Cały świat należał do nich. Luksusowe jachty, najdroższe hotele, popularne plaże w Dubaju, Cannes czy Saint Tropez. Kolorowe drinki, narkotyki i seks. Tak wyglądało życie ekskluzywnych prostytutek z Polski. Były wśród nich modelki, celebrytki, finalistki konkursów piękności, artystki.
Podczas dwumiesięcznego seks - wyjazdu potrafiły zarobić nawet kilkaset tysięcy złotych. Ich klientami byli nie tylko biznesmeni czy arabscy książęta, ale także polscy artyści i sportowcy.
Spełniały najbardziej skrywane fantazje seksualne bogatych mężczyzn. Nie wszystkie handlowały ciałem na własne życzenie. Wszystkie prowadziły podwójne życie. Miały partnerów, mężów i dzieci.
To nie jest powieść o miłości. To książka o brudnym świecie ekskluzywnego seksu, narkotyków i ogromnych pieniędzy. To nie jest literacka fikcja...
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 308
Piotr Krysiak napisał reportaż; kulisy dziennikarskiego śledztwa przedstawiające: „świat dobrze prosperującego i świetnie zorganizowanego seks biznesu” – jak jest napisane w blurbie umieszczonym na ostatniej stronie. „Dziewczyny z Dubaju” to sądząc po licznych aukcjach bardzo polu rana i zarazem rozczarowująca książka, bo sporo osób chce ja sprzedać zaraz po przeczytaniu. Dzieje się tak być może dlatego, że to, co ukazał wyświetlany w kinach w całej Polsce film nijak ma się do tego, co można znaleźć w książce. Zanim przejdę do samego reportażu, warto wspomnieć w kilku słowach o jego autorze. Piotrze Krysiaku.
Nie jest to pierwsza opisywana przez niego afera. Ten dziennikarz prasowy i telewizyjny, który specjalizuje się w tematyce śledczej i kryminalnej, zajmował się także sprawami polskiej mafii czy tajemniczą śmiercią Andrzeja Leppera. Jest autorem filmów dokumentalnych min. o porwaniu i zabójstwie Krzysztofa Olewnika i zarazem autorem książki „Wyspa ślepców”, relacji o pedofilskiej zbrodni na Dominikanie. Był szefem serwisów informacyjnych, wydawca i producentem. Mogłoby się wydawać, że całe jego życie przebiega w cieniu jakiś afer.
Autor w swojej trzystu stronicowej publikacji zebrał naprawdę mnóstwo informacji; przeprowadził - albo chociaż próbował o zrobić – wywiady z wszystkimi głównymi bohaterkami seks afery, starał się dobrzeć do burdelmam, które organizowały im te wyjazdy, wypytywał ich rodziny, albo bliskie im osoby. Często jednak zdarzyło mu się odbijać od muru. Trafiał na zmowę milczenia. Prostytutki blokowały go na serwisach Nasza Klasa albo na Facebooku. Nie chciały z nim o tym rozmawiać. Twierdziły, że nikogo do uprawiania seksu za pieniądze nie umawiały. Autor przytacza tu wiele rozmów prowadzonych przez komunikatory i smsy, z których wyraźnie wynika jak intratny i dobrze prosperujący był to biznes. Kiedy w grę wchodzą wielkie pieniądze, musi dojść do próby oszustw, grania „na siebie”, czy przechytrzenia tych, które obracają największymi pieniędzmi i decydują, które osoby mogą w tym interesie zostać na dłużej, a które z pewnością szybko odpadną.
W grze były głównie Emilia P. i Karolina Z. dwie stałe przyjaciółki, które na końcu straciły kontakt i grały przeciwko sobie. Obok nich liczyła się również Ewa L. i kobieta o imieniu zaczynającym się na literę D. Czasem współpracowały, gdy było to w ich interesie, a czasem rywalizowały ze sobą, lub obrabiały się nawzajem za plecami, kiedy wiedziały, że mogą na tym coś zyskać i nieźle na tym zarobić. Relacje między dziewczynami, które jeździły na spotkania z mężczyznami też były różne. Emilia P. zaprzyjaźniła się z częścią z nich; one donosiły jej, czy inne dziewczyny obgadywały ja za plecami, albo oskarżały o oszustwo. Zdarzały się i takie przykre sytuacje.
Emilia P. zwykle wyjeżdżała z dziewczynami, a jej wspólniczka, Karolina Z., która była w zagrożonej i do tego wielorakiej ciąży, siedziała na miejscu, dzwoniła, wyszukiwała i załatwiała jej dziewczyny.
Ich największym i najbogatszym klientem był książę Santo i jego świta, w skład której wchodzili jego bracia i kuzyni min. Bilal oraz DJ Sam. Oni także sypiali z dziewczynami, ale im w przeciwieństwie do księcia, dziewczyny mogły odmówić uprawiania seksu. Jeśli zrobiłyby coś podobnego księciu, albo zapomniały jakiegoś ważnego faktu z jego życia albo nie daj Boże imienia, to od razu wracały do Polski. Te wyjazdy były bardzo opłacalne. Dziewczyny przywoziły stamtąd prawdziwą fortunę za mniej niż miesiąc pracy w prawdziwym raju, u boku przystojnych mężczyzn.
Odbywały się tez jednodniowe, lub dwudniowe spotkania w kraju i za granicą, ale to „zabawy” u księcia cieszyły się największym zainteresowaniem.
Nie do końca wiadomo, jak dziwaczny wpadły. W trakcie przesłuchań przez policję, jednogłośnie twierdziły, że nie miały pojęcia, w jakim celu jada za granicę dołączyć do świty księcia. Proces się przeciągał, a wyroki, które otrzymały, okazały się skandalicznie niskie i nie odpowiadające popełnionym przez nie czynom.
Niektóre z tych kobiet dawno już wyszły za mąż i urodziły dzieci. Mają stabilną pracę i kochającą rodzinę. Inne znalazły sobie starszego faceta, za którego wyszły za mąż, ustawiając się tym samym do końca życia. Inne nigdy nie opuściły intratnego interesu. Po prostu zmieniły „mamuśki”.
Wśród kobiet oddających się za pieniądze były byłe i obecne miss, dziennikarki pracujące w telewizji, szefowe banków, czy stewardessy. Pokusa łatwego zarobku nikogo nie ominęła.
A i po przeczytaniu pierwszej części musze stwierdzić, że źle na tym nie wyszły. A nawet dostały bardzo łagodne wyroki.
To interesujący i dobrze napisany reportaż o tym, co się dzieje z kobietami, które w łatwy i szybki sposób chcą zarobić niemałe pieniądze. Nie zawsze i nie dla wszystkich wszystko kończy się szczęśliwie, ale większość tych kobiet bezboleśnie spadła na cztery łapy, jak koty.
Nie poczuwały się przy tym wcale do winy, nie sądziły, że w ogóle robią coś złego.
Przeczytana jeszcze przed majówką. Wspomnienie, bo niestety tulipany już przekwitły… Czekam teraz na letnie kwiaty.
A jak wrażenia po książce?
Po przeczytaniu z ciekawością obejrzałabym film. Dużo więcej dowiedziałam się na temat tego, co się tam wydarzyło.
Autor wielokrotnie przytacza historie i autentyczne rozmowy głównych bohaterek wyjazdów. Umilały one czas mężczyznom. Okazuje się, ze wiele kobiet z czerwonego dywanu odnalazło się doskonale w tego typu „wycieczkach”.
Sutenerki wypracowały sobie metody, które przyniosły im zarobki, kontakty i organizowały wszystko w sposób bardzo precyzyjny.
Autor nie we wszystkich przypadkach mówi o konkretnych nazwiskach, ale dość łatwo można domyślić się o kogo chodzi. Swego czasu była to dość głośna afera i ostatnio lekko odżyła po pojawieniu się filmu. Jaka jest prawda? O tym można trochę więcej przeczytać podczas relacji procesów sądowych.
Uwielbiam reportaże i ten również przeczytałam z ogromną ciekawością.
Przyznam, że jestem zdegustowana lekturą tej książki, przeraża buta i arogancja pewnych osób. Publicysta w przystępny sposób ukazał nam dubajski biznes. Przeprowadził wnikliwie dochodzenie. Starał się pozyskać jak największą ilość informacji.
Wśród ''dziewczyn z Dubaju" znajdowały się modelki, celebrytki, finalistki (niekiedy dziwacznych) konkursów piękności, artystki. Autor ukazuje kariery wielu osób zajmujących się tzw. luksusową prostytucją. Dziennikarz śledczy opisuje proceder, w którym kobiety organizowały wyjazdy pań, aby te świadczyły usługi seksualne arabskim szejkom w zamian za sowitą gratyfikację. Profity czerpały również sutenerki, w tym córka znanego muzyka rockowego.
Mamy płytki świat ludzi wyjałowionych z jakichkolwiek uczuć wyższych, tylko kariera, pieniądze i wpływy.
Piotr Krysiak przytacza prywatne wiadomości dziewczyn, które były nużące, a styl wypowiedzi poniżej krytyki. Multum potocznych zwrotów, wulgaryzmów, agresji i wzajemnej nienawiści. Knowania, eliminowanie konkurencji.
Moja ocena: 2/5.
Wystawne życie, drogie samochody, markowe ciuchy i niezliczone ilości par butów i torebek, a każda sukienka założona tylko raz. Tak wygląda drogi styl życia celebrytek, tylko skąd brać na to wszystko pieniądze.
Sutenerki organizujące sex wyjazdy dziewczynom, na których same zarabiały ogromne pieniądze. Ten reportaż przybliża nam obraz życia uwielbianych przez wielu celebrytek, pokazuje jak ich życie różni się od tego, które my widzimy. Mamy możliwość poznania prawdziwych źródeł finansowania ich wystawnego życia.
Luksusowe prostytutki, które uważają się za lepsze od „zwykłych prostytutek z agencji”. Tylko czym one się różnią? Tak samo sprzedają swoje ciało, a różnią ich jedynie stawki…
Poruszająca i wstrząsająca historia, która wydarzyła się naprawdę, a jej główne bohaterki, to często idolki, które wielu podziwie. Zdecydowanie książka, którą warto przeczytać.
Reportaż Piotra Krysiaka, swego czasu odbił się sporym echem nie tylko ze względu na jego kontrowersyjny temat i jeszcze bardziej kontrowersyjny fakt, iż w dużej mierze dotyka świata celebrytów w Polsce. Drugim powodem jest głośny film w reżyserii Marii Sadowskiej pod tym samym tytułem, który powstał na podstawie tej książki.
"Dziewczyny z Dubaju" to wynik dziennikarskiego śledztwa Piotra Krysiaka, w którym obnaża on między innymi proceder seksu za pieniądze wśród luksusowych prostytutek, na luksusowych jachtach i statkach bogatych szejków z Arabii Saudyjskiej. Tak można w skrócie przedstawić o czym jest ten reportaż. Poznajemy tu sutenerki Joannę B., Karolinę Z. i Emilię P., które swego czasu trudniły się pozyskiwaniem nowych dziewczyn. Nie tylko dla arabskich szejków, ale też dla polskich celebrytów, artystów, biznesmenów... Poza tematem seksu z arabskimi szejkami, Autor pod koniec książki skupia się między innymi na tym kimś są klienci sutenerek.
Piotr Krysiak w swoim reportażu opisując świat luksusowych prostytutek i ich burdelmenadżerek [jak je tu nazywa], używa prostego języka, często przytaczając dosłowne cytaty z przesłuchań tych kobiet w prokuraturze oraz cytuje SMS-y i e-maile zachowując oryginalną pisownię. Niekiedy nie są więc one pozbawione wulgaryzmów, co może nie spodobać się tym czytelnikom, którzy nie lubią tego w książkach.
Reportaż ten nie jest może literaturą najwyższych lotów, ale porusza ważny temat, niestety aktualny. Owszem, te kobiety nie zajmują się już swoim intratnym zajęciem, jednakże prostytucja, handel ludźmi etc. były, są i niestety będą. I właśnie dlatego uważam, że tego typu reportaże są potrzebne - choćby ku przestrodze.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/09/dziewczyny-z-dubaju.html
Reportaż pełen szczegółow, rozmów, ale jakoś ciężko się to czytało, jak dla mnie to temat napompowany sztucznie.
Na wstępie mojej opinii chciałabym zaznaczyć iż to są tylko i wyłącznie moje odczucia i zdanie wyrażone względem książki .Przeczytałam ja przede wszystkim z powodu powstania Filmu i jego fabułę oparta o tematykę książki, z nadzieją że będzie napisana lepiej niż przedstawiona ekranizacja niestety bardzo się zawiodłam .Treść miała być przekazem z którego nie dowiedziałam się niczego sensownego a tylko tyle że ekskluzywna jak i ta pospolita prostytucja różnią się miejscem pracy,specyfika klijentow i niczym więcej Dialogi zawarte w książce są na bardzo niskim poziomie niezrozumiałe ,zaplatane a w tle ujęty nielegalny proceder jakim jest sutenerstwo przysłonięty Modelingiem i praca w charakterze Hostessy Bardzo ciężko sie czyta O Literaturze Faktu można mówić w dwóch ostatnich częściach Historii czym była afera tzw sposonsingu
Ciekawy tamat, ale opisane zdarzenia dotyczą dużo wcześniejszych lat, to sytuacja sprzed 10 lat. Z pewnością lepiej bym odebrała opisany temat gdyby temat był na topie. Chociaż napewno istnieją kolejne sutenerki i kolejne modelki, piosenkarki, które zajmują się luksusową prostytucją. Plus dla autora za autentyczne rozmowy telefoniczne lub SMS-owe. Ładna okładka przyciąga.
Uwielbiam wysokie obcasy. Zatem okładka od razu mnie przyciągnęła. I za nią plusik. Drugi za tematykę. I to właściwie wszystko. Książka nudna, na każdej stronie niemal takie same dialogi itp. Pieniądze są w życiu ważne ale nie najważniejsze. Niektóre luksusowe prostytutki pewnie też się o tym przekonały. I nie powinny być oburzone, że tak się na nie mówi.
Polski James Bond przerywa milczenie. W wywiadzie-rzece, słynny agent Tomek opowiada o sobie i swojej pracy w wywiadzie. Oprócz rozmowy, w książce...
Cezary P. to tytułowy diler, którego proces toczy się od listopada 2017r. Piotr Krysiak to pierwsza osoba spoza prawniczego świata, która...
Ocena: 2, Przeczytałam,
Pomysł na książkę/reportaż zachęcający, ale wykonanie... Te spisane rozmowy są zwyczajnie nudne. Przez kilka stron zastanawiałam się "co dalej", "może później zacznie się jakaś akcja", no ale... nie zaczęła się.