Gdybym był dorosły

Ocena: 5 (2 głosów)

Dorośli ciągle czegoś dzieciom zabraniają, zwracają uwagę i każą się słuchać. A sami przecież mogą robić wszystko, na co mają ochotę! Bycie dorosłym jest wspaniałe.

Gdybym był dorosły, w gościach zawsze bym machał nogami pod stołem i pociągał nosem, zamiast go wydmuchiwać, nigdy nie wycierałbym nóg, trzymałbym w domu prawdziwą żyrafę, która spałaby obok mojego łóżka...

Przezabawna i mądra książka, która w przewrotny sposób tłumaczy, czego pragną dzieci i dlaczego dorośli są tacy dziwni.

Éva Janikovszky (1926-2003) - słynna węgierska autorka książek dla dzieci i dorosłych, dziennikarka oraz autorka scenariuszy. Uhonorowana za swą twórczość licznymi nagrodami i wyróżnieniami, a także Orderem Uśmiechu w 1988 roku. Studiowała w Budapeszcie psychologię i filozofię. Na początku lat 50. pracowała w Ministerstwie Oświaty, a później w wydawnictwie im. F. Móry, z którym związana była aż do emerytury. Zaczynała od stanowiska korektora, aby ostatecznie zostać redaktorem naczelnym. Działała w organizacjach propagujących czytelnictwo i dobrą literaturę dla dzieci (m.in. IBBY). Debiutowała w 1957 roku opowiadaniem fantastycznym ,,Csip-csup" (Czip-czup). Napisała ponad trzydzieści książek, wiele z nich zostało przetłumaczonych na języki obce.

Charakterystyczne cechy jej twórczości to humor, ironia, doskonała znajomość psychiki i problemów życia dzieci.

László Réber (1920 - 2001) - węgierski grafik, ilustrator i karykaturzysta, znany przede wszystkim z ilustracji do książek dla dzieci. Jego styl charakteryzują prostota, żywe, jasne kolory, humor. Uhonorowany licznymi nagrodami i wyróżnieniami. Autor wielu wystaw indywidualnych.

Informacje dodatkowe o Gdybym był dorosły:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2015-03-18
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788310128607
Liczba stron: 36

więcej

Kup książkę Gdybym był dorosły

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Gdybym był dorosły - opinie o książce

Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2015-03-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Eva Janikovszky to słynna węgierska autorka książek dla dzieci i dorosłych, dziennikarka oraz autorka scenariuszy. Za swą twórczość otrzymała liczne nagrody i wyróżnienia. Została uhonorowana również Orderem Uśmiechu w 1988 roku. Studiowała w Budapeszcie psychologię i filozofię. Pracowała w ministerstwie, wydawnictwie (kariera od korektorki do redaktorki naczelnej), działała w organizacjach propagujących czytelnictwo i dobrą literaturę dla dzieci. Zadebiutowała w 1957 roku opowiadaniem fantastycznym "Csip-csup" (Czip-czup). Napisała ponad trzydzieści książek, wiele z nich zostało przetłumaczonych na języki obce. Charakterystyczne cechy jej twórczości to humor, ironia, doskonała znajomość psychiki i problemów życia dzieci. Książeczka "Gdybym był dorosły" skusiła mnie swoim tytułem, ponieważ moja czterolatka często powtarza (w odpowiednich dla siebie sytuacjach), że jest dorosła. Chciałam poznać wizję bycia dorosłym przez bohatera książki. Uznałam również, że mojemu dziecku lektura może się spodobać. Może rzadziej będą się zdarzały sytuacje, że będzie chciała być dorosła, kiedy zrozumie, że to wcale nie jest łatwe? Czy tak było? Bohaterem książeczki jest mały chłopiec, który z całą dziecięcą mocą stwierdza, że o wiele przyjemniej i zabawniej jest być niegrzecznym niż grzecznym, bo bycie grzecznym jest przecież takie nuuuudne..... Spotykając się z kilkulatkami, nie jest to zbyt trudne do zaobserwowania :) Chłopiec podaje przykłady, jakie zachowania mimo, że z pozoru pozytywne i wymagane od dziecka, tak naprawdę wcale takie nie są. Bohater wymienia też wyrażenia, które dorośli uwielbiają powtarzać do dzieci: "Uspokój się", "Słuchaj starszych" czy "Bądź grzeczny". A już zupełnie dziecko nie rozumie, dlaczego wciąż powtarzamy, żeby cieszyło się "byciem dzieckiem"! Przecież już najmłodsze dzieci wiedzą, że lepiej jest być dorosłym. W tym miejscu autorka zaprasza nas na cały szereg przykładów - świetnie zilustrowanych - co może robić dorosły a czego nie wolno dziecku. Wiecie? Dorośli mogą sami wybrać sobie ubrania, wychylać się przez okno, pić wodę gdy są spoceni czy nie kłaść się spać, kiedy w telewizji są najciekawsze programy. Dorośli wciąż tylko dziecko napominają, zwracają uwagę, wciąż czegoś chcą. Co jest zresztą całkowicie odmienne od zdania i wizji dziecka. A co słyszy dziecko, gdy nie słucha? Zdań rozpoczynających się od "Ile razy mam powtarzać...?", które dorośli potrafią powtarzać wielokrotnie i w rezultacie dziecko wykona prośbę czy polecenie. Tylko nie rozumie, dlaczego przyjemność nam sprawia tylko dobre zachowanie malucha. I tutaj rozpoczyna się ta część książki, które i mojemu dziecku i mnie podobała się najbardziej. A mianowicie nasz mały bohater stwierdza, że byłby zupełnie innym dorosłym niż jesteśmy my. I cieszyłyby go zupełnie inne rzeczy: jedzenie tabliczki czekolady przed każdym obiadem, klęczenie na krześle, hodowanie palmy daktylowej w kubku do mycia zębów, głaskanie bezdomnych kotów czy chodzenie po ulicy tyłem. Prawda, Drodzy Dorośli, że to byłoby ciekawsze życie? Bohater podaje wiele interesujących pomysłów, do których dołącza też jego żona i dzieci. A co takiego będzie się jeszcze działo w jego dorosłym życiu? Uwierzcie, wiele ekscytujących rzeczy. Proste rysunki ilustratora, które wyglądają jakby rysowane ręką dziecka są dużym plusem książeczki. Użyto jedynie najprostszych barw, bez zbędnego "paćkania", co mogłoby utrudnić kilkulatkom odbiór. Tekstów jest stosunkowo mało, są wydrukowane dużą czcionką, różnymi stylami a pustej, białej przestrzeni jest bardzo dużo. Dzięki temu dziecko lepiej się skupia na wrażeniach wizualnych i werbalnych, czyli czytaniu przez rodzica. Moja córa zapytana czy książka się jej spodobała, powiedziała że jest fajna. Po jej reakcjach wiem, że to naprawdę ciekawa pozycja dla odbiorcy w wieku czterech lat, który jest w stanie zrozumieć teksty a nawet dobrze się przy tym bawić. Najlepszym tego przykładem jest też komentowanie czytanych przeze mnie słów i śmiech czy zdziwienie. Bardzo fajna pozycja na rynku wydawniczym, polecam.
Link do opinii
Inne książki autora
Jestem już przedszkolakiem
Eva Janikovszky0
Okładka ksiązki - Jestem już przedszkolakiem

Kubuś idzie do przedszkola. Do grupy najmłodszych dzieci - maluchów. Poznaje wielu przyjaciół i dwie panie przedszkolanki. Początkowo trudno jest się dzieciom...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy