To wspomnienie o niewidomym matematyko-fizyku, podróżniku, pisarzu i genialnym intelektualiście, profesorze Witoldzie Kondrackim. W opracowaniu tekstu mieli swój udział członkowie rodziny profesora, jego przyjaciele i współpracownicy. Czytelnicy mają okazję poznać wyjątkowe przeżycia wybitnego naukowca, który mimo swej niepełnosprawności osiągnął tak wiele. Jego historia pokazuje, że niepełnosprawność nie dyskwalifikuje w realizacji planów i marzeń. Zamiast martwić się tym, co się utraciło, można wyjechać do Indii, by tam szukać sensu życia, wsiąść na wielkiego słonia i oglądać świat oczami wyobraźni, albo pojechać do Korei i wśród gór uciekać przed goniącym wężem. Można tak dobrze poznać dalekie kraje, by stać się wytrawnym podróżnikiem i bodaj jedynym na świecie niewidomym organizatorem wypraw na Wschód.
Autor przypomina wieloletni dialog ze śp. profesorem, w którym każdy z nich starał się przekonać drugiego do idei, w które wierzył – chrześcijaństwo czy hinduizm? Przedwczesna śmierć naukowca przeszkodziła im obu w dojściu do jakiejś ostatecznej konkluzji – zostały tylko wspomnienia po wielu spotkaniach i przeżywanych przygodach o wspólnym mianowniku – wszystkie były niezwykłe.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 180
Tytuł oryginału: Epilogi przywracające nadzieję
Język oryginału: polski
Jak to więc jest widzieć nie widząc? Autor twierdzi, że życie ludzi niewidomych urozmaica bogata wyobraźnia, kreowana przez trzecie oko. Co to jest? Do...
Książka jest poświęcona Janowi Karskiemu, jego misji i zasługom tak dla Polaków, Żydów, jak i całej ludzkości. Łodzianin był ważną i zasłużoną postacią...