Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 372
Wznowienie popularnej powieści. W drugiej połowie dziewiętnastego wieku między przedsiębiorcami Nowego Jorku toczy się zacięta walka - o pieniądze, ziemię...
Powieść obyczajowa, której bohaterka dowiedziawszy się, że jest córką człowieka związanego niegdyś z nowojorską mafią, staje przed koniecznością dokonania...
Przeczytane:2012-09-24, Ocena: 5, Przeczytałam, ***Z książkami w tle,
Powieść „Drzewo życzeń” Sandry Paretti opowiada o losach Kamili Hofmann – niemieckiej dziewczyny wywodzącej się z wyższych sfer. Jej rodzice posiadają fabrykę farmaceutyków, która świetnie prosperuje jeszcze pod koniec XIX w., kiedy Kamila jest małą dziewczynką. Wówczas ojciec Kamili – Fryc Hofmann decyduje się zbudować dla swojej rodziny ogromny dom w Steglitz nieopodal Berlina – prawdziwą luksusową rezydencję z pięknym parkiem, służbą itp. Z pozoru wszystko pięknie się zapowiada, ale Hofmannowie mają swoje problemy, które wkrótce doprowadzają do prawdziwej katastrofy…
Rodzina żyje ponad stan, małżonkowie tolerują się nawzajem, ale żyją oddzielnie – każde w swoim świecie. Z polecenia matki – Emmi Hofmann urządzane są wielkie przyjęcia, kosztowne bale, a i spełnianie codziennych jej kaprysów pochłania mnóstwo pieniędzy. Dwóm starszym córkom wyprawiono już huczne wesela i przekazano ogromne posagi. Na te wszystkie fanaberie dochód z fabryki nie może wystarczyć. Hoffmanowie korzystają z coraz to większej liczby kredytów i pożyczek pod zastaw, a dużą część pożyczonych pieniędzy w tajemnicy przed rodziną Fryc przeznacza na gry hazardowe, wierząc, że w łatwy sposób zdobędzie pieniądze na spłatę swoich zobowiązań. W akcie desperacji ojciec postanawia nawet wydać za mąż swoją najmłodszą córkę – Kamilę w zamian za odpowiednią ilość gotówki. W obliczu bankructwa do zaręczyn nie dochodzi, a rodzina musi się pogodzić z ogromnymi stratami. Nawet rodzinny dom, który Kamila miała otrzymać w posagu zabiera jej matka, tak że dziewczyna w wieku 17 lat zostaje z niczym. W obliczu bankructwa przygarnia ją i ojcem ulubiona ciotka – Lenka, która zapewnia im mieszkanie i utrzymanie z dala od Berlina w nadmorskim miasteczku Warnemunde. Kiedy do Kamili dociera wieść, że jej matka zdecydowała się sprzedać ich rodzinny dom, aby mieć gotówkę na swoje potrzeby, dziewczyna nie może się z tym pogodzić. Obiecuje sobie, że kiedyś go odkupi i wróci do ukochanego Steglitz.
To w Warnemunde Kamila poznaje swego przyszłego męża – Karola Sengera, z którym razem postanawiają wskrzesić dawną fabrykę ojca w Neusterlitz. Decydują się utrzymać na rynku markę Hofmanna, która miała już swoją renomę i nabywców. W ten sposób Kamila wraz z mężem kontynuuje zaprzepaszczone dzieło swego ojca, który jednak z uwagi na lekką rękę do pieniędzy oraz skłonności do hazardu trzymany jest z dala od spraw finansowych.
Kiedy wszystko jest na dobrej drodze, a interes wprost kwitnie, na drodze do realizacji marzeń stają kolejne problemy związane z wybuchem wojny w 1914 roku. Kamila zostaje sama z ojcem i swymi trzema synami, a jej mąż zostaje wysłany na front. W tych trudnych czasach kobieta osobiście zajmuje się prowadzeniem firmy i dbaniem o dom.
Czy Kamili uda się kiedyś odzyskać utracony dom z dzieciństwa?
Czy spełnią się jej marzenia, które jako młoda nastolatka wyjawiała ogromnej lipie nazywanej „Drzewem Życzeń”,rosnącej w przydomowym ogrodzie?
„Wszyscy jednak wierzyli w cudowną moc, jaka tkwiła w tym drzewie: kiedy pod tą lipą wypowiedziało się jakieś życzenie, można było być pewnym, że się spełni.”
Warto sięgnąć po tę powieść aby przekonać się, że nasze życie, podejmowane w nim decyzje i działania, nie pozostają bez echa, a to co uczynimy w chwili słabości ma zazwyczaj daleko idące konsekwencje. Ale nawet w trudnych momentach należy wierzyć, że nasze marzenia i cele mogą się spełnić jeśli tylko wytrwale będziemy do nich dążyć i o nie zabiegać. Czasem trzeba nawet poświęcić coś, pogodzić się ze stratą, aby móc otrzymać w zamian coś innego… bo nie wszystko można zachować na zawsze.
„(…)Kiedy się jest tak młodym, to łatwo wierzyć, że wszystkie życzenia się spełnią. A później już wiesz, że nic w życiu nie jest pewne. Wiesz, że dziś coś otrzymasz, a jutro znów utracisz. Ale niejedno można zachować. Nie wszystko. Ale miłość należy do tych rzeczy, które zachować można.(…)”
Niech ten fragment z zakończenia powieści będzie ostateczną zachętą do jej przeczytania.
Szczerze polecam.