Debiut twórcy serialu Detektyw!
Roy Cady radził sobie jak dotąd doskonale. Uzbrojony w metalową pałkę dwumetrowy brodacz, postrach niesolidnych dłużników w Nowym Orleanie, nie jest może zbyt lubiany, ale na pewno skuteczny. Do czasu. Wiadomość o toczącej go śmiertelnej chorobie i zdradziecka pułapka, w jaką wpada podczas zdawać by się mogło rutynowej roboty zmuszają go do zerwania z dotychczasowym życiem i podróży, w której przyjdzie mu się zmierzyć z duchami własnej przeszłości. Rozpoczyna się mordercza zabawa w kotka i myszkę, prowadząca przez najbardziej obskurne zakątki amerykańskiego południa, podejrzane speluny i zapuszczone motele, w których Cady oczekuje na spotkanie z tym, co nieuchronne. Czy uda mu się ocaleć? Czy ochroni dziewczynę, której życie do czasu spotkania z nim było jednym wielkim pasmem rozczarowań? Czy znajdzie w sobie dość sił, by pomimo choroby odkupić swoje dawne grzechy?
Wybitny czarny kryminał scenarzysty i producenta jednego z najlepszych seriali ostatnich lat - Detektywa - z niezapomnianymi rolami Woody'ego Harrelsona i Matthew McConnaughy'ego, opowieść o honorze, zdradzie, odpowiedzialności i miłości kwitnącej w zakazanych miejscach. Opowieść o świecie stojącym w obliczu zagłady, która zburzy stary porządek, przynosząc nową, nieznaną bohaterom rzeczywistość.
Nic Pizzolatto (ur. 1975) - scenarzysta, producent, powieściopisarza. Jego opowiadania zdobyły nominację do nagrody National Magazine Award, a debiutancki zbiór Beetween Here and Yellow Sea ogłoszono jednym z pięciu najciekawszych literackich debiutów przez ,,Poets & Writers Magazine". Galveston, jego pierwsza powieść, trafiła w 2010 roku na listę finalistów Discover Award oraz nagrody im. Edgara Allana Poe dla najlepszego debiutu, wyróżniono ją także Spur Award oraz nagrodą Akademii Francuskiej dla najlepszego zagranicznego debiutu - Prix de Premier Roman L'Etranger. Prawa do książki kupiły wydawnictwa z szesnastu krajów. Autor jest wykładowcą kilku amerykańskich uniwersytetów.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2014-10-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 288
Gdy życie zaczyna przeciekać między palcami, nagle pojawia się tysiąc rzeczy, które chcemy zrobić. Niespodziewanie znajdują się osoby, z którymi chcielibyśmy się spotkać i porozmawiać. A przeszłość dopada nas niczym najgorszy koszmar. Jak poradzi sobie z wyrokiem Roy Cady, twardy Teksańczyk, którego nigdy wcześniej nic nie było w stanie złamać?
Galveston to wiktoriańskie miasteczko w Teksasie. Rozgrywająca się w nim historia, przedstawiana na kartach książki, wciąga od pierwszej strony, zostawiając Czytelnika w stanie mentalnego osłupienia. Dlaczego tak potoczyły się losy bohaterów? Czy można było uniknąć pewnych wydarzeń? A może cała ta historia jest wzięta z życia? Nie wszystko musi mieć przecież dobre zakończenie. To, co się dzieje w powieści, kartka po kartce, jest logicznie połączone i choć wydaje się zaskakujące, to tylko pozory. Przecież to nie mogło się dobrze skończyć! Muszę przyznać, że od dawna żadna książka nie wywołała we mnie tak wielu emocji. Od wzruszenia po złość na to, co się stało. Tego właśnie oczekiwałam! Spodziewałam się, że będzie to powolny, czarny kryminał, który poruszy we mnie najmniej oczekiwane emocjonalne struny – i dokładnie tak się stało. Gdy losy Roya stają się zamkniętą historią, Czytelnik nie ma uczucia niedosytu; może jedynie żałować, że nie udało się ocalić tych kilku istnień i być dumny, że niektóre z nich okazały się warte zachodu.
W „Galveston” mamy wszystko – akcję, czarny humor, wyrazistego bohatera i niecodzienne zakończenie. Choć Roy miewa chwile zwątpienia, w których wraca myślami do plaży słonecznego Galveston i próbuje sobie uzmysłowić, czy coś mogło być inaczej, jego losy toczą się własnym rytmem do momentu, z którego powrotu już nie ma. Chcecie wiedzieć, jak potoczyła się historia tego dwumetrowego Teksańczyka? Przeczytajcie „Galveston”.
Nic Pizzolatto to twórca serialu „Detektyw” (który właśnie zaczęłam oglądać). To serial bardzo specyficzny: powolny, pełen emocji, sentymentalny i jeszcze raz – powolny. Wielu może to zniechęcić, ale kto potrafi oprzeć się Woody’emu Harrelsonowi? „Galveston” jest taki, jak serial, i muszę przyznać, że jeśli trafiałabym tylko na takie debiuty, byłabym wniebowzięta. Choć autor ma włoskie korzenie, dorastał w Luizjanie i środowisko, w którym się wychował, umie odwzorować na kartach swojej książki. Trudne otoczenie, przemoc, która zmusza do nauki tego, jak żyć, by przetrwać, pasująca do tematu stylistyka – to wszystko znajdziemy w „Galveston”.
Matka, która straciła syna, weteran w depresji, amator BASE jumpingu, który przymierza się do skoku z łuku w St. Louis, jedenastoletni chłopiec z przerażeniem...