Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2012-09-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 308
Byłam przekonana,że mam w ręku jakiś romans. Okazało się, że to też ale przede wszystkim była to poruszająca historia. Dwie siostry po śmierci babki wracają do jej domu, by uporządkować rzeczy. Ciąży im jednak historia z dzieciństwa, kiedy to zaginął ich kuzyn. Erica chce poznać prawdę. W trakcie swoich poszukiwań wpada na trop tajemniczego dziecka.
Równolegle opowiedziana jest historia Caroline, prababki sióstr. Okazuje się, że jej zachowanie, spowodowane jest tragiczną historią.
Okazuje się, że czasem trzeba uważać, czego się chce. A le też okazuje się poraz kolejny, że aby k9goś ocenić, trzeba go bajpierw poznać. Czasem za czyimś zachowaniem może kryć się trudna przeszłość. Może powieść nie jest jakaś ambitna ale jest ciekawa. A najważniejsze jest to, że nie nudziłam się. Warto po nią sięgnąć.
Niezwykle fascynująca powieść Katrerine Webb, w której przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a skrywane sekrety nie są chlubą rodu trafiła na półkę z moimi ulubionymi książkami.
„Dziedzictwo” to powieść, w której akcja biegnie dwutorowo, a zakończenie w interesujący sposób łączy te początkowo oddzielne „nitki” dając pełen obraz wydarzeń.
Dzięki dwóm siostrom – Erice i Beth poznajemy ciekawą historię angielskiego rodu Calcott. Kobiety przyjeżdżają do rodzinnej posiadłości Storton Manor położonej na południu Anglii aby po śmierci swojej babki – 99-letniej Meredith Calcott uporządkować dom, który odziedziczyły w spadku. Jest tylko jeden warunek – aby posiadłość należała do Erici i Beth, wnuczki muszą w niej zamieszkać. Powrót w rodzinne strony wiąże się z wieloma wspomnieniami z przeszłości, o których siostry nie potrafią zapomnieć. Echa dawnych czasów i smutnych wydarzeń sprzed 23 lat, kiedy jako małe dzieci spędzały tu wakacje, wracają do nich ze zdwojoną siłą… Dziewczynki nigdy nie przepadały za swoją despotyczną i zasadniczą babką, a teraz po jej śmierci przychodzi pora, aby Erica i Beth jako dorosłe już kobiety zmierzyły się z przeszłością. Starsza z sióstr – Elisabeth cierpi na depresję wywołaną prawdopodobnie dawnymi wydarzeniami i Erica stara się za wszelką cenę pomóc siostrze rozprawić się z jej demonami i wyjaśnić stare sekrety.
Co wydarzyło się owego pamiętnego lata?
Przy okazji porządkowania domu Erica odnajduje na strychu stare rzeczy, dokumenty, zdjęcia i listy należące do ich prababki Caroline (matki Meredith), która zmarła jako sędziwa staruszka przeżywszy ponad sto lat. Równolegle cofamy się w czasie do początku XX wieku i poznajemy historię Caroline, która dzieciństwo i młodość spędziła w Stanach Zjednoczonych. W Ameryce zostawiła też za sobą swoją tajemniczą przeszłość, by w wieku 21 lat rozpocząć nowe życie za oceanem w posiadłości Storton Manor jako żona Henry’ego Calcotta.
Co ukrywała przed światem Caroline? Jaki to miało wpływ na jej późniejsze życie w Anglii?
Erica próbuje też wyjaśnić skąd wzięła się nienawiść Calcottów do cygańskiej rodziny Dinsdale’ów, którzy od wieku korzystają z terenów posiadłości i w okresie letnim rozbijają tu swój obóz. Dinny Dinsdale był najlepszym przyjacielem obu dziewcząt i to z nim wbrew zakazom babki dziewczynki spędzały najwięcej czasu.
„Chcę się dowiedzieć, dlaczego – dlaczego nasza rodzina nienawidzi Dinsdale’ów. Nienawidziła Dinsdale’ów – poprawiam się – Chcę się dowiedzieć, dlaczego Meredith stała się taka okrutna. Taka zgorzkniała i nieprzyjemna. Wygląda na to, że odziedziczyła to po Caroline. A ja chcę się tylko dowiedzieć, dlaczego…”
Erica stoi przed ogromnym wyzwaniem. Jest zdeterminowana i gotowa zapłacić dużą cenę za poznanie prawdy. Niedopowiedzenia i luki w pamięci spędzają jej sen z powiek. Jest przekonana, że wyjaśnienie sekretów pomoże wszystkim zamknąć przeszłość i uporać się ze wspomnieniami.
Czy Erice uda się tego dokonać?
Ta wielowątkowa powieść dostarcza czytelnikowi wielu emocji, wciąga bez reszty, a jedna tajemnica pociąga za sobą następne. Wspaniale nakreślone sylwetki bohaterów – sięgnięcie do ich psychiki i emocji powoduje, że postacie są bardzo realistyczne. Powieść została tak skonstruowana, że dwie płaszczyzny wydarzeń wspaniale się uzupełniają, aby w zakończeniu postawić przysłowiową „kropkę nad i”. Pozostaję pod ogromnym wrażeniem tej historii i polecam ją osobą lubiącym wielopokoleniowe sagi rodzinne, w których sekrety to codzienność, a ich poznawanie wiąże się z wieloma emocjami. Bardzo odpowiada mi styl i język autorki i mam nadzieję poznać wkrótce inne jej książki.
Polecam.
Nowa, porywająca powieść świetnie przyjętej w Polsce Katherine Webb, autorki bestsellera Dziedzictwo. Anglia, rok 1937. Czternastoletnia Mitzy Hatcher...
W kraju pełnym tajemnic sama ustalasz reguły gry… Rok 1958. Joan Seabrook, świeżo upieczona archeolożka, spełnia marzenie swojego życia o wizycie...