Doktor Faust wielokrotnie już gościł na kartach literatury, chociaż tym razem jego postać pozbawiona została sztafażu romantycznej legendy. Zapijaczony, cuchnący starzec, pogrążony w swej szaleńczej idée fixe, nie bardzo przypomina bohaterów Marlowe'a czy Goethego. Dzieje słynnego czarnoksiężnika zostały przy tym opowiedziane w zaiste niezwykły sposób: Nye bowiem nie pominął żadnego z prawdziwych faktów dotyczących życia Fausta, tyle że pełną garścią czerpał również z tradycji literackiej i filmowej; całość okrasił suto własną erudycją, podlał sosem pantagruelicznego humoru (nie stroniąc od, niekiedy, bardzo obscenicznych żartów) i perfidnie przypisał autorstwo ,,famulusowi" Herr Doktora, Krzysztofowi Wagnerowi. Cóż zyskał na tym Faust? Być może szczególne spełnienie swych marzeń - raz jeszcze powrócił do życia, choć jego idea kamienia filozoficznego rozprysła się na wiele czcionek drukarskich.
Wydawnictwo: Marabut
Data wydania: 1992 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 310
Tytuł oryginału: Faust
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Piotr Siemion
Przeczytane:2015-05-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2015,