Królestwo Nauki wyrusza w wielką morską podróż do Ameryki Północnej! Jednak Senku i Ryusui nie mogą zgodzić się co do obranej trasy, i jako że żaden nie ma zamiaru ustępować, dochodzi do wielkiego pojedynku! Odwaga, solidarność i siła nauki zostaną poddane próbie. Jakie wyzwania czekają bohaterów na nowym kontynencie?!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2022-07-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
PORA PONOWNIE ODKRYĆ AMERYKĘ
Po ostatnim tomie ,,Dr. Stone'a" i jego rewelacjach - które może i nie zaskoczyły, bo spodziewałem się czegoś takiego, ale jednak wciąż były bardzo przyjemne - spodziewałem się, że ta część będzie bardziej epicka. Jednak coś takiego, jak lot w kosmos nie może przyjść tak łatwo i to kolejny etap, którego mamy wyczekiwać. Ale mimo nieco mniejszego rozmachu, ten tom i tak jest udany i trzyma poziom, do jakiego przywykliśmy.
Pora ponownie odkryć Amerykę! Tam właśnie wybiera się Królestwo Nauki, ale szybko pojawiają się zgrzyty, jaką obrać trasę. Ani Senku, ani Ryusui nie chcą ustąpić, każdy ma swoje zdanie, nadchodzi więc czas pojedynku, który wszystko rozstrzygnie! Ale ważniejsze jest to, co czeka na bohaterów po dotarciu do celu!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/07/dr-stone-17-riichiro-inagaki-boichi.html
Przeczytane:2023-01-03, Ocena: 6, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Najnowszym celem dla Senku jest księżyc, dzięki któremu będzie mógł on zrealizować swój plan uratowania wszystkich ludzi. Zanim jednak będzie mógł on dokonać małego kroku dla człowieka i wielkiego dla ludzkości, musi nastąpić szereg ważnych przygotowań. Wyrusza więc on na pokładzie swojego statku wraz z dzielną załogą za wielką wodę. Podróż pomiędzy Krajem Kwitnącej Wiśni i USA nie jest jednak łatwa i szybka. Jak doskonale wiadomo (lub nie) w czasie długiej podróży załoga się nudzi. Jak temu najlepiej zapobiec? Oczywiście zorganizować kasyno i bar koktajlowy na pokładzie. Miłośnicy żartobliwej i szalonej strony serii nie powinni więc być zawiedzeni treścią siedemnastej odsłony cyklu. Obok tego wszystkiego nie brakuje tu oczywiście solidnej dawki naukowej wiedzy. Począwszy od sposobów nawigacji wikingów, greckiej astronomii, kończąc na skonstruowaniu słonecznego GPS. Dodatkiem do tego są nieźle zaprojektowane plansze Boichiego, w których artysta lubi nawiązywać do innych dzieł (chociażby Moby Dick czy Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi). Początkowo tomikiem mogą być jednak troszkę zawiedzeni miłośnicy dynamicznej akcji. Widowiskowo i szalenie robi się dopiero pod sam koniec. Dynamika wydarzeń i następujące po sobie zdarzenia są jednak na tyle satysfakcjonujące i angażujące, że zamiast narzekać, szybko chce się sięgnąć po kolejną część.