Dorwanie wydania jakiejkolwiek nowelki ze świata GANTZ graniczy z cudem. Skoro to jest cud, to jak nazwać zdobycie angielskich skanów tekstu? Och...
Nishi i Izumi - dwójka, którą nie da się kochać, ale też nie można całkowicie nienawidzić. Kto czytał GANTZa ten wie, jaką śmiercią zginęli (a Nishi nawet razy dwa). Tutaj są początki ich "działalności" przed pokojem z czarną kulą. Nishi nie jest porąbanym, zabijającym kociaki i obcych sadystą, a Izumi nie ma kompleksu 'Kurono-Jestem-Od-Ciebie-Lepszy!' i nie masakruje ludzi. Co ciekawe, to nie ta dwójka gra tutaj pierwsze skrzypce. Owszem, są istotni dla ciągłości fabuły, ale to nie na nich koncentruje się fabuła. Tylko na reszcie grupy tokijskiej (ejjjj, Ooki tutaj jest wymieniony, a przecież on jest z grupy z Osaki, nie? Ten, co 7 razy przeszedł "grę").
Izumi, skądżeś wytrzasną samochód yakuzy ja nie wiem, ale przynajmniej typ zabijaki miałeś cały czas. Tja. I W TEN SPOSÓB dostał się do pokoju, tak ludzko jak na niego. Oczywiście Izumi zaczyna się rozpychać i szybko staje się jedynym, który może polować na stupunktowce. No chociaż po Izumim spodziewałam się TEGO I TAMTEGO, to nie po Nishim. Zawsze byłam pewna, że ten sadystyczny gimnazjalista jest dupkiem, bo ... bo tak. Bo tak mu się podoba i kropka, żadnych wyższych przyczyn. A tu coś TAKIEGO się wydarzyło... No cóż, trochę to tłumaczy, dlaczego na progu obu śmierci wołał swoją mamę.
Nie wiem, dlaczego Obcy Specimen wspomina o Kurono. Przecież wydarzenia z Minusa poprzedzają całą fabułę GANTZ, czyli zarówno Kurono i Kato nadal żyją i mają się dobrze. Czyżby faktycznie Obcy mieli wgląd w przyszłość? Panie Oka, proszę uprzejmie o wyjaśnienie.
Czego mi brakuje? Oczywiście rysunków. Są co prawda, jednak ubogo. Brakuje mi wizji Księcia Obcych, Obcego Hanokę i tak dalej. Brakuje mi wytłumaczenia jak zmarł Nishi. Za to bardzo podobał mi się dodatek z wytłumaczeniem KILKU SPRAW odnośnie Host Samuraja oraz Gantz Katastrophe.
Przeczytane:2016-09-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Do kupienia, Utknęłam - czyli to lubię :),