reklama

Dżuma. Czarna śmierć

Ocena: 4.29 (7 głosów)

NAJBARDZIEJ WYNISZCZAJĄCA EPIDEMIA WSZECH CZASÓW

Zwłoki wrzucone do zbiorowych mogił, wozy zbieraczy trupów przemierzające ulice, mężowie porzucający umierające żony i rodzice opuszczający konające dzieci w obawie przed zarażeniem. Chmury pyłu unoszące się nad drogami pełnymi zatrwożonych uciekinierów, statki widma z trupami zamiast załogi i zdziczałe dzieci błąkające się po opustoszałych górskich wioskach.

John Kelly opisuje atmosferę, panującą wśród mieszkańców Sieny czy Awinionu, kiedy dowiadywali się, że w sąsiednich miastach każdego dnia umierają tysiące.

Jak to jest wybierać między własnym życiem a obowiązkiem wobec śmiertelnie chorego dziecka? Jak żyć w społeczeństwie, w którym więzy krwi, uczucia i prawa straciły wszelkie znaczenie?

Czarna śmierć to jedno z najbardziej niewyobrażalnych wydarzeń w historii ludzkości - warte przypomnienia zwłaszcza teraz, gdy problem epidemii jest znów tak aktualny.

Informacje dodatkowe o Dżuma. Czarna śmierć:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-09-07
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788381959360
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: The Great Mortality. An Intimate History of the Black Death, the Most Devastating Plague of All Time

Tagi: Biografie i literatura faktu

więcej

Kup książkę Dżuma. Czarna śmierć

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dżuma. Czarna śmierć - opinie o książce

Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2022-09-25,

Najbardziej wyniszczająca epidemia wszech czasów.
Dżuma to choroba zakaźna o ostrym przebiegu, występuje u wielu ssaków, głównie gryzoni i może przenosić się na człowieka. Największym jej roznosicielem były szczury. Czarna dżuma uważana jest za jedną z największych epidemii ludzkości.
Zwłoki wrzucone do zbiorowych mogił, wozy zbieraczy trupów przemierzające ulice, mężowie porzucający umierające żony i rodzice opuszczający konające dzieci w obawie przed zarażeniem. Chmury pyłu unoszące się nad drogami pełnymi zatrwożonych uciekinierów, statki widma z trupami zamiast załogi i zdziczałe dzieci błąkające się po opustoszałych górskich wioskach.
"Dżuma" to bardzo dobrze napisany reportaż o epidemii, która swoje największe żniwo zaczęła zbierać już w średniowieczu i położyła się cieniem na kolejne stulecia.
Książka jest napisana bardzo szczegółowo, a trzcionka nie ułatwiała mi jej odbioru. Momentami ciężko było mi zrozumieć co autor chciał przekazać na dany temat.
Miałam wrażenie, że powtarzał niektóre tematy w kolejnych stronach.
Mimo kilku minusów książka jest warta uwagi ze względu na szczegółowo zebrany materiał na temat nie tylko samej epidemii, ale zarysu historycznego, chronologicznego podzieleniu na obszar występowania oraz historie, które wzbogacają całą lekturę.

 

Link do opinii

"Dżuma. Czarna śmierć" zrobiła na mnie rewelacyjne pierwsze wrażenie. Niestety z czasem zaczęłam się zastanawiać, czy autor czasem nie kręci się w kółko. Powtarzał te same schematy w swoich opowieściach i kolejnych rozdziałach, co nie do końca mi pasowało, stąd ostatecznie niższa ocena. Cały tekst był trochę chaotyczny, szkoda, że rozdziały nie uporządkowały informacji w żaden klarowny sposób. Być może to tylko ja się w nim lekko zagubiłam, a dla innego czytelnika nie będzie to żadnym problemem, ciężko mi stwierdzić.

Na pewno duży nacisk był położony na warstwę historyczną. Aby zrozumieć, z czym świat się borykał, autor jak najdokładniej starał się przybliżyć czytelnikowi średniowieczną rzeczywistość. Na rozwój epidemii wpływ miało mnóstwo rzeczy, nawet te pozornie kompletnie z chorobą niezwiązane. John Kelly świetnie przygotował się do tematu, po samych licznych przypisach możemy się przekonać, z jak wieloma źródłami zaznajomił się badacz. Trzeba również pochwalić łatwość, z jaką snuł opowieści. Jego język jest niesamowicie plastyczny, opisywane sceny nieraz jak żywe stawały mi przed oczami. Tłumaczenie takiego tekstu musiało stanowić nie lada wyzwanie, ale udało się bardzo dobrze. Co prawda ta malowniczość nie zawsze wychodziła mi na zdrowie, biorąc pod uwagę bród i smród powszechnie panujące w tej epoce, hah.

Książka jest pełna ciekawych informacji, szczególnie że dotyczy epoki tak odległej i przede wszystkim innej niż nasza. Opisywane kolejne zarażone miasta aż się proszą o wyszukanie ich na mapie, o wspólne wędrowanie razem ze statkami, karawanami i tytułową mikroskopijną, ale zabójczą dżumą. Ten tytuł to duża dawka historycznych ciekawostek, lektura wymagająca skupienia. Tak jak pisałam na początku, ja bym całość trochę inaczej uporządkowała i to jedyny mój zarzut. Mimo to, polecam.

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.

Link do opinii
Avatar użytkownika - lolantresola
lolantresola
Przeczytane:2022-09-04,

Książka urzekła mnie podwójnie. Nie mamy tutaj „suchych faktów”, które z lekkim znużeniem moglibyśmy przerzucać strona po stronie, ale w ciekawy i lekki sposób opisaną rzeczywistość z jaką przyszło się zderzyć ówczesnemu mieszkańcowi świata. 
Czym była dżuma? Jaki miała wpływ? Jak wyglądało życie nie tylko podczas dżumy, ale również w ogóle? 
Jeśli myślimy o czarnej śmierci, to wyobrażamy sobie zarazę, zagładę, śmierć, choroby, ubóstwo i brud. Ale czy na pewno? A jak to wyglądało zaraz przed? W trakcie? Lub… po? Czy każdy był skazany na możliwość zarażenia się? Ilu ludzi zgładziła? Czy zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielkie zniża poczyniła? 
Moim zdaniem świetna pozycja nie tylko skupiająca się na samej dżumie, ale na historii świata. Zdecydowanie dużo z niej zyskacie i na pewno będzie to ciekawa przygoda. Jeśli lubicie się uczyć, lubicie poznawać świat, swoją historię, bo przecież to również dotykało nas i naszych przodków (tak, tak, o Polsce również wspominają ;) ), to mega warto sięgnąć po tę książkę. Ja jestem zadowolona i na pewno będę ją polecać. 
Dowiecie się z niej wielu ciekawostek. Na pewno rozjaśni wam kwestię nie tylko samej dżumy, ale również życia ludzi w tamtym okresie. Wielokrotnie byłam przerażona, lekko zniesmaczona i smutna, jak bardzo niszczyła ludzi. Jak, parafrazując, ojciec był przeciwko dziecku i na odwrót. Ludzie umierali w samotności… „…każda osoba stawała samotnie wobec własnej indywidualnej przeszłości i rozpatrywała sens swojego życia”. 
Są tutaj również ukazane sprawy znane nam nie tylko z historii, ale często i z obecnych czasów… gdzie ludzie byli zadziwieni tym, że kobiety przejmowały np. Sklepy po zmarłych mężach i o dziwo(!) prowadziły je lepiej ;). 
Świetnie przetłumaczona! (tł. Iwona Kukwa). 
Przepiękna minimalistyczna okładka. 


Jeśli wydaje nam się, że coś niszczy świat, to możemy sobie tylko wyobrazić, jak zniszczyła go Dżuma. 
Autor przytacza tutaj porównanie: II Wojny Światowej i Czarnej Śmierci - ale to zostawię już dla Waszej ciekawości… 


Na koniec takie moje przemyślenie. Wiecie kogo oskarżało się o Dżumę oprócz oczywiście szczurów? Żydów. Ja totalnie nie mogę tego zrozumieć. 
Ta książka mnie złapała za serce. Totalnie polecam. 

 

 

 Pasjonistka

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinaosewska
karolinaosewska
Przeczytane:2022-11-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2022,

,,Trzeba walczyć w taki czy inny sposób i nie padać na kolana".,,[Dżuma] polega na zaczynaniu od nowa" *Dżuma -Albert Camus

 

Dżuma (czarna śmierć, mór, zaraza morowa) - ostra bakteryjna choroba zakaźna gryzoni i (rzadziej) innych drobnych ssaków, a także człowieka. Choroba ta wywoływana jest infekcją względnie beztlenowych pałeczek z rodziny Enterobacteriaceae (G(-)) nazwanej Yersinia pestis.

 

Pięć lat, tyle czasu zajęło napisanie autorowi publikacji o średniowiecznej epidemii dżumy i jej zabójczej wędrówce po Europie i innych kontynentach. Pięć lat pracy, której owocem jest publikacja wyczerpująca omawiany temat. Autor dokładnie, nie pomijając szczegółów przedstawia nam historię najsłynniejszej epidemii, która stała się jednym z najważniejszych wydarzeń minionego tysiąclecia. Średniowieczna czarna śmierć to dramatyczny obraz, mieszanka, zlepek skrajnych ludzkich zachowań, od pełnych empatii, miłosierdzia, bezinteresownych uczynków sióstr ze szpitala Hôtel - Dieu, które nie zważając na własne bezpieczeństwo i życie opiekowały się paryskimi ofiarami dżumy, po flagelantów, biczowników, okładających swoje ciała biczami, wędrując drogami Europy i innych którzy winnych epidemii szukali wśród Żydów, których brutalnie mordowali. 

 

Publikacja ta, to nie tylko esej poświęcony dżumie, ale przede wszystkim nam, ludziom. Autor opisuje do czego zmuszała ludzi choroba, jak odsłaniała charakter, wnętrze człowieka, jak choroba likwidowała podziały, zrównywywała bogatych z biednymi, panów z chłopami, udowadniała, jak wobec choroby i śmierci wszyscy są równi i jak mało ważne są ludzkie podziały. Ukazuje konsekwencje dżumy, te negatywne (wysoka śmiertelność, inflacja, niż demograficzny, eksterminacja Żydów, nadszarpnięty autorytet Kościoła i sztuki lekarskiej), jak i pozytywne (poprawa sytuacji chłopów, wzrost plonów spowodowany uprawą tylko najlepszych ziem, zmiany we wzorcach dziedziczenia ziemi, poprawa sytuacji ekonomicznej wędrownych robotników, otwarcie drogi kobietom do dobrze płatnych męskich zawodów, co przyniosło im znaczne korzyści ekonomiczne, straty finansowe panów ziemskich, zmuszonych do przestawienia się na mniej pracochłonne formy gospodorowania, czyli hodowlę owiec i bydła, konflikty między klasami, które doprowadzały do wielu powstań, mniejsza liczba pracowników, żołnierzy, która wpłynęła na rozwój postępu technicznego (np. prasa drukarska Gutenberga czy broń palna), innowacje wprowadzane w sztuce lekarskiej(nacisk na praktyczne nauki medyczne, docenianie pracy chirurgów, znaczenia autopsji w poznawaniu ludzkiego ciała, unowocześnianie szpitali, rozwój ochrony zdrowia publicznego), rozwój szkolnictwa wyższego ( otwieranie nowych szkół i uniwersytetów), tęsknota i powrót do Boga, dostrzeżenie i potępienie wad duchowieństwa, co tworzyło podatny grunt dla zmian religijnych (reformacja).

 

"(...)Świat się zmienił i przewrócił do góry nogami w porównaniu z dawnymi czasami(...)"

 

Autor w dwunastu rozdziałach zabiera czytelnika w pasjonującą, przerażającą podróż w czasy średniowiecza, czasy oimmeddam, która budzi respekt i strach. 

Publikacja wymaga skupienia, uwagi, bo ogrom informacji, liczne przypisy, wskazujące na bogatą bibliografię, mogą przytłoczyć czytelnika. Autor zaskakuje swoją szczegółowością, tym że tyle miejsca poświęca np. pogromom Żydów i to jak dokładnie przedstawia drogę dżumy we Włoszech, Anglii, Francji. Książka wymaga cierpliwości i samozaparcia, ale myślę, że jest warta uwagi i warto ją przeczytać, bo wiele można z niej się dowiedzieć. Ja mogę ją Wam polecić i cieszę się, że ją przeczytałam i nie poddałam się w połowie drogi ! 

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję z serca wydawnictwu Filia na Faktach i #5whypromotion.

Link do opinii

Ciekawa książka przedstawiającą życie w średniowiecznej, XIV wiecznej Europie, gdzie dżuma jest jedynie fragmentem poruszanych kwestii.

Link do opinii

Autor zabiera czytelnika w podróż w czasie i przestrzeni. Opisuje najwolniej przemieszczającą się chorobę wędrowną. Od Azji po Europę, od Morza Chińskiego po wybrzeże Portugalii. Mapa zamieszczona na początku publikacji ukazuje prawdopodobne szlaki transmisji dżumy. Przemieszczamy się razem z chorobą. Bez przeszkód przekraczamy granice morskie i lądowe. Pukamy do bram miast, domów, kościołów, instytucji, na dwory królewskie. Zaglądamy wszędzie. I wszędzie zostawiamy za sobą śmierć. Atmosfera grozy i nieubłaganej śmierci przytłacza.

John Kelly w swej książce gwarantuje niezapomniane przeżycia czytelnikowi. Jego zmysły wzroku i zapachu mogą oszaleć z nadmiaru wrażeń. I nie jest to wyobraźnia autora, a przytaczane fakty i relacje świadków i ofiar epidemii. Szczegółowe i plastyczne opisy tworzą w wyobraźni obrazy dramatyczne, ukazujące skrajne ludzkie zachowania, tragiczne w swym przebiegu. Rodziny porzucające swoich bliskich, także dzieci; zbieracze przemierzający ulice i ładujący trupy na wozy, a potem wrzucający je do dołów morowych; błąkające się oszalałe dzieci w opustoszałych wioskach; statki pełne trupów; uciekinierzy na drogach. Wybór był jeden - życie kontra uczucia, więzy rodzinne, powinności, obowiązki, prawa. Złożoność ludzkiej natury w pigułce. Zafascynowała mnie natura szczura i średniowieczni robotnicy sanitarni, czyściciele.

Jest to publikacja obszerna i bogata w fakty historyczne. Autor zrobił dokładny research - obala mity, przytacza dane i nowe teorie, cytuje wypowiedzi kronikarzy, znanych ówczesnego świata i wspomnienia zwykłych ludzi. Momentami książkę czytałam jak powieść historyczną. Przechadzałam się po ulicach średniowiecznych miast i chłonęłam ówczesną rzeczywistość. Innym razem czułam znużenie, gdy autor przytaczał historię Żydów i Templariuszy, opisy życia na dworze królewskim przed epidemią, rozrzutność papieży. Moim zdaniem jest tu kilka dłużyzn, trochę powtórzeń i chaosu. Można zauważyć pewien schematyzm i zbytnią drobiazgowość. Przy Gdańsku autor wspomina o Solidarności i wybuchu II wojny światowej. Nie wiem, po co i jak to się ma do epidemii z XIV wieku. Na pewno czytanie wymaga skupienia i przerw, gdyż ogrom danych i ciężki kaliber nie pozwalają na przeczytanie książki na raz.

"Dżuma,. Czarna śmierć" to publikacja popularnonaukowa o drugiej największej katastrofie w historii ludzkości - od bakterii, przez pchły i świstaki, szczury i inne zwierzęta, aż do gatunku ludzkiego. O jej przyczynach, przebiegu i skutkach. Będzie przygnębiająco, przerażająco, ohydnie, wstrętnie, cuchnąco i poniekąd fascynująco. Na pewno do bólu prawdziwie. Lektura nie dla każdego.

Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2022-09-03, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, czytam regularnie, Egzemplarz recenzencki,

 John Kelly specjalizuje się w pisaniu tekstów popularnonaukowych i historycznych. Tym razem sięgnął po temat, który powinien w pewien sposób wydać nam się znajomy. Ciągle walczymy z koronawirusem albo jesteśmy w trakcie mniejszej lub większej covidowej fali i w tym momencie otrzymaliśmy książkę o epidemii, o zarazie, o czarnej śmierci...

 

Kelly nie ubarwia, przedstawia fakty takie jakie były. Ostrzegam, że będzie paskudnie, a nawet ohydnie i zdecydowanie niepokojąco. Jeżeli nie jesteś w stanie znieść brutalnych opisów, krwawych szczegółów to lepiej nie bierz tej książki w swoje ręce, bo takich opisów w niej jest bez liku. Kelly nie oszczędza czytelnika, bo dżuma też tego nie robiła. Szykujcie się na wozy trupów, zbiorowe mogiły, chmury pyłu, szczury i pchły.

 

Do tej pory nie zgłębiałam wiedzy na temat czternastowiecznej czarnej śmierci, ale może to się zmieni, bo przyznam, że jest fascynujący. Kelly opisuje falę choroby w taki sposób, w jaki uderzyła i w jaki zbierała swoje żniwo. Przyznam, że nie było przyjemnie, ale na tyle interesująco, że nie miałam ochoty odkładać książki, chyba tylko na te chwile żeby zaczerpnąć trochę świeżego nie zadżumionego powietrza. Jednak nie jest to książka, którą się ,,łyka" na jeden raz. Dobrze jest robić przerwy i czytać nieśpiesznie, poznawać powoli, sprawdzać miejsca na mapie (ja tak robiłam).

 

 

Polecam z pełnym przekonaniem, zwłaszcza osobom, które interesują się historią, chorobami i nie stronią od bardzo trudnej tematyki, a przy okazji nie są jakoś specjalnie wrażliwe.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2023-04-04, Ocena: 5, Przeczytałam, E-booki, 2023, Inne,
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy