Duchy z miasteczka Demmin

Ocena: 4.33 (3 głosów)

Wiosną 1945 roku, w obawie przed zbliżającą się Armią Czerwoną blisko tysiąc mieszkańców miasteczka Demmin popełniło największe zbiorowe samobójstwo do jakiego doszło w powojennych Niemczech.

Debiut Vereny Keßler to powieść o dorastaniu w szczególnym miejscu. Larry, to nastolatka, która marzy, by w przyszłości zostać reporterką wojenną i całe swoje życie podporządkowuje realizacji tego marzenia. Przeszłość jednak powraca – we wspomnieniach starszych mieszkańców, ich historiach, a przede wszystkim w tym, co niewypowiedziane. Tymczasem życie Larry obserwuje pani Dohlberg, starsza sąsiadka, która była uczestniczką tragicznych wydarzeń wiosny 1945 roku. Dziewięćdziesięciolatka wciąż wraca myślą do tego, co stało się w miasteczku u schyłku wojny. I choć Larry i pani Dohlberg mieszkają obok siebie, nigdy ze sobą nie rozmawiają. Ani o teraźniejszości, ani o przeszłości.

„Chciałabym napisać tę książkę. Niestety napisał ją ktoś inny, a ja tylko czytałam ją jak szalona i co chwilę mówiłam do mojej dziewczyny: «To jest naprawdę dobre! To doskonała książka!». Czuję wstręt na myśl o zbyt dużych przymiotnikach. A jednak mam wyobrażam sobie, że jeśli napiszę o tym w formie cytatu z prywatnej rozmowy, to może będzie to choć trochę wiarygodne lub miarodajne. Przecież nie mówiłabym tak, gdybym tak nie czuła! Trzeba czytać tę książkę. Nie wiem, czy w tych czasach żyją jeszcze osoby, które traktują blurby poważnie. Mam jednak nadzieję, że mnie posłuchacie – i to nie tylko dlatego, że lubię rozkazywać. Wszechobecni zmarli, przesuwanie granic ciała, ucieczki z domu i sąsiadki podglądające życie z okien mieszkania to tematy wyjątkowo bliskie mojemu sercu. Polecam”.

Dorota Kotas

Verena Kessler urodziła się w 1988 roku w Hamburgu. Była zatrudniona jako copywriterka w agencjach reklamowych, od 2015 pracuje jako wolny strzelec. W latach 2016-2020 studiowała w Niemieckim Instytucie Literatury w Lipsku. W 2020 roku ukazała się w Niemczech jej debiutancka powieść, którą mają państwo przed sobą.

Informacje dodatkowe o Duchy z miasteczka Demmin:

Wydawnictwo: Artrage.pl
Data wydania: 2022-04-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788366505407
Liczba stron: 256
Tłumaczenie: Małgorzata Gralińska

Tagi: literatura piękna

więcej

Kup książkę Duchy z miasteczka Demmin

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Duchy z miasteczka Demmin - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2022-05-30, Ocena: 5, Przeczytałam,

Jak bardzo miejsce, w którym dorastamy wpływa na nasze życie? Czy kształtuje nasze charaktery i determinuje podejmowane decyzje?

Larry dorasta w niemieckim miasteczku Demmin, w którym w 1945 roku w obawie przed nadciągającą Armią Czerwoną niemal tysiąc osób popełniło samobójstwo. Jak wielka i okrutna musiała być siła propagandy, by doprowadzić ludzi do tak drastycznego i ostatecznego czynu? By rodzice topili własne dzieci w przepływającej przez miasto rzece, by nie pozwolić wpaść im w ręce Rosjan?

To historia, o której współcześni mieszkańcy nie rozmawiają, ale jej wpływ czuć niemal namacalnie. Bo czy to nie dlatego nastoletnia Larry chce zostać reporterką wojenną, hartując swoje ciało i umysł, by przetrwać wojenną zawieruchę? Czy nie z tego powodu przekracza własne granice ryzykując zdrowiem i życiem? A może dręczą ją zupełnie inne duchy?

Dziewięćdziesięcioletnia pani Dohlberg, przypatrująca się poczynaniom Larry z okna naprzeciwko, jest jedną z tych, które przed laty miały umrzeć wraz z rodziną. Wtedy chciała żyć ponad wszystko, teraz nie ma już po co.

Krok po kroku poznajemy historie obu kobiet, jednej na początku, drugiej u schyłku życia. Za każdą z nich podąża widmo śmierci, które rodzi dojmujące poczucie straty, ale może też być postrzegane jak wybawienie.

Obie historie tak różne, a jednocześnie tak podobne do siebie poruszają do głębi. Lecz choć dominują smutek, żal i tęsknota za czymś, czego się nie zaznało, to przyjaźń i miłość podają rękę pomagając powstać. Jednak, by zaznać spokoju, trzeba pogodzić się z duchami przeszłości, pozwolić im odejść, lub odejść samemu. Historia przedstawiona z ogromnym wyczuciem i wrażliwością. Warto przeczytać!

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdaKa
MagdaKa
Przeczytane:2022-05-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2022,

“Duchy z miasteczka Demmin”, debiut pisarski Vereny Kessler, to przejmująca i trochę przygnębiająca opowieść o cieniach przeszłości, które nadal wpływają na teraźniejszość - niełatwą dla dorastającej dziewczyny i jeszcze trudniejszą dla starszej kobiety, dobiegającej kresu życia. 

Dwie narracje: pierwszoosobowa młodej Larissy i trzecioosobowa dziewięćdziesięcioletniej pani Dohlberg stanowią oś konstrukcyjną powieści. Niby odmienne, pisane z perspektywy osób tak bardzo się różniących i wiekiem, i doświadczeniem życiowym, mają jednak coś wspólnego -  jakiś mrok, niedopowiedzenie, poczucie osamotnienia, braku zrozumienia. I nad obydwiema, choć w inny sposób, krąży widmo wojny. Dla pani Dohlberg są to koszmarne wspomnienia z 1945 roku, z momentu wkroczenia Armii Czerwonej do niemieckiego miasteczka Demmin, gdy to większośc mieszkańców, w tym jej matka i siostra,  popełniła zbiorowe samobójstwo. A dla Larissy wojna to ekstremalne doświadczenie, którego co prawda nie doświadczyła, ale które jest wręcz namacalnie obecne  w jej życiu, choćby poprzez pragnienie pozostania  reporterką z pola walki. Przygotowuje się więc do tego,  wykonując nieprawdopodobne zadania, przekraczając swoje fizyczne granice,  balansując między lekkomyślną brawurą a wyjątkową odwagą. 

Jedna samotna, zmuszona spakować swoje długie życie w walizki, pozbyć się drogich jej przedmiotów, bliskich sercu i przenieść się do domu opieki. Druga, osamotniona w rozbitej rodzinie, ale bardzo samodzielna, zaradna, borykająca się z własnym dojrzewaniem, z matką wiecznie poszukującą miłości, ojcem w rozjazdach, przyjaciółką i pierwszym chłopakiem. Obydwie opowieści naprawdę bardzo poruszające i emocjonalne. Mnie najbardziej wzruszyła jednak historia pani Dohlberg, zagubionej,  starej kobiety,  która śledzi życie zza firanki, ale nie bierze w nim udziału.  Podczas lektury tych fragmentów książki doświadczałam wręcz poczucie osamotnienia, wyobcowania, izolacji, alienacji, które towarzyszyło życiu pani Dohlberg. 

Być może niektórzy uznają, że “Duchy z miasteczka Demmin” to przede wszystkim opowieść o dojrzewaniu młodej dziewczyny, pewnie tak jest w istocie. To Larissa jest pierwszoplanową postacią książki, ale klimat powieści - mroczny, duszny, niepokojący nie pozwala zapomnieć o duchach przeszłości, widmie wojny, które nadal krąży nad światem i nie pozwala nikomu czuć się bezpiecznie. Autorka nigdzie jednak w bezpośredni sposób nie przekazuje takiego przesłania, raczej musi sami to wyczytać, odczuć. Doceniam subtelności i umiar Kessler, która nie szafuje dosłownością, wiele pozostawiając nam, czytelnikom, w sferze domysłów.

Polecam tę książkę również ze względu na język, jakim została napisana - lekki, swobodny, ale jednocześnie precyzyjnie dokładny, budujący wiarygodne postaci i ich przeżycia. Bardzo udany to debiut, wspaniała, zajmująca i przejmująca proza, na pewno warta uwagi!

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy