W latach 90., kiedy komputery i internet wyglądały i działały nieco inaczej niż dziś, Kevin Mitnick był niezwykle utalentowanym hakerem. Trudno zliczyć systemy komputerowe i pozornie doskonałe zabezpieczenia, które z łatwością - i z finezją - pokonał. Niezależnie od wysiłków i determinacji FBI bardzo długo wyprzedzał agentów federalnych o krok. Szybko stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców tamtych czasów, choć nigdy niczego nie ukradł ani nikogo nie zabił. Gdy został w końcu ujęty i uwięziony, wspierali go liczni fani ze Stanów Zjednoczonych i z różnych stron świata.
Ta książka jest autobiografią najsłynniejszego hakera na świecie i jednocześnie niezwykle pasjonującą opowieścią, porywającą i wciągającą niczym najlepszy film sensacyjny - pełną zwrotów akcji, zawiłych intryg i wyrafinowanych rozgrywek. Opowiedziana tu historia jest prawdziwa - przedstawia człowieka, który zbuntował się przeciwko systemowi i postanowił go złamać. Mówi o bezwzględności władzy, która posunie się do każdego podstępu i podłości, aby dopiąć swego i schwytać tego, kto okazał się niepokorny i nieposłuszny.
Już za chwilę razem z Kevinem Mitnickiem włamiesz się na pilnie strzeżone serwery i znajdziesz się w centrum podstępnej intrygi FBI. Przestępca, buntownik czy rewolucjonista - przeczytaj i przekonaj się, kim jest najsłynniejszy haker świata!
Wydawnictwo: Helion
Data wydania: 2019-11-05
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Ghost in the Wires: My Adventures as the World's Most Wanted Hacker
Tłumaczenie: Marcin Machnik
Przeczytane:2021-10-12, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
Do sięgnięcia po książkę zaintrygował mnie opis i sama osoba autora. Kevin David Mitnick, znany też pod pseudonimem Condor - jeden z najbardziej znanych komputerowych włamywaczy. Za swoje przestępstwa został skazany na wieloletnie pozbawienie wolności. 15 lutego 1995 roku, przy pomocy dziennikarza komputerowego Johna Markoffa i Tsutomu Shimomury aresztowało go FBI.
"Duch w sieci" jest swoistą autobiografią, niestety bardzo wybiórczą. Mitnick opisuje wydarzenia, które miały zasadniczy wpływ na jego życie. Swobodnie przeskakuje od jednego do drugiego. I do tego stara się wybielić, cały czas podkreślając, że nie czerpał że swojej działalności żadnych korzyści materialnych. Opisuje swoje potyczki z agentami fedaralnymi i policją. Ale cała jego historia jest naprawdę bardzo ciekawa, zwłaszcza, że u nas informatyka na przełomie lat 80 i 90-tych była jeszcze w powijakach. Warto sięgnąć po książkę, mimo że jest pełna fachowego żargonu. Na szczęście trudniejsze terminy są wyjaśniane na bieżąco. Momentami nudziła ale momentami czytało się ją jak dobrą powieść sensacyjną. Ciekawa pozycja.