Kiedy w katedrze zostaje odkryte ciało kobiety, a niedługo potem młody mężczyzna zawisa na drzewie przed własnym domem, inspektor Lottie Parker rozpoczyna śledztwo. Ciała obu ofiar mają na nogach charakterystyczny, nieudolnie wykonany tatuaż. Bez wątpienia coś je łączy.
Trop prowadzi do Domu Świętej Anieli, dawnego sierocińca, z którym wiąże się historia rodziny Lottie - sprawa staje się osobista. Gdy inspektor dostrzega związek między odnalezionymi właśnie ofiarami a niewyjaśnionymi morderstwami sprzed lat, dwaj nastoletni chłopcy znikają...
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: Lottie Parker 1. The Missing Ones
Dół, który wykopali, miał mniej niż metr głębokości. Maleńkie ciało spoczywało w białym worku po mące. Trzy pary przerażonych oczu przyglądały...
Pewnego poranka zostaje znalezione ciało młodej kobiety w ciąży. Tego samego dnia matka z synem odwiedzają detektyw Lottie Parker, prosząc o pomoc w odszukaniu...
Przeczytane:2024-10-23, Ocena: 4, Przeczytałem,
Historia zaczyna się z przytupem, mianowicie od odkrycia martwego ciała młodej kobiety. Detektyw Lottie Parker szybko zostaje wciągnięta w śledztwo, które prowadzi ją do kolejnych jeszcze bardziej makabrycznych odkryć i sieci mrocznych tajemnic. W miarę jak akcja rozwija się, pojawiają się kolejne zaginięcia i ofiary, co zmusza Lottie do coraz głębszego zanurzenia się w skomplikowaną sieć przestępstw, która sięga daleko w przeszłość i ma bezpośrednio związek z historią Parker.
Gibney stworzyła postać nietuzinkową, ponieważ siła i kruchość znajdują się na dwóch przeciwnych biegunach, a jednak w tej postaci współgrają i to całkiem nieźle. Autorka nie uniknęła jednak pewnych schematów jak niezwalczone traumy, ucieczka przed problemami w pracę, co jednak Parker wyróżnia to jej znacząca impulsywność, która nie zawsze pomaga jej w podejmowaniu decyzji, czy prowadzeniu śledztwa.
Początkowo bałam się nieco złożoności tej fabuły połączonej z szybkim tempem, jednak autorce udało się to wszystko prowadzić w tak naturalny i dziwnie łatwo przyswajalny sposób, że całość mimo swojej złożoności wielowątkowość okazała się atutem tej historii.
Doceniam zawsze, gdy autorzy kończą rozdziały w sposób na tyle intrygujący, że jak wabik powodują, że nie można książki odłożyć, bo ciekawość na to nie pozwala i w ,,Dzieciach mroku" tak to właśnie jest.
Dla mnie ,,Dzieci mroku" to pierwsze spotkanie z autorka i uznaje je za w pełni udane, to spotkanie pełne klaustrofobicznego mroku, niepokojących intryg oraz barwnych i emocjonalnie skomplikowanych postaci.
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Bukowy Las