Facet z grobu obok

Ocena: 4 (11 głosów)

Benny jest rolnikiem i marzy o żonie, która zechce dzielić z nim życie. Desirée jest bibliotekarką, dziewczyną z miasta, wykształconą, po studiach, z licznymi zainteresowaniami. Oboje spotykają się przez przypadek na cmentarzu, ona przy grobie tragicznie zmarłego męża, on przy grobie rodziców. Rodzi się między nimi uczucie. Mimo wielu różnic są sobą zafascynowani, jednak ich związek okazuje się trudniejszy niż sądzili. Dlaczego?

Książka została w wydana w Szwecji w nakładzie blisko pół miliona egzemplarzy, na jej podstawie w 2002 roku powstał film, a w ubiegłym roku także sztuka teatralna.

,,Ciesząca się wielkim powodzeniem powieść Katariny Mazetti jest tragikomiczną opowieścią o związku bardzo różnych ludzi, o wielkiej ale trudnej miłości".

Informacje dodatkowe o Facet z grobu obok:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2014-01-29
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788375546903
Liczba stron: 232

więcej

Kup książkę Facet z grobu obok

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Facet z grobu obok - opinie o książce

Kiedy pożyczałam te dwie książki od Magdalenardo dawno, dawno temu, uprzedzała mnie że są dziwne. Naprawdę ciężko mi się było do ich lektury zmobilizować... Pomogło chyba moje wyzwanie w lipcowym Pod hasłem i potrzeba miejsca na półce :) Przeczytałam obie - jak odebrałam to, co kryją?


ONA
Desirée jest bibliotekarką po trzydziestce, mieszka w mieście i nie może pogodzić się z odejściem męża. Nie może sobie poradzić z ciszą i pustką. Przez pięć lat byli szczęśliwym małżeństwem a teraz odwiedza jego grób... Do sąsiedniego grobu-potworka, gdyż jest na nim przesyt wszystkiego (roślin i ozdób) przychodzi młody mężczyzna, nazywany przez nią Leśnikiem...

ON 
Benny odwiedza grób rodziców i chce, by mieli na nim wszystko to, co kochali za życia. Mężczyzna po trzydziestce jest rolnikiem z kilkoma hektarami ziemi, kawałkiem lasu i dwudziestoma czterema mlecznymi krowami. Nazywa Desirée Beżową, gdyż jest nijaka, wciąż tylko siedzi i nic nie zasadziła na grobie bliskiej osoby.

A teraz odpowiedzcie szczerze na pytanie: czy tak różne dwie osoby mogą być razem? Móc pewnie mogą, ale czy w praktyce to możliwe? Desirée nie widzi świata poza swoją pracą i miastem. Nie jest wybitna w gotowaniu, nie zna się na wiejskim życiu; przeżywa wręcz szok kulturowy! Zaś Benny nie potrafiłby zrezygnować ze swojego gospodarstwa i żyć w mieście; jego dni wyznaczają obowiązki przy krowach, w polu, lesie... Uważa, że zakochanie to jak przypadkowe otarcie o elektrycznego pastucha... Chciałaby mieć w domu kobietę, która mu upierze, ugotuje, zajmie się przyszłymi dziećmi... Czy do tej roli nadaje się Desirée?

Życie jest nieprzewidywalne i Ci dwoje, choć przeprowadzają ze sobą dziwne rozmowy, rozpoczęli równie dziwny związek. Próby dotarcia wciąż kończą się sprzeczkami, obrażaniem się, wyjazdami, milczeniem... Żadne nie chce wyciągnąć ręki na zgodę... Przyciągają się, chociaż się przed tym bronią. Aż w życiu Benny'ego pojawia się Anita...

//Żeby za bardzo nie spojlerować, napiszę tylko słów kilka o tomie drugim. Z kim będzie Benny? Teoretycznie nie będę Wam psuć niespodzianki, jednak tytuł tej serii mówi sam za siebie (a okładka dorzuca swoje). Jakie pokręcone ścieżki będą musieli przejść, by dotrzeć do finału tej opowieści? Drugi tom jest podzielony na siedem lat, w trakcie których dzieje się naprawdę dużo!//

Autorka pokazała nam wiele tematów w tych niezbyt obszernych książkach. Opisała życie w Szwecji oraz zasady funkcjonowania ludności w miastach i na wsi, problemy z urzędniczymi formularzami, emocjami po utracie ukochanej osoby, ciężką pracę od świtu do nocy oraz przywiązanie do swojego życia a co za tym idzie trudność w wyborze między nim a miłością. W książkach pojawiają się elementy humorystyczne, ale też trudne. Są problemy zdrowotne, kolejne ciąże, aborcje, adopcje, tajemnica starej bibliotekarki, niepełnosprawność, strach o życie dziecka...

Co mi przeszkadzało? Angielskie wtrącenia, które nie były tłumaczone a nie wszystkie są na tyle potoczne, by każdy wiedział, co znaczą...

Podsumowując - to faktycznie dziwne książki i sama nie wiem co jest tego powodem, ciężki język, odległa szwedzka tematyka czy nietypowo poprowadzona opowieść. Sama fabuła jest ciekawa, sporo się dzieje a dzięki naprzemiennej narracji Desirée i Benny'ego możemy poznawać rzeczywistość i wydarzenia z perspektywy kobiety i mężczyzny z jakże odmiennych światów. Słowem, warto przeczytać, zwłaszcza jeśli kogoś interesują wspomniane przeze mnie tematy. Nie zrażajcie się początkowym oporem w czytaniu, potem będzie coraz ciekawiej, adrenalina skacze a matki mogą mieć szczególne powody do stresu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2014-02-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Człowiek  w genach ma zapisane chęć do posiadania poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Każdy nasz wybór: kształcenia, partnera czy rozwoju kariery zawodowej , ma zmierzać do wyznaczonego celu.
Czasami nasze wybory życiowe są dobrowolnym zabiegiem , a niejednokrotnie zostajemy ukierunkowani przez naszych najbliższych. Skutki owych wyborów są różnie i często odbiegają od naszych wyobrażeń. Nie inaczej dzieje się w przypadku dwójki bohaterów najnowszej powieści szwedzkiej pisarki- Katariny Mazzeti. Nazwisko może i brzmi z włoskiego, ale wierzcie mi, pisarka jest Szwedką. Katarina Mazzeti jest pisarką oraz dziennikarką. Zadebiutowała w 1988 roku. Autorka kilkunastu powieści. Na przełomie 1989-2004 pracowała w Sveriges Radio jako producentka i prezenterka. Wydawnictwo Czarna Owca wydało najnowszą książkę Mazzeti, pt. "Facet z grobu obok". Tytuł mógłby sugerować , że to pozycja  z gatunku horroru (choć okładka na to nie wskazuje). Natomiast "kategoria" wydawnictwa oraz kraj pochodzenia autora mogłyby wskazywać na kryminał , bądź thriller. Nic bardziej mylnego. "Facet z grobu obok" jest to słodko-gorzka opowieść o relacji damsko - męskiej między dwoma samotnymi, pragnącymi ciepła , miłości i spełnienia w związku osób. Ona - Desiree, pogrążona w rozpaczy po nagłej i niespodziewanej śmierci męża, wdowa. Młoda bibliotekarka. Wykształcona, cicha , zamknięta w sobie i zakompleksiona . Wraz ze śmiercią Orjana kobieta traci grunt pod nogami. I mimo tego że, związek Orjana i Desiree nie można było określić , jako pełnego miłości i pasji, ale bohaterka miała poczucie, że jest to mężczyzna , który ukoi jej traumatyczne wspomnienia  z dzieciństwa i da poczucie bezpieczeństwa.  Drugim bohaterem jest Benny. Mężczyzna zapracowany. Rolnik. NIedawno pochował matkę, która była dla niego wszystkim . Matka zmarła na raka i pozostawiła mu mnóstwo, nieznanych do tej pory administracyjnych obowiązków, związanych ze sprawnym funkcjonowaniem gospodarstwa rolnego. Mężczyzna jest prostym , niewykształconym , prostolinijnym pracoholikiem. Brakuje mu czasu na wszystko. A tym bardziej na odnalezienie tej jednej jedynej. Oboje bohaterowie często odwiedzają groby swoich bliskich. Kobieta nie może zrozumieć fascynacji Benny'ego do obsadzanai grobu rodziców kwiatami. Natomiast Benny nie rozumie , jak można w tak ascetyczny sposób traktować grób męża.  Para postanawia się poznać , by znajomość przerodziła się w intensywny romans ,  z mnóstwem kłopotliwych i trudnych chwil... Powieść z początku może przynudzać. Z każdą stroną akcja się rozwija, a czytelnik poznaje, ustosunkowuje się do postępowania oraz postawy bohaterów. Bohaterowie tak różniący się wzajemnie , widzący otaczającą ich rzeczywistość przez pryzmat swoich wyobrażeń i doświadczeń mogą budzić w czytelniku różne emocje. Happy End czy dramat? Zawiła to zagadka . Nawet zakończenie nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Pisarka zmyliła mnie jako czytelnika i dzięki jej za to. Mdłego romansu bym nie przełknęła. I choć ,  jest to lekka opowieść , aczkolwiek o trudnych sprawach , wyborach i współistnieniu, to dwuosobowa narracja  ( w wykonaniu obu bohaterów) pozwala szerszym okiem spojrzeć na dwójkę osób, którzy są ze sobą tak blisko , a jednocześnie tak daleko...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kasiek
Kasiek
Przeczytane:2019-03-10,

Wesoła okładka i intrygujący tytuł wszystko to obiecywało wesołą książkę. Blurb sugerował książkę w stylu komedii romantycznych. W sam raz na zimowe dni. Dlatego zaczęłam czytać już wczoraj. Dziś podczytywałam, w wolnych chwilach, gdy ciasto mi wyrastało. Właśnie skończyłam, a jest mi smutno, w taki tkliwy sposób. Smutno, pusto i niepewnie. Tak życiowo. Desiree, jej imię oznacza – wytęsknioną, w wypadku straciła męża, chodzi na cmentarz aby uporać się z żałobą, aby zamknąć ten etap, regularnie spotyka tam tajemniczego mężczyznę, wyglądającego jak leśnik, który odwiedza grób, przeładowany ozdóbkami. Jej mąż spisał wszystkie dyspozycje na wypadek śmierci, leży pod zwykłym kamieniem. Spartańskie warunki w zaświatach. Już na tym cmentarzu widać, że pochodzą z dwóch różnych światów. Ona jest wykształcona, wegetarianka, nie lubi gotować, lubi książki i operę, on – Benny jest rolnikiem, żyje na wsi, zajmuje się stadem krów, mieszka w domu w którym od pokoleń nic nie zostało zmienione, rytm jego życia wyznacza kalendarz prac w gospodarstwie. Coś ich pcha ku sobie. Dwa różne światy, inne aspiracje, pasje, marzenia. Oboje jednak są samotni, w gruncie rzeczy zagubieni i łakną obecności drugiego człowieka. Jak pozory mogą mylić. Byłam przekonana, że dostaję lekkie czytadło na wieczór, a dostałam książkę prawdziwą do bólu. Czy Skandynawowie nie umieją pisać inaczej? Ten realizm tak przytłacza. Kiedyś lubiłam książki, które odzwierciedlają to co przeżyłam sama, teraz chyba zbyt wyraźnie widzę własną głupotę. Mniej więcej jak u Mickiewicza

Czy książkę weźmiesz, gdzie smutnym wyrokiem
Stargane ujrzysz kochanków nadzieje,
Złożywszy książkę z westchnieniem głębokiem,
Pomyślisz sobie: ach! to nasze dzieje...


A jeśli autor po zawiłej probie
Parę miłośną na ostatek złączył,
Zagasisz świecę i pomyślisz sobie:
Czemu nasz romans tak się nie zakończył?... To o czym pisze Katarina Mazzeti jest z jednej strony tak normalne, przyziemne a z drugiej strony jest to przepiękna historia miłosna w którą wpleciono różne problemy nurtujące społeczeństwo. Począwszy od dzieciństwa  Desiree, wychowywania się z rodzicami żyjącymi obok siebie, tym że z domu nie wyniosła właściwego modelu rodziny i związku, co zaważyło na jej małżeństwie ze zmarłym mężem, przeciwieństwem jest Benny, który wychował się w tradycyjnej , ale kochającej rodzinie, wprawdzie musiał porzucić szkołę, by zająć się pracą na roli, ale z domu wyniósł zapas ciepła i zdrowego związku i chociaż on jest samotny – umie kochać. Z drugiej strony ta tradycja, która w nim jest nie pasuje do końca do współczesności, dla niego rodzina i gospodarstwo są świętością, nie dopuszcza do siebie informacji, że jego żona nie chciałaby rezygnować z pracy i zakopywać się w pieluchach i oborniku, nie rozumie że chciałaby dalej pracować i normalnie żyć, że to nie umniejsza jej miłości. Desiree nie chodzi na kompromisy, w gruncie rzeczy ciągle chce przerobić Benny`ego na swoją modłę, chce zaszczepić swoje pasje, nie rozumie, że w związku dwie osoby chodzą na kompromisy, ustępują. Życiowe problemy reprezentują znajomi Desiree, czy to Marta jej przyjaciółka, zaangażowana w dziwny związek z nieodpowiednim facetem, czy to Inez kobieta o dziwnym hobby. Obie są przykładem złego wyboru, gdzieś w przeszłości, za który przyjdzie im zapłacić. Każdy z nas płaci za takie błędy. I On i Ona mają charakterek, łączy ich uczucie, ale wbrew temu co chcą nam wmówić producenci płytkich filmików, uczucie to nie wszystko, uczucie to liryka, która często przegrywa z prozą. Często, ale nie zawsze… I to daje, może dawać nadzieję.
Książka mnie zwiodła swoją cukierkową szatą graficzną, a zachwyciła mnie treścią, ładunkiem emocjonalnym, który nie przybija, nie wkłada w betonowe buty, ale po prostu skłania do refleksji. Świetna powieść obyczajowa napisana ze smakiem, z emocjami, z subtelnym – doskonałym – humorem. Taka, którą się czyta szybko, ale nieprędko zapomina. Jestem pod wrażeniem. Naprawdę gorąco polecam. Niby tytuł sugeruje płytką książkę, a okazuje się że to naprawdę warta uwagi lektura… 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2015-01-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Ona dziewczyna z miasta, wykształcona bibliotekarka, on mężczyzna ze wsi, rolnik, który szuka drugiej połowy. Do spotkania tych dwoje dochodzi na cmentarzu, kobieta odwiedza zmarłego męża, a on swoich rodziców. Oboje samotni, coś zaiskrzy, przyciągnie ich do siebie, obok irytacji pojawi się również fascynacja, choć różnią się prawie wszystkim, ale podobno przeciwieństwa przyciągają się. Jak pogodzą dwa różne światy, czy jest szansa na szczęście między tymi dwoje?
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-10-22, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Pierwszy raz,po przeczytaniu książki-nie wiem właściwie,co mam o niej sądzić.Bo z początku jest śmieszna, gdy bohaterowie spotykają się przy grobach,swoich bliskich.Cmentarz miejsce niewesołe-a jednak jest śmiesznie.A gdy Benny i Desirée -zaczynają normalne życie ze sobą,to już nie jest tak wesoło.Według mnie,perypetie bohaterów ,to przykład jak bardzo dwie osoby ,mogą do siebie nie pasować.Bo rożni ich wszystko-poglądy,wykształcenie,gusta i upodobania.I właśnie to mnie denerwowało w historii tych dwóch osób.Kompletne niedopasowanie,brak chęci pójścia na kompromis,myślenie tylko o sobie.Ciągła szarpanina,kłótnie.I nie zmienił tego nawet,pociąg seksualny.Książka fajna,choć nie oszałamiająca.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2014-03-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam,

Sięgając po książkę Katariny Mazzeti spodziewałam się lektury lekkiej i przyjemnej. Takiej, która pozwoli mi się zrelaksować i zapomnieć choć na jakiś czas o codziennych problemach. Sugerowała to urocza okładka z intrygującym tytułem oraz zachęcający opis fabuły, a już zwłaszcza stwierdzenie, iż jest to "Komiczna opowieść o trudnej miłości ludzi należących do dwóch różnych światów". Ale ku memu wielkiemu zdziwieniu otrzymałam coś zgoła innego. "Facet z grobu obok" okazał się bowiem powieścią obyczajową z domieszką dramatu, poruszającą wiele trudnych życiowych tematów bliskich każdemu z nas. Dotarłszy do końca stwierdziłam, że cała opowiedziana tutaj historia jest tak naprawdę smutna i choć czasami bywały śmieszne momenty, to w ostatecznym rozrachunku zamiast mnie rozbawić, zmusiła do refleksji nad własnym życiem.


Na jednym ze szwedzkich cmentarzy obok siebie znajdują się dwa groby. Jeden z nich jest okazały, wzorzysty, okolony kwieciem. Spoczywają w nim rodzice Benny'ego - rolnika samotnie zajmującego się dużym gospodarstwem, marzącego o znalezieniu żony, która nie tylko byłaby dla niego towarzyszką życia, ale równie chętnie jak on zajmowałaby się pracą na roli. Drugi grób stanowi zaprzeczenie tego pierwszego. Niepozorny, nie rzucający się w oczy, nijaki. Należy do zmarłego przed paroma miesiącami męża Desiree, typowej dziewczyny z miasta, na co dzień pracującej w bibliotece, gdzie zajmuje się głównie działem dziecięcym. Sama o sobie mówi, że jest Kobietą robiącą Karierę i kochającą Kulturę - w skrócie trzy K. Ona i on często spotykają się podczas odwiedzin grobów swoich bliskich, jednak nie zwracają na siebie większej uwagi. Po pobieżnych oględzinach Desiree w myślach nazywa go Leśnikiem ze względu na noszoną przez niego czapkę, a dla Benny'ego kobieta jest Bladą bądź Krewetką z powodu jasnej karnacji i wyglądu kruchej istoty. Wszystko zmienia się w dniu, w którym mężczyzna zauważy na twarzy Desiree serdeczny i promienny uśmiech. Tylko czy tych dwoje, tak bardzo różnych od siebie ludzi, ma szanse być razem? Czy będą potrafili stworzyć szczęśliwy związek? Ich miłość zostanie poddana ciężkiej próbie...


Katarina Mazzeti jest pisarką oraz dziennikarką. Pracowała również jako producentka i prezenterka w Sveriges Radio. Niestety mimo tego, iż jest ona autorką kilkunastu powieści, nigdy dotąd w me ręce nie trafiła żadna z jej książek. "Facet z grobu obok" był zatem moim debiutanckim spotkaniem z twórczością autorki. Choć spodziewałam się czegoś innego, jest on dobrą lekturą.


"Po prostu chciałam go lepiej poznać, pomyślałam, że może jednak uda nam się znaleźć te dwie gwiazdy, między którymi wybudujemy most. Dwie złote gwiazdy." (s. 143-144)


Główni bohaterowie pochodzą z różnych światów, skrajnie odmiennych. Mają odmienne poglądy polityczne, inne zainteresowania oraz wykształcenie, stosunek do pracy, sposoby na zapewnienie sobie rozrywki, a nawet wizję przyszłego życia. Nie zgadzają się ze sobą praktycznie na każdym kroku, przez co ciągle wybuchają pomiędzy nimi mniejsze bądź większe kłótnie. Jednak mimo to postanawiają dać sobie szansę i próbują stworzyć związek. Muszę przyznać, że było to dla mnie co najmniej dziwne i niezrozumiałe, a ich zachowanie niejednokrotnie mnie irytowało. Co prawda mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają, aby wzajemnie się uzupełniać. Jednak moim zdaniem pomiędzy kobietą i mężczyzną powinien być jakiś wspólny mianownik, coś, co stanowiłoby grunt dla ich przyszłego związku. Desiree i Benny tylko w jednym tak naprawdę są zgodni - seks. Zarówno on i ona mają świadomość, że pod tym względem są dla siebie stworzeni. Tylko czy na tym można stworzyć coś trwałego? Czy uda im się przezwyciężyć przeszkody, wypracować jakiś kompromis i stworzyć szczęśliwą rodzinę, o której od tak dawna marzą?


"Pasujemy do siebie jak gówno do zielonych spodni, jak mawiał mój dziadek. Ale nie chcę, żeby się to skończyło. Żyjemy z dnia na dzień." (s. 127)


Jednak "Facet z grobu obok" to nie tylko historia miłości Desiree i Benny'ego. To również opowieść o jeszcze dwóch innych kobietach, z których jedna jest najlepszą przyjaciółką głównej bohaterki, a druga pracuje razem z nią w bibliotece. Pierwsza z nich udowadnia jak wiele można poświęcić w imię miłości i jak trudno w przyszłości żyć z konsekwencjami podjętych niegdyś decyzji. Druga zaś stanowi dla mnie obraz prawdziwie samotnej osoby, którą bardziej interesuje życie innych niż jej własne. Bo jakże ciekawiej jest choć na chwilę wcielić się skórę kogoś innego, uciec od monotonii i nudy dnia codziennego, życia, które zdaje się dla nas nie mieć większego sensu. 


Powieść Katariny Mazzeti przedstawia czytelnikowi prawdziwe realia wiejskiego życia - obraz ciężkiej harówki od świtu do późnych godzin wieczornych, a nawet nocnych. Ludzie mieszkający w mieście bardzo często nie zdają sobie sprawy, jak wiele trudu oraz poświęceń wiąże się z prowadzeniem własnej gospodarki. Stawiając na przeciw siebie kobietę z miasta, wykształconą i wspinającą się po szczeblach kariery, oraz rolnika z krwi i kości, spracowanego, brudnego, pachnącego obornikiem, autorka pokusiła się o próbę połączenia dwóch skrajnie różnych światów, ognia i wody, przeciwległych biegunów. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe? Czy nie przeczy prawom natury? Czy nie wprowadzi chaosu we wszechświecie? Odpowiedzi szukajcie na kartach powieści "Facet z grobu obok".
Moja ocena: 4/6

recenzja z mojej strony: http://magicznyswiatksiazki.pl/facet-z-grobu-obok-katarina-mazzeti-recenzja-426/

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2014-03-12, Ocena: 4, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Samotność jest zawsze tak samo przykra, bez względu na to kogo dotyczy. Bez względu na to skąd pochodzimy, jaki mamy kolor skóry, gdzie mieszkamy, gdzie pracujemy i jaki mamy status społeczny - boli tak samo. Początkowo udajemy sami przed sobą, że tak jest nam dobrze, że jesteśmy "ponad to" i że świetnie bawimy się w swoim towarzystwie. Nikt nas nie rozlicza z czasu, nikt nie mówimy co mamy robić, nie zmienia naszych planów, nie zawodzi nas i w każdej sytuacji możemy być sobą, bo nie trzeba się dla nikogo starać. W pewnym momencie uświadamiamy sobie, że prawda jest inna. Pierwsze co robimy po powrocie z pracy to włączenie radia lub telewizji - by nie czuć tej dołującej ciszy. Niestety oglądając komedię nie mamy z kim się śmiać, przy horrorze do kogo się przytulić. Uświadamiamy sobie, że tak naprawdę w ogóle nie mamy do kogo się odezwać. Nie ma komu relacjonować na gorąco przebiegu rozmowy z szefem, dziwnych zdarzeń na mieście, nieprzyjemnej sytuacji w sklepie... Odczuwamy dojmującą samotność. Przeraża nas fakt, że gdy po którejś nocy po prostu się nie obudzimy to zanim ktoś się zorientuje, może minąć nawet kilka dni. Brakuje nam kogoś w prozie życia codziennego. Te same odczucia mieli bohaterowie książki "Facet z grobu obok". Desiree i Benny pochodzą z dwóch różnych światów. Można rzec, że dzieli ich niebo i ziemia... ale łączy samotność. Poznają się w najmniej romantycznym miejscu jakie można sobie wyobrazić - cmentarzu. On odwiedza grób rodziców, ona przychodzi do męża. Wydawać by się mogło, że ta historia nie może się wydarzyć! Ona - wykształcona, "ułożona" bibliotekarka. Mieszka w mieście, uwielbia teatr i operę, interesuje się filozofią i ma wszechstronną wiedzę w wielu dziedzinach. On - prosty rolnik (by nie powiedzieć prostacki...), "jak mnie Panie Boże stworzyłeś, tak mnie masz" - nie troszczący się o wygląd zewnętrzny i wewnętrzny, nie dbający o ład i porządek. Działający schematycznie, prostolinijny i nie wymagający zbyt wiele od życia. Ważne by krowy wydoić na czas, potem coś zjeść i iść spać. Mimo to, tych dwoje desperacko szukając bliskości łączy się. Nie jest to łatwy związek, właściwie z góry skazany na porażkę. Czy tej dwójce jednak się uda? Hmmm... W życiu układa nam się bardzo różnie. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego co los dla nas szykuje. Można pomyśleć, że autorka stworzyła niemożliwą historię, ale... mnie i mojego męża też w zasadzie dzieli wszystko: wykształcenie, model rodziny, osobowość, charakter, poglądy, potrzeby, zainteresowania, marzenia. My nawet wszystkie potrawy i napoje lubimy inne! Wszystko nas dzieli! A mimo to jesteśmy ze sobą 10 lat, a - uwaga! - zamieszkaliśmy ze sobą po 17 dniach znajomości!!! Da się? Da się! Czy naszym bohaterom też się uda? Tego nie zdradzę, ale byłam mocno zaskoczona. Natomiast samo zakończenie książki wywołało we mnie niedosyt. Bo jak to tak? Niedokończona historia??? Bardzo podoba mi się historia, w której bohaterami są osoby niedoskonałe, niewyidealizowane tylko zwyczajne, można nawet powiedzieć nudne :) Prostota Benny`ego mnie... urzekła! Poważnie! Autorka zastosowała ciekawy zabieg naprzemiennego monologu bohaterów, poznaliśmy więc punkt widzenia i Desiree, i Benny`ego w każdej sytuacji. Odtwarzali oni w myślach swoje rozmowy, przebieg dnia. Analizowali swoje oczekiwania, rozczarowania, potrzeby i rzeczywistość. Świetnie pokazano dylematy związane z różnicami między kochankami. Z pozoru banalna historia wcale taką nie jest. Autorka spojrzała w duszę swym bohaterom i świetnie pokazała ich uczucia i wątpliwości w treści. Tylko to zakończenie... Dla mnie ta historia jest niedokończona, a więc i nie zamknięta. Czuję się oszukana, bo nie wiem wszystkiego (uff ładnie wybrnęłam nie nazywając rzeczy po imieniu :p).
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-01-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Katarina Mazzeti szwedzka pisarka i dziennikarka urodzona w Sztokholmie. Zadebiutowała, jako pisarka w 1988 roku książką z obrazkami. Pracowała, jako producent i prezenter w Sveriges Radio miedzy 1989-2004. Od 1988 roku napisała 21 książek. Czy istnieje miłość od pierwszego wejrzenia? Jak już trafi nas strzała Amora, w jaki sposób przekazać naszemu ukochanemu, że nam się podoba? Strzała Amora jak się wydaje trafić może nas wszędzie: na spacerze, przy zakupie jogurtu, na wakacjach, a nawet na cmentarzu. Desireé to wykształcona trzydziesto parolatka pochodząca z miasta. Pracuje w bibliotece w dziale dla dzieci, pracy oddaje całe swoje serce. Posiada wiele zainteresowań, uwielbia, operę, kino, teatr, dobrą książkę. Jest wdową. Jej mąż zginął w wypadku 5 lat po ich ślubie. Od tego momentu kobieta czuje się bardzo samotnie. Odwiedza męża codziennie w czasie lunchu na cmentarzu i spędza tam prawie całą godzinę. Benny to trzydziestosześcioletni rolnik. Posiada duże gospodarstwo rolne, które przepisał na niego ojciec. W związku z tym mężczyzna pomimo dobrych wyników w nauce przerywa swoją edukację i poświęca się rolnictwu. Od śmierci ojca mieszkał z matką, która zajmowała się wszystkimi opłatami i całą papierologią, wtedy on mógł poświęcić się gospodarstwu. Niestety niedawno matka zmarła i Benny pozostał ze wszystkim sam. Nie do końca ogarnia rzeczywistość, ma jedno marzenie - znalezienie kobiety, która pozostanie jego żoną. Desireé i Benny spotykają się na cmentarzu na tej samej ławeczce, ona przychodzi do męża, on do rodziców. Początkowo nie zwracają na siebie uwagi, jednak obopólna obserwacja sprawia, że się w sobie zakochują. Czy ta miłość przetrwa? Czy dwie tak skrajnie różne osoby będą miały szansę na zbudowanie wspólnej przyszłości? Przecież dzieli ich tak wiele. ,,Facet z grobu obok" to bardzo ciekawa i mądra pozycja. Autorka w bardzo sprawny sposób ukazuje jak przyzwyczajenia mogą negatywnie wpłynąć na ludzi. Z jednej strony Desireé przyzwyczajona do pewnego rodzaju luksusu miejskiego, gdzie zawsze znajdzie się miejsce na spędzenie wolnego czasu, w kranie płynie zawsze ciepła woda, a jedynym ograniczeniem wyjazdu na wakacje może być brak urlopu. Z drugiej strony Benny, mężczyzna od dzieciństwa wychowany na wsi wśród zwierząt, którym należy poświęcić swój czas. Należy rano wstać, aby te zwierzęta nakarmić, krowy wydoić, wyjechać w pole, a i zapach po pracy w gospodarstwie pozostawia wiele do życzenia. Historia prowadzona jest z dwóch perspektyw, perspektyw obu bohaterów. Każde spotkanie Desireé i Benny`ego poznajemy z punktu widzenia ich obojga. Pozwala to czytelnikowi dogłębnie poznać myśli, podejście do życia, marzenia tak różnych osób. Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Lekki i plastyczny język wpływa w pozytywny sposób na odbiór tej lektury. Charaktery bohaterów rozłożone są na czynniki pierwsze, już chyba bardziej się nie dało. To zamierzone postępowanie autorki. Wydaje się, że poprzez tą historię autorka pragnie zwrócić uwagę na różnice kulturowe, społeczne i kulturalne pomiędzy ludźmi. Na to, na ile jesteśmy tolerancyjni wobec osób z prowincji, czy uważamy ich za równych sobie? I odwrotnie. A przede wszystkim czy miłość pomiędzy ludźmi z dwóch tak różnych środowisk, z tak mocnymi charakterami, którzy próbują przekonać tę drugą osobę ku sobie, istnieje? Czy da się znaleźć wspólny mianownik, czy jesteśmy w stanie zrezygnować z własnych marzeń na rzecz ukochanej osoby? Na powyższe pytania próbują odpowiedzieć sobie Benny i Desireé. Na te pytania powinniśmy my również sobie odpowiedzieć. Fabuła książki bardzo ciekawa, akcja może nie mknie z nie wiadomo jak zawrotną szybkością, jednak bardzo wciąga i nie pozwala się nudzić. Książka daje do myślenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - bibliotekarkaB
bibliotekarkaB
Przeczytane:2014-02-10, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Desiree i Benny zawierają znajomość na cmentarzu. Ona przesiaduje przy grobie męża, on przy grobie rodziców. Desiree ma pracę, którą lubi, jest bibliotekarką. Benny jest rolnikiem, ma ogromne gospodarstwo o które bardzo dba. No cóż, on marzy o kobiecie, która pomoże mu w ciężkiej pracy rolnika, ona potrzebuje faceta do łóżka. Dobrze się czyta, ale ogólnie nie zachwyciła mnie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mandy
mandy
Przeczytane:2017-03-12, Przeczytałam, Przeczytane 2017,
Avatar użytkownika - monalewa
monalewa
Przeczytane:2015-07-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku,
Avatar użytkownika - emulina
emulina
Przeczytane:2015-06-02, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - nutka
nutka
Przeczytane:2014-04-17, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Inne książki autora
Kuzyni Karlsson na tropie (Tom 1). Czy na wyspie grasują duchy i szpiedzy
Katarina Mazetti0
Okładka ksiązki - Kuzyni Karlsson na tropie (Tom 1). Czy na wyspie grasują duchy i szpiedzy

"Czy na wyspie grasują duchy i szpiedzy" to pierwsza część z nowej serii "Kuzyni Karlsson na tropie". W pierwszej książce czworo kuzynów spędza...

Czy na wyspie grasują zbiry i wombaty
Katarina Mazetti0
Okładka ksiązki - Czy na wyspie grasują zbiry i wombaty

W czasie ferii wielkanocnych ciotka Frida wpada na nowy, szalony pomysł. Ściąga z Australii pięć wombatów i postanawia stworzyć na wyspie małe zoo...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy