Warszawa. Współcześnie. Tylko jeden człowiek wie, co to jest Siatka. Kim naprawdę są ludzie trzymający władzę. Tylko że nikt mu nie wierzy. Niestety.
Dżentelmen to niemal sensacyjna powieść o miłości i ponurym facecie, który ją utracił. To także historia o tym, jak pewien niezbyt dociekliwy dziennikarz o nazwisku Robert Ziębiński nie potrafi porządnie przeprowadzić śledztwa w sprawie tajemniczego zamachu w warszawskim metrze. Mieszają mu się fakty, postacie i zdarzenia, w efekcie czego zaczyna wątpić we własną poczytalność. Jest to wreszcie historia o brutalnym seksie i bezsensownej śmierci. Czyli o życiu.
Ta powieść jest kłamliwie obrzydliwa, ja nigdy się nie spóźniam.
Lech Kurpiewski
Wbrew temu, co pisze kolega, żyję i mam się dobrze. Pozdrawiam.
Zygmunt Miłoszewski
Robert Ziębiński (1978), urodzony w Siemianowicach Śląskich. Obecnie pracuje jako dziennikarz w tygodniku „Newsweek Polska”. Jego hobby to palenie papierosów i oglądanie starych filmów z Chow Yun-Fatem. Ulubieni pisarze to Raymond Carver, Bret Easton Ellis i Ambrose Bierce. Lubi alkohol, kobiety, koty i zespół Morphine. Mieszka w Warszawie w małym bloku na Wilanowie, w którym toczy się część akcji jego literackiego debiutu „Dżentelmen”.
Wydawnictwo: Emg
Data wydania: 2010-11-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 200
Przeczytane:2010-12-21, Ocena: 5, Przeczytałem,