymenty oprócz satysfakcji sukcesu przynoszą również niespodziewane niekorzystne obroty spraw. Historia rozwija się według intrygującego scenariusza zdarzeń, zataczania pętlę wokół cyklu powstawania gatunku, rozwoju z uwzględnieniem kolejnych szczebli samostanowienia i kultury, destrukcyjnych sił i destabilizujących systemów, aż do osiągnięcia martwego punktu, a następnie powrotu do początku. Książka sprawdziła się jako przyjemny relaks z refleksyjnymi odniesieniami, przyjemnie wypełniła wieczór czytelniczy.
bookendorfina.pl