Kornwalia, 1798-1799
Ross Poldark zasiada w Izbie Gmin jako poseł z Truro - dzieli swój czas między Londynem a Kornwalią i przeżywa rozterki związane ze swoją żoną Demelzą. W dalszym ciągu trwa odwieczny spór z George'em Warlegganem, a tymczasem Drake, brat Demelzy, nie może zapomnieć o miłości do Morwenny, która poślubiła kogoś innego. Przed nadejściem nowego stulecia dochodzi do serii tragicznych wydarzeń. George i Ross tracą ukochaną osobę, a dla Morwenny i Drake'a świta promyk nadziei...
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2017-09-13
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 624
Tytuł oryginału: The Angry Tide
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Tomasz Wyżyński
Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją na moim blogu: http://magicznyswiatksiazki.pl/fala-gniewu-winston-graham/
Winston Graham, kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego, jest najbardziej znany jako autor bestsellerowego cyklu powieści historycznych o rodzinie Poldarków...
Kontynuacja bestsellerowej historii rodziny Poldarków. Kornwalia, 1790 rok. Ross Poldark musi zmierzyć się z najciemniejszym momentem w swoim...
Przeczytane:2018-06-25, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018,
Chyba najdłuższa część, a zajęła mi najmniej czasu. Czytając poprzedni tom, Cztery łabędzie, miałam nadzieję, że Fala gniewu pójdzie mi tak samo łatwo. Nie spodziewałam się jednak, że wciągnę się aż tak!
Ross jest posłem do Izby Gmin z Truro. Dzieli swój czas między Londyn, a rodzinną Kornwalię. Widać, że zaszło w nim wiele zmian – staje się szanowanym członkiem i nie jest już tym impulsywnym, narwanym Rossem. Z jednej strony bardzo mnie ta zmiana ucieszyła, ale z drugiej trochę mi brakuje „tamtego” Poldarka.
Nad małżeństwem Poldarków nadal wisi cień zdrady Demelzy – chociaż Hugh już nie żyje. Muszą oni podjąć ostateczną decyzję czy chcą być razem, czy nie. Na szczęście decydują się dać sobie kolejną szansę.
Podobne problemy przechodzi małżeństwo Warlegganów – George nadal nie wie, czy Valentine jest jego synem. Ciągle wątpi w szczerość Elizabeth. W końcu jej uwierzył, ale nieprzemyślany komentarz Geoffreya Charlesa może wszystko zniszczyć. Elizabeth zachodzi ponownie w ciążę, rodzi upragnioną córkę, Ursulę, i… nareszcie następuje moment na który czekałam od kilku poprzednich książek! Muszę jednak przyznać, że szkoda mi było po tym wszystkim Rossa, a i George pokazał częściowo ludzką twarz.
Największym szczęściem dla mnie była śmierć Osborne’a. Nareszcie Morwenna mogła się uwolnić od męża erotomana. Mam nadzieję, że teraz, gdy znów związała swoje życie z Drake’m będzie w końcu szczęśliwa.
Z niecierpliwością zabieram się za kolejną część!