Przejmująca opowieść o dojrzewaniu.
Upalne lato w miasteczku Bledsoe w stanie Georgia. Dwunastoletnia Kay Whitaker czuje się osamotniona i zmęczona atmosferą w domu - bezrobotnym ojcem, emocjonalnie nieobecną matką i zamkniętą w sobie siostrą. Często spędza czas poza domem. Podczas jednej z wędrówek na pobliskie bagna poznaje Andy'ego Webbera - swojego rówieśnika. Chłopiec wraz z ojcem niedawno wrócili z Kalifornii, gdzie wyjechali po śmierci matki Andy'ego, która utonęła w tajemniczych okolicznościach.
Zakochana w Andym dziewczynka nie słucha ojca, który każe jej trzymać się z daleka od Webberów, choć nie chce wyjawić, z jakiego powodu. Ale kiedy siostra Kay nagle znika, zaczynają wychodzić na jaw powiązania między śmiercią pani Webber a Whitakerami. Świat Kay zacznie się powoli rozpadać, a w trakcie śledztwa zostają odkryte kolejne tajemnice, które zagrażają jej rodzinie. Książka, która ma szansę powtórzyć sukces ,,Gdzie śpiewają raki".
Wydawnictwo: Harde
Data wydania: 2023-05-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Floating Girls
Key ma 12 lat i mieszka, w jak sama mówi brzydkim, chylącym się ku upadkowi domu na mokradłach w Bledsoe. Jej życie ograniczone jest właściwie do tego domu i jej rodziny, czyli rodziców, dwóch braci i siostry.
Pewnego dnia Key poznaje na mokradłach nowego sąsiada, swojego rówieśnika, Andy'ego. Chłopiec mieszka tylko z ojcem. Jego matka kilka lat wcześniej zginęła na mokradłach, a oni wyjechali. Dziewczynka jest zauroczona nowym kolegą, jednak jej ojciec nie chce, żeby się z nim widywała.
Kiedy znika siostra Key, a matka zostaje aresztowana, dziewczynka zdaje sobie sprawę, że nic nie wie o swojej rodzinie. Rodzice skrywają wiele tajemnic, z których cześć związana jest z rodziną Andy'ego.
Czy ciekawa świata, marząca o wyrwaniu się z mokradeł Key spełni to marzenie? Czy odkryje wszystkie sekrety rodzinne?
"Dziewczęta z mokradeł" to powieść napisana z perspektywy 12-letniej dziewczynki. Autorce udało się stworzyć duszną klimatyczną atmosferę, oddając wilgotny klimat mokradeł w Georgie.
Główna bohaterka była momentami mocno irytująca. Wydawało jej się, że wszystko wie i jest najmądrzejsza. Faktycznie Key jak na swój wiek jest spostrzegawcza i rezolutna. Mówi to, co ślina przyniesie jej na język. Nie ważne czy może kogoś obrazić, czy zdenerwować.
Rodziców ma za nic. Bezrobotny ojciec do niczego się nie nadaje, a milcząca matka nic nie potrafi. Rodzina jest mocno dysfunkcyjna. W domu panuje depresyjna atmosfera. Brak tu troski o dzieci czy choćby próby poprawy warunków.
Wydarzenia z przeszłości, o których Kay nie miała pojęcia, odcisnęły piętno na rodzinie, nie dając szansy dzieciom na szczęśliwe dzieciństwo.
"Dziewczęta z mokradeł" to bardzo ponura, duszna i smutna książka. Lo Patrick pokazuje, że każdy sekret w końcu wyjdzie na światło dzienne.
Kay to dwunastoletnia dziewczynka, mieszka ze swoją rodziną na odludziu, a dokładniej na mokradłach. Pewnego dnia trafia do chaty w której zamieszkał Andy ze swoim ojcem. Przypadkowa wizyta staje się pretekstem dla Kay do odbywania kolejnych. Jednak tym spotkaniom są przeciwni jej rodzice. Dlaczego?
Kay ma swój świat, pełen naiwności, gadulstwa, małych sekretów. Ta dziewczynka obserwuje swoją rodzinę i coraz mniej czuje się z nimi na miejscu.
Jednak to nie jest tylko opowieść o świecie Kay. Przychodzi dzień gdy zaczynają wychodzić na jaw coraz mroczniejsze sekrety. Atmosfera zaczyna gęstnieć i wręcz namacalnie czujemy, że stanie się coś złego.
Książka jest debiutem autorki i to udanym debiutem.
Świat Kay jest spójny, a ona sama mimo swojej niepokorności i buńczućności budziła moją ogromną sympatię. Dziewczynka swoimi dziecięcymi oczyma pokazała obraz dysfunkcyjnej rodziny. Bardzo smutny i bolesny był to widok.
Nie do końca rozumiem zmianę sposobu narracji, z dość poprawnej stała się... no właśnie ? sama nie wiem jak to ująć. Miałam wrażenie, że Kay zaczęła mówić bardzo kalecząc język, czego we wcześniejszych jej wypowiedziach nie czułam. Być może miało to podbić jej uczucie zagubienia, ale mi wydawało się dziwne.
Przeczytane:2023-09-13, Ocena: 4, Przeczytałem,
🌿 Kay Whitaker ma dwanaście lat i mieszka razem z rodziną na mokradłach w Bledsoe w stanie Georgia. Pewnego dnia spotyka chłopaka w podobnym wieku jak ona, zamieszkującego wraz z ojcem na pobliskich mokradłach w domu na palach. Historia chłopaka jest mroczna, a Kay jest nim zauroczona to tego stopnia, że nie słucha zakazu ojca, aby się do niego nie zbliżała. Tajemnicę przed nią mają również matka i ojciec, które w końcu wyjdą na światło dzienne. 🌿
.
Dziwna książka, co do której mam mieszane uczucia i nie wiem jak mam ją ocenić. Chyba spodziewałam się czegoś innego po tej historii, bo jak dla mnie była trochę zagmatwana. Pierwsze skrzypce grała tutaj Kay dziewczynka, która myśli, że pozjadała wszystkie rozumy, pyskata, uparta i krnąbrna. Nie potrafiła za bardzo dogadać się z rodzicami, chociaż i oni byli bardzo dziwni. Matka największym uczuciem dążyła swoją drugą córkę i to ją faworyzowała, ogólnie była małomówna, a to z powodu sekretów, które ukrywała przed najbliższymi. Ojciec traktował ich raczej surowo, nie po drodze mu było znaleźć stałe zatrudnienie, więc sytuacja finansowa nie była u nich za ciekawa.
.
Ogólnie samo zachowanie Kay bywało momentami bardzo irytujące, to jedna z tych bohaterek, którą masz ochotę dobrze potrząsnąć, aby w końcu się opamiętała. Najciekawszy z całej tej historii był mroczny sekret rodziny, który stopniowo wychodził na jaw. Wielka szkoda, że autorka bardziej nie skupiła się na tym wątku, przedstawiony został on ogólnikowo. Więcej jest tutaj samych niepotrzebnych informacji, niewnoszących za wiele w tę historię. Podobnie nie określiłabym tej książki kryminałem, bądź thrillerem, bo czy krótki wątek o morderstwie, od razu klasyfikuje powieść do tego gatunku. Bardziej uważam to za dramat rodzinny, psychologiczny, który miał potencjał, ale nie został wykorzystany.