Dziewięć kobiet, jedna sukienka

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Urocza historia pewnej sukienki, która niespodziewanie odmieniła życie kilku obcych sobie kobiet.

Wyśniona sukienka połączy ścieżki całego zastępu barwnych postaci, od modelki z amerykańskiego Południa, przez hollywoodzką diwę debiutującą na Broadwayu, po bezrobotną absolwentkę, prowadzącą wyśnione życie w mediach społecznościowych.

Choć kolejne bohaterki noszą ją często tylko przez chwilę, niepostrzeżenie odmienia życie każdej z nich.

Jane L. Rosen jest pisarką, scenarzystką i dziennikarką -- współpracuje z portalem Huffington Post. Mieszka w Nowym Jorku z mężem i trzema córkami. W swojej twórczości inspiruje się miastem, w którym żyje, i ludźmi, którzy ją otaczają. Napisała i samodzielnie wydała powieść dla młodzieży The Thread. Pracowała też w filmie i telewizji oraz zajmowała się organizacją eventów. Jest współzałożycielką It's All Gravy -- internetowego sklepu z prezentami.

Informacje dodatkowe o Dziewięć kobiet, jedna sukienka:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2017-02-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788380152809
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Nine Women, One Dress

więcej

Kup książkę Dziewięć kobiet, jedna sukienka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziewięć kobiet, jedna sukienka - opinie o książce

Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2021-05-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Dziewięć historii bardzo różnych kobiet. Różniących się i charakterem, wykształceniem, pochodzeniem i wiekiem. Ich losy zdołała w niesamowity sposób zmienić tytułowa jedna sukienka tzw. Mała Czarna od Maksa Hammera, bardzo znanego i uznanego projektanta. Poznajemy dziewczynę z prowincji, która marzy o sławie, sprzedawczynię w bardzo znanym i popularnym sklepie Bloomie’s, która została zraniona przez byłego, snobistycznego partnera. Mamy gwiazdora filmowego, którego narzeczona przyprawiła najpierw o rogi a później, w ramach obrony swojej moralności, rozpowiedziała, że jest gejem. Sekretarkę prezesa znakomicie prosperującej firmy, która od lat 17 się w nim podkochiwała. Studentkę, która nie ma pomysłu na swoje życie a nie chcąc się przyznać do porażki zawodowej i sercowej stwarza fikcyjne życiowe sukcesy na instagramie i wciąż sprawdza ilość lajków. Mamy też rozwódkę, która zmieniła się w panią detektyw pomagającą śledzić niewiernych współmałżonków, dziewczyny wychowane w kulturze islamu, dla których świat modnych strojów nie powinien istnieć, samotnego żydowskiego lekarza, którego rodzina naciska na szybki ożenek w celu przedłużenia rodu. Broadwayowską diwę, która nie ma za grosz talentu, ale uważa, że jest inaczej i że wszyscy powinni zawsze bić jej brawa na stojąco i być na każde jej skinienie.

Każda z tych historii miała w sobie to „coś”, humor, optymizm, ciepło. Magiczne, wspaniale opisane historie o przyjaźni, miłości, poszukiwaniu sensu egzystencji i zrządzeniu losu, który przez swoją przypadkowość, może odmienić nasze życie i uczynić je piękniejsze. Na myśl przychodzą mi słowa wyśpiewane przez Marka Grechutę:

"Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy"

Obyczajówkę czytało się niezwykle przyjemnie. Dowcipna, lekka a perypetie bohaterów tworzyły tak niezwykle sympatyczny i ciepły klimat, że od razu do głowy przychodziło porównanie z fantastycznym filmem świątecznym „To właśnie miłość”, (kto nie oglądał – gorąco polecam!). Jedyne, co mnie rozczarowało, to fakt, że zbyt szybko się skończyła! O perypetiach Natalie, Andie czy Felicii mogłabym czytać przez kolejne 300 stron.
Magia!

Link do opinii
Avatar użytkownika - iwona-w
iwona-w
Przeczytane:2017-06-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Historia zatoczyła krąg. Ktoś podał dłoń, zmienił czyjeś życie, a w rezultacie życie wielu osób. Podarowana szansa na zmianę + talent przyczyniły się do rowoju jednego z obszarów sztuki użytkowej - projektowania nietuzinkowych a jednocześnie cieszących się dużym zainteresowaniem sukienek, które pozwalały każdej kobiecie odkryć jej naturalne piękno. A mała, czarna sukienka z okładki była nie tylko ukoronowaniem wielu lat pracy artystycznej, ale też przyczyniła się kolejnych zmian w życiu wielu osób...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2017-03-22, Przeczytałam,

Jeden ciuch, idealny dla prawie każdej kobiety? Czegoś takiego nie ma, chyba, że jest to mała czarna sukienka. To ona jest w stanie uratować kobietę kiedy okazuje się, iż pomimo niedomykającej się szafy nie ma się w co ubrać. Sprawdza się na wielkiej gali i na bardzo kameralnym przyjęciu, pozwala czasem chociaż na chwilę poczuć się kimś innym i bywa odrobiną luksusu. Niekiedy też daje nadzieję, dla kilku osób staje się punktem zwrotnym w ich życiu. Dobra wróżka dobra jest dla Kopciuszka, a współcześnie wystarczy ona - czarna sukienka, nic więcej i nic mniej. Chwila kiedy były facet dowiaduje się kogo stracił jest bezcenna i Natalie marzy by Flip znalazł się właśnie w takiej sytuacji. Niestety jak na razie dziewczyna widzi to jedynie w swoich marzeniach. Ale i do niej uśmiecha się los gdy pomaga pewnemu gwiazdorowi, a czarna sukienka, ekskluzywnego projektanta, świetnie nadaje się by w jego towarzystwie pojawić się na premierze filmowej. Felicia od dobrych kilkunastu lat żyła pewnym marzeniem, straciła już nadzieję na jego urzeczywistnienie, jednak gdy otwiera prezent urodzinowy wszystko się zmienia. W tej kreacji jest całkowitym przeciwieństwem siebie, a ktoś właśnie ma okazję to zauważyć. Andy skupiła się na swej pracy, czy w końcu dostrzeże szansę na szczęście? Mała czarna psuje prawie każdej kobiecie, lecz właśnie w tym "prawie" kryje się niuans, doświadczone oko wychwyci kto ją doceni, a do kogo nie powinna trafić. Zapracowana pani detektyw zaczyna patrzeć na siebie z całkiem nowej perspektywy, czyżby coś sprawiło, iż zauważyła prawdę? Medina zawsze była dumna ze swego zdrowego rozsądku i nie rozumiała swej siostry i niedorzecznych pragnień, ale spojrzenie w lustro uświadomiło jej, że świat nie jest tak prosty jak do tej pory sądziła. Bycie sobą nie jest łatwe, lecz życie w kłamstwie także, a czarna suknia bywa symbolem wolności ... "Dziewięć kobiet, jedna sukienka" i powinno się dodać kilku facetów, a do tego wiele humoru, ciepła, uczuć oraz Nowy York jako tło. Niby elementy znajome, niby nic nadzwyczajnego, ale - no właśnie jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach i być może ubiera się w małą czarną. Jane L. Rosen dała swoim czytelnikom lekturę w jakiej nie brak emocji, romantyzm też odgrywa swoją rolę, przyjaźń również znalazła w niej swoje miejsce, lecz przede wszystkim jest to opowieść o ludziach, którzy w pewnym momencie znaleźli się na życiowym zakręcie, coś właśnie się dla nich zakończyło i stoją przed czymś, czego nawet nie są świadomi - szansą na odmianę swej dotychczasowej egzystencji. Tytułowa sukienka pojawia się na ich drodze i okazuje się punktem zwrotnym, jak to możliwe? Autorka konstruując fabułę osią akcji uczyniła właśnie małą czarną, wplatając ją w perypetie bohaterek i bohaterów. Natalie, Andie i Felicia to tylko niektóre z postaci jakie odczują wpływ sukienki, nawet do końca nie zdając sobie sprawy z jej siły oddziaływania i to nie tylko jako kreacji sezonu. "Dziewięć kobiet, jedna sukienka" jest opowieścią o ludziach jacy poczuli się zagubieni w pewnej chwili i dzięki wsparciu, niekiedy zupełnie obcych osób, zaczęli żyć pełnią życia. Jane L. Rosen połączyła odrębne historie bohaterów w jeden zbiorowy portret współczesnych mieszkańców wielkiego miasta namalowany z pomocą przyjaźni i miłości.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy