POLSKIE WEIRD FICTION.
Opowiadania zawarte w zbiorze ,,Fantazje o dziwotworach" to swoisty miszmasz koszmaru, są niczym senny narkotyk, rozmarzone opium. Surrealistyczne wizje zmieszane z grozą codzienności przenikają niemal każde opowiadanie.
Motywem dominującym w opowiadaniach jest zagubienie jednostki człowieka/robaka w świecie, którego zasady działania są niezrozumiałe lub który współzamieszkują istoty o obcej naturze.
Jakub Tyszkowski, to niezwykle utalentowany autor młodego, polskiego pokolenia weird fiction, gatunku, który coraz bardziej dynamicznie rozwija się w kraju nad Wisłą i stanowi ważną część literackiej grozy.
Wydawnictwo: Phantom Books
Data wydania: 2021-11-18
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 193
Język oryginału: polski
Przeczytane:2021-12-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 12 książek 2021, 26 książek 2021, 52 książki 2021,
Zbiór dziewięciu opowiadań, które są połączeniem surrealistycznych wizji z koszmarami codziennego życia. Polskie weird fiction podane z fantazją. Mroczne z gęstą i lepką atmosferą. Oniryczne, dziwne i momentami niczym psychodeliczny odlot.
Tematycznie są różnorodne. Dwa opowiadania z tego zbioru są niczym wojenne wspomnienia, ale z zaskakującym i nieoczywistym zakończeniem. Pozostałe są mocno niepokojące z makabrycznymi zakończeniami.
Fascynujące jest tu kilka opowiadań, w których mamy wrażenie bycia robalem. Czujemy zagubienie się w otaczającym przerażającym, niezrozumiałym dla nas świecie. Te z perspektywy człowieka/robaczka są momentami odstręczające i obrzydliwe.
Autor potrafi stworzyć klimacik. Te historie przyciągają, pomimo fragmentów przesiąkniętych brzydotą i blasfemią. Były tu chwile, gdy miałam myśli: "Co ja właśnie przeczytałam?". Przyznać trzeba, że autor potrafi zaszokować.
Najbardziej w tym zbiorze podobały mi się te, właśnie obrzydliwe: "Potrzeba skorupy", "Dom Lota" i tytułowe "Fantazje o dziwotworach".
Wdarły mi się te dziwotwory w pamięć i nieprędko z niej wylezą. Polecam tym, którzy lubią nietuzinkowe, udziwnione weird.