Gdy właściciela nie ma w domu, kot tańcuje - zwłaszcza jeśli tym kotem jest Garfield, otyły praktyk zamętu i chaosu. Chociaż jednocześnie Garfield czerpie tyle samo - lub więcej - satysfakcji z czynionych zniszczeń, kiedy Jon jest na miejscu. Ataki na listonosza, mordowanie pizzy, dręczenie psa czy ,,delikatne" przypominanie Jonowi, że czas już na posiłek - wszystko to brzmi świetnie! Ponieważ Garfield jest naprawdę wspaniały w byciu niegrzecznym!
Garfieldowy cykl TŁUSTYCH KOCICH TRÓJPAKÓW stanowi kolekcję komiksowych pasków zebranych w nowym, kolorowym wydaniu w tłumaczeniu Piotra W. Cholewy. Garfield zmieniał się trochę na przestrzeni lat, ale jedno pozostało niezmienne: jego gigantyczny apetyt na jedzenie i poczucie humoru. Czeka was dużo szaleńczej radości z nienasyconym kotem, bo nigdy dosyć zabawy.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Garfield 2 Fat Cat 3-Pack for books 13, 14, 15
Starość jak ją widzi psychologia. Zagrożenia, możliwości, wspomaganie jest owocem czwartej konferencji naukowej poświęconej starości z perspektywy rozważań...
Bogdan Nawroczyński należy [...] do Wielkiego Pokolenia pedagogiki polskiej. Żył i tworzył w kilku epokach, uczestniczył w kształtowaniu naszej dyscypliny...
Przeczytane:2019-10-03, Ocena: 4, Przeczytałem,
ZADZIORNY UROK GARFIELDA
Najlepsza komiksowa seria o kocie powraca z piątym zbiorczym tomem! Co tam najlepsza seria o kocie, „Garfield” to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza („Fistaszki” sprawiają, że się waham w tej kwestii) komiksowych komedii w dziejach. Zabawna, śmiesząca do łez, wciągająca, intrygująca, porywająca i przede wszystkim prawdziwa. Każdy właściwie kota powie Wam, że widzi tu odbicie swojego życia. Ale nie tylko oni znajdą tu wielką prawdę a zarazem głębię, bo przypadki leniwego kota to kawał świetnej satyry na ludzi jako jednostki, ludzi jako społeczeństwo, kontaktu międzyludzkie, związki, życie, pracę… Naprawdę muszę wszystko to wymieniać? Sięgnijcie sami i przekonajcie się na własnej skórze, jeśli jeszcze jakimś cudem do tej pory tego nie zrobiliście.
Garfield jest leniwy. Garfield jest gruby. Garfield nie lubi listonoszy i rodzynków w cieście, i poniedziałków, i diet. Wróć, diet nienawidzi. Garfield kocha za to lazanię i spanie, jedzenie i drzemkę, pokarm i wypoczynek.
John to jego pan. A właściwie ludzki podajnik karmy i czyściciel kuwety. Lubi kawę, jeśli akurat nie wypija mu jej Garfield. Lubi randki, ale te mu się prawie nigdy nie zdarzają, a jeśli już to kończą się katastrofą. Wiedzie więc ten swój żywot razem z kotem, starając się jakoś przetrwać. Bo Garfield potrafi niszczyć wszystko dookoła, zjadać każdą porcję przeznaczoną dla niego i nie dla niego także, a podrapać łydki, podrapać meble, podrzeć zasłony itd., itd. to jego chleb powszedni. Ale, że jednocześnie potrafi być też prawdziwym przyjacielem – nie dla mieszkającego z nimi psa i tym bardziej nie za często, ale jednak – potrafi osłodzić to i owo.
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/10/garfield-tusty-koci-trojpak-5-jim-davis.html