Dom czwarty


Tom 7 cyklu Lipowo
Ocena: 4.73 (37 głosów)
Inne wydania:

Była komisarz Klementyna Kopp po czterdziestu latach wraca w rodzinne strony. Na prośbę matki ma przyjrzeć się sprawie pewnego morderstwa. W drodze do Złocin znika jednak bez śladu. Mieszkańcy zgodnie twierdzą, że nigdy nie dotarła do miasteczka, ale aspirant Daniel Podgórski odkrywa, że musiało być inaczej. Dlaczego wszyscy kłamią? Co stało się z Klementyną? Kto maluje tajemnicze graffiti z czarną szubienicą i podrzuca martwe ptaki? Jaki ma to związek z okrutną egzekucją, dokonaną nad jeziorem Bachotek w październiku 1939 roku? „Dom czwarty” to siódmy tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa. Opowieści o Lipowie łączą w sobie elementy klasycznego kryminału i powieści obyczajowej z rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Porównywane są do książek Agathy Christie i powieści szwedzkiej królowej gatunku, Camilli Läckberg. Prawa do publikacji serii sprzedane zostały do ponad dwudziestu krajów.

Informacje dodatkowe o Dom czwarty :

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-8097-014-4
Liczba stron: 576

więcej

Kup książkę Dom czwarty

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dom czwarty - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2019-03-10, Mam,

To siódme spotkanie z policjantami z Lipowa. Głównym wątkiem tego tomu jest tajemnicze zniknięcie Klementyny Kopp, która po czterdziestu latach wraca w rodzinne strony, aby przekonać się,  czy człowiek skazany za morderstwo jest na prawdę winny. Przed Katarzyną Puzyńską stało nie lada wyzwanie. Musiała zaskoczyć czytelnika, wzbudzić ciekawość i zachować przy tym świat i bohaterów z poprzednich tomów. Nie jestem do końca przekonany, czy wplątanie tutaj Daniela Podgórskiego (w poprzednim tomie był głównym podejrzanym o morderstwo) w opisywane wydarzenia jak robi to autorka, było dobrym posunięciem. Zanika tutaj granica między ofiarą a sprawcą. Nagła przemiana Podgórskiego nie jest do kupienia. Przestał być dla mnie postacią wiarygodną. 

Jak to w kolejnych tomach bywa z reguły, każdy kolejny nie jest już tak dobry jak poprzedni. Ten jest już kolejnym, który kłóci się z koncepcją pierwszych pięciu książek. Tutaj podoba mi się wątek historyczny. Autorka wraca do wydarzeń z 1939 roku, kiedy to nad jeziorem Bachotek doszło do brutalnej egzekucji, a wydarzenia z przeszłości są wciąż żywe. Jak to bywa, ktoś nie chce, aby prawda wyszła na światło dzienne. Cieszy mnie to, że Puzyńska poświęca tu uwagę w odpowiedzi na pytanie "kto zabił?" i "dlaczego zabił?". Portrety głównych postaci są wiarygodne i osoby z ich otoczenia także, za co brawa dla autorki. 

Ciekawy jestem, jak autorka poradziłaby sobie z książką, która nie jest serią o Lipowie. Przydałaby się książka wnosząca trochę świeżości, bo tomy o Lipowie w końcu się "przejedzą".  Może kiedyś poznam odpowiedź na pytanie jakich bohaterów powołałaby do życia? Czy byłaby to kolejna seria?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Eli1605
Eli1605
Przeczytane:2017-09-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Tym razem chociaż książka jest dość gruba to nie dłużyła mi się. Akcja właściwie rozkręca się na każdej stronie. nie podoba mi się aspirant Podgórski w wersji chamsko - gburowatej, ale może wróci do swojego poprzedniego wcielenia. Wprowadzone elementy fabuły związane z II wojną światową , mimo że częściowo fikcyjne, oceniam bardzo pozytywnie. Należy o tym pamiętać. I oczywiście zakończenie, które sugeruje kolejne kłopoty Podgórskiego i Kopp, jest niestandardowe. Szukam kolejnej części. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2017-06-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Przeczytane w 2017,
Jak dla mnie to kolejna super powieść, trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Nie będę pisać co i o czym jest...zachęcam wszystkich do zapoznania się z książkami pani Kasi :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - monalizka
monalizka
Przeczytane:2017-05-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2017,
Puzyńska swoim czytelnikom serwuje kolejną, udaną część cyklu kryminalno-obyczajowego. W ,,Domie czwartym" dzieje się o to: Podgórski przeszedł przemianę osobowości- od misiowatego policjanta do barczystego gliny o nieprzeniknionych oczach. Ciągną się za nim pewne demony, pewna strata zmieniła go na zawsze, jego myśli uciekają do upragnionego łyku alkoholu. Weronice wydaje się kimś obcym. ,,Klementyna zniknęła". Taki okrzyk z ust partnerki tamtej sprawia, że Podgórski, Weronika i Emilia, brygada policyjna, wyruszają do Drozdów, do rodzinnego domu Kopp. Podobno Klementyna nigdy tam nie dotarła, a miała powrócić po 40 latach, aby rozwiązać rozwiać pewne wątpliwości przy sprawie zabójstwa z 2014 roku. Ta sprawa to śmierć młodej dziewczyny Róży, o jej zabójstwo oskarżono jej konkubenta, Błażeja, z którym a propos była w ciąży. Jak to u pisarki, przeszłość bardzo wypływa na teraźniejszość- ujawniane są pewne sekrety, tajemnice. Tutaj dodatkowo znajdziemy nieszczęśliwe związki, martwe kosy, kłamstwa, półprawdy, walkę z demonami, oczywiście zagadkę kryminalną. Puzyńska także ukazując jak mogły wyglądać dramatyczne wydarzenia z 1939 roku oddaje hołd pamięci o ofiarach egzekucji, które miały miejsce w tamtym roku w okolicach jeziora Bachotek. Nakreśla emocje i motywacje związane z ludzką nienawiścią, wstydem i honorem, zdradą i zbrodnią, strachem przed konsekwencjami. ,,Ja już swoje wiem". Puzyńska kolejny raz mnie nie zawiodła, ponownie serwuje czytelnikowi wciągającą i intrygującą zagadkę kryminalną, ukazuje przeróżne ludzkie zachowania i motywacje, do tego umiejętnie wplata historyczny wątek z 1939 roku. ,,Dom czwarty" oczywiście polecam!
Link do opinii
Na prawdę zawsze jest czas. (s. 152) Liliana, partnerka Klementyny Kopp, zawiadamia policjantów, że była komisarz zniknęła i nie daje znaku życia. Pojechała w rodzinne strony, po raz pierwszy od 40 lat, bowiem skontaktowała się z nią listownie matka. Prosiła ją o pomoc, by Klementyna ponownie przyjrzała się pewnej sprawie. Chodzi o morderstwo Róży Grabowskiej z 2014 roku, zabitej w afekcie za zdradę przez narzeczonego Błażeja Dąbrowskiego. Wprawdzie wyrok zapadł, a morderca został skazany, lecz... coś jest na rzeczy. Klementyna pojechała do Złocin, ale na miejsce nie dotarła. Zaginęła bez śladu. Mieszkańcy miasteczka uparcie twierdzą, że Klementyna nie dotarła, ale jej dobry znajomy aspirant Daniel Podgórski odkrywa, że musiało być inaczej, był zupełnie inny przebieg zdarzeń. Wszyscy wokół kłamią. Stały mieszkaniec hotelu Koppów, przyjaciel Klementyny, karzeł Kaj, twierdzi, że: Z Klementyny zawsze była twarda sztuka. Żartowałem sobie tylko z tym trupem. Ta kobieta nie zginie. Mówię wam. Cokolwiek by jej zrobili, przetrwa. (s. 193) Sprawa się gmatwa. Na jaw wychodzą tajemnice sprzed lat - sprawa morderstwa Róży Grabowskiej z 2014r., sprawa morderstwa Jędrzeja Kopp z 1976 r., męża Klementyny, który stosował wobec niej przemoc i tak pobił, że poroniła, sprawa zamordowania mieszkańców miasteczka w 1939 r., okrutnej egzekucji hitlerowców nad jeziorem Bachotek, oficerów SS mieszkających w dworach Złocin: Drozdy, Szuwary, Igły w czasie II wojny światowej i ukrytego skarbu w czwartym domu - rzeczy skradzionych mieszkańcom Złocin. Ów dom czwarty rozpala od kilkudziesięciu lat wyobraźnię mieszkańców i jego rady. W dodatku ,,Dom czwarty" to tytuł jednej z powieści znanej pisarki Walerii Żak, której akcja ma związek z wydarzeniami z II wojny światowej. Do tego jeszcze dochodzą inne pomniejsze sprawy i sprawki, lokalne lub domowe tajemnice. W dodatku ktoś podrzuca martwe kosy z ukręconymi łepkami, a w różnych miejscach rysuje graffiti: Czarna szubienica z odwróconą profilem czaszką i dziwny napis ,,Złociny = Złe czyny". (s. 261) Śledztwo w sprawie zaginięcia komisarz Kopp prowadzi aspirant Daniel Pogórski, sierżant sztabowa Emilia Strzałkowska oraz psycholog z wykształcenia Weronika Nowakowska, która ma być zatrudniona na komendzie w Brodnicy jako profiler, a która tego nie chce. Wielokierunkowe śledztwo ma różną dynamikę i przebieg. Wątki kryminalne się plączą, ale i zazębiają, dlatego dobrze, ze na początku powieści została zamieszczona mapa okolic. Dochodzenie komplikują miejscowi, którzy kłamią i nie chcą mówić prawdy oraz fakt, ze sprawy z różnych lat w jakiś nieznany nikomu sposób łączą się ze sobą. W dodatku sami policjanci mają problemy. Emila powoli budzi się do życia, jeszcze nie otrząsnęła się po utracie dziecka, Daniel zresztą też, ale on do tego ma problem alkoholowy... Jedno było natomiast całkiem jasne. Pogórski się sypał. To groziło kompletną katastrofą. (s. 416) Pojawiają się bohaterowie znani z poprzednich tomów - podinspektor Cybulski i prokurator Gawroński. Ale jest i świeżak z drogówki, która aż się pali do roboty. W tym tomie po raz pierwszy policjanci posługują się swoją gwarą, co dodaje im samym wiarygodności, a śledztwu rzetelności. Jest też dużo wulgaryzmów, dużo przekleństw, które czasami były według mnie zbędne. Szuwary mogą mieć na człowieka zły wpływ. (s. 475) W tym kryminale czytelnicy poznają przeszłość Klementyny Kopp, rodzinę, jej znajomych, przeszłość, układy i okolicznych mieszkańców oraz przypięte im łatki. Zamiejscowym trudno się w tym wszystkim połapać na początku, bo nikt nie chce mówić prawdy, a plotki i legendy sprzed lat nie ułatwiają dochodzenia. W końcu Weronika ma szansę zaistnieć i wykazać się znajomością psychologii człowieka oraz rozpocząć pracę jako profiler. Wątek psychologiczny również przykuwa uwagę. Policjanci, jak i inni bohaterowie zmagają się ze swoimi problemami, walczą ze swoimi słabościami albo im się poddają w zależności od sytuacji, kombinują na różne sposoby. Ich problemy nie są wyssane z palca, są prawdziwe, a oni sami realni do bólu. Finał poszczególnych spraw zaskakuje niejednokrotnie. Odgadłam tylko, który to dom czwarty. Otwarte zakończenie i nowa sprawa kryminalna wisząca w powietrzu tylko zaogniają ciekawość czytelnika, co będzie w kolejnym tomie. Dom czwarty to małomiasteczkowość i tajemnice lokalne oraz rodzinne, to zmaganie się z samym sobą, prawdą i przeszłością, to popełniane zbrodnie, których motywy działania zaskakują.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wages
wages
Przeczytane:2017-02-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2017,
Jedyne wrażenie jakie zostaje po skończeniu książki Katarzyny Puzyńskiej to nerwy, że nie wiadomo kiedy będzie następny tom! "Dom czwarty" jak dla mnie jest bardziej mroczny niż pozostałe tomy. Być może dlatego, że akcja dzieje się kompletnie poza Lipowem, w dziwnym, starym dworze. Być może dlatego, że ci "dobrzy" bohaterowie przestali być tacy "grzeczni" i pokazują swoje gorsze stron. Być może dlatego, że historia zahacza o II wojnę światową i jej przerażające wydarzenia. Trudno powiedzieć. Historia wciąga jak zawsze, jak zawsze wątek kryminalny przeplata się z obyczajowym, jak zawsze pomimo pewności kto zabił, nie trafiam :) Bardzo, ale to bardzo niecierpliwie czekam na kolejny tom, gdyż jego zapowiedź w "Domu czwartym" to czysta prowokacja ze strony Puzyńskiej :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2016-12-14, Przeczytałam,

Klementyna znika bez śladu, podczas podróży w rodzinne strony. Mieszkańcy Złocin niechętnie rozmawiają na jej temat, twierdząc, że nie widzieli jej od lat. Co przytrafiło się Klementynie? Czy wydarzenia sprzed lat mają coś wspólnego z jej zaginięciem?

Jedną z najbardziej charakterystycznych postaci w powieściach Puzyńskiej jest Klementyna Kopp. Silna, bezpośrednia, bezczelna, ale także niezwykle pracowita i lojalna. O zaletach i wadach pani komisarz można by pisać długo i obficie, wielokrotnie bowiem swoją osobą ubarwiała książki i zmieniała bieg akcji. Zawsze jednak intrygowało mnie to, co doprowadziło Kopp do tego miejsca. Jakie wydarzenia sprawiły, że stała się taką kobietą? Dlaczego na pierwszym miejscu postawiła pracę? Najnowsza książki autorki pozwala nam nieco lepiej poznać tę bohaterkę i zrozumieć jej motywy. Cieszę się, że Puzyńska zdecydowała się na taki zabieg, moim zdaniem powieść bardzo na tym zyskuje, a i nasze spojrzenie na specyficzną policjantkę na pewno się zmieni wraz z nabytą wiedzą.

Tradycyjnie już akcja książki obfituje w mrok, tajemnice i niedopowiedzenia. Od pierwszego rozdziału towarzyszy nam przeczucie, że przed nami długa wypełniona złem, okrucieństwem i brutalnością wyprawa i już od początku nie możemy się jej doczekać. Książki Puzyńskiej stanowią prawdziwą ucztę dla miłośników kryminału i jestem przekonana, że żaden z nich nie poczuje się zawiedziony. Ja sama odnalazłam w jej powieściach wszystkie elementy konieczne do stworzenia mocnej i zapadającej w pamięć powieści kryminalnej, rozpoczynając od intrygujących detektywów, na zaskakującym finale kończąc. Po drodze zaś rozkoszowałam się zwrotami akcji, swobodną narracją i historycznym tłem.

Z każdej strony tej powieści wypełza zło. Przejawia się za sprawą bohaterów, miejsc, wydarzeń z przeszłości. Podążamy jego tropem, zastanawiając się, do czego jest zdolna istota ludzka. A autorka wielokrotnie nam udowadnia, że do wielu okropieństw. W tej powieści zło i mrok kumulują się latami by wychynąć z całą siłą przy okazji zaginięcia Klementyny. Tradycyjnie już ciężko poskładać wszystkie elementy w całość i zrozumieć, jaką zagadkę tym razem przygotowała dla czytelnika Puzyńska. Przy okazji tej lektury ocieramy się o pojęcie zbrodni doskonałej, która podobno nie istnieje. Zbiór różnych elementów- upływ czasu, pomysłowość złoczyńców, nieco szczęścia- sprawia jednak, że być może z takim zjawiskiem mamy właśnie do czynienia w tym miejscu. Fantastycznie.

Autorka poświęca wiele miejsca swoim bohaterom. Może nawet więcej niż zwykle. Chętnie zagłębia się w ich emocje, powraca do ich przeszłości, przybliża małe radości i wielkie zmartwienia. Być może ktoś mógłby zarzucić Puzyńskiej, że tego jest za dużo, bo mowa przecież o powieści kryminalnej, ale mnie w żadnym wypadku to nie przeszkadza. Jedno nie wyklucza przecież drugiego. A w tej obyczajowości ujawnia się książkowy realizm i rzeczywistość tak podobna do codziennego życia czytelników.

Ciężko w to uwierzyć, ale Puzyńska znowu mnie zaskoczyła. Siódmy raz uwiodła mnie swoim pomysłem, sprawiając, że nie mogłam oderwać się od powieści ani przewidzieć zakończenia, zanim nie odkryła przede mną wszystkich kart. A zanim dotarłam do końca, bawiłam się wybornie w jej świecie pełnym szaleństwa, zła, tajemnic i nieprzewidzianych zwrotów akcji. A w tą kryminalną historię przepięknie wpisała kilka fragmentów historii, które odświeżyły książkę i nadały jej innego, ważnego, wymiaru.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - mag-maggie
mag-maggie
Przeczytane:2016-11-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Bardzo dobra kontynuacja serii. Dobrze jest znać poprzednie tomy, bo zaczynając od tego nie będzie się znało paru dość ważnych szczegółów. Nie zrozumie się przeobrażenia Daniel Podgórskiego.
Link do opinii
Avatar użytkownika - lady_foe
lady_foe
Przeczytane:2016-11-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016,
Książka ma jedną wielką wadę: kończy się zbyt szybko, kiedy to czytelnik chce więcej. Katarzyna Puzyńska nie zawodzi, daje nam solidną porcje zagadek, tropów, mrocznej przeszłości oraz muru milczenia..... i jeszczeten nowy profil psychologiczny Daniela. Ze zniecierpliwieniem czekam na ciąg dalszy!
Link do opinii
Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2016-11-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 w 2016, Mam,
SUPER książka :) uwielbiam całą serię o Lipowie Była policjantka Klementyna Kopp po czterdziestu latach wraca w rodzinne strony. Na prośbę matki ma przyjrzeć się sprawie pewnego morderstwa. W drodze na miejsce znika bez śladu. Mieszkańcy Złocin zgodnie twierdzą, że nigdy nie dotarła do miasteczka, ale aspirant Daniel Podgórski wkrótce odkrywa, że musiało być inaczej. Dlaczego wszyscy kłamią? Co tak naprawdę przydarzyło się Klementynie? Kto maluje tajemnicze graffiti z czarną szubienicą i podrzuca martwe ptaki? Jaki ma z tym wszystkim związek okrutna egzekucja dokonana nad jeziorem Bachotek w październiku 1939 roku?
Link do opinii
Avatar użytkownika - MonikaP
MonikaP
Przeczytane:2016-11-19, Ocena: 5, Przeczytałam, x 52 książki 2016,
Kolejny już tom z serii Lipowo. Znajomi bohaterowie, znajome miejsca, całkiem nowe zagadki do rozwiązania, tajemnice sprzed lat skrzętnie ukrywane w końcu wychodzą na jaw. Tak jak poprzednie tomy wciąga, czyta się błyskawicznie. Polecam miłośnikom kryminałów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2020-09-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Jedna z moich ulubinych z cyklu o policjantach z Lipowa.

Link do opinii

Kolejny tom cyklu o Lipowie, w której poznajemy przeszłość Klementyny. Zbrodnie nazistowskie z roku 1939, morderstwa z lat młodości Kopp, śmierć ciężarnej kobiety i zaginiecie ekscentrycznej pani komisarz. Co wiąże te wszystkie sprawy? Fabuła bardzo ciekawa i interesujące zakończenie. Bohaterowie muszą też zmierzyć się z osobistym dramatem. W tej części najbardziej irytujący był Daniel Podgórski, nad którym zawisły czarne chmury. Z przyjemnością sięgnę po kolejną część.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bachacz
bachacz
Przeczytane:2019-01-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Kolejna część rodzimej serii o policjantach w Lipowie. Oj dzieje się , tym razem w okolicach fikcyjnej miejscowości. Musiałam nadrobić zaległości i uzupełnić wyrwę powstałą w wyniku czytelniczego lenistwa i pracowitości autorki. Inne okoliczności mordu, nieutrudzeni stróże prawa, zwrot akcji i generalnie dobre czytadło. Jedno co mnie odrobinę odpychało to nadmiar podkreśleń tragedii związanej z utratą dziecka przez Emilię oraz przemiana Daniela. Przywykłam chyba do niego jako do misiowatego faceta z którym można czuć się dosyć bezpiecznie. Tu stał się odstręczający i obcy, może po to, by uzyskać jakieś urozmaicenie i odskocznię. Ciągłe przypominanie utraty dziecka w pewnym momencie stało się po prostu niestrawne. Jednak to moje osobiste odczucia. Za każdym razem , kiedy sięgam po dosyć sporych rozmiarów powieści Katarzyny Puzyńskiej zastanawiam się jak uda jej się wypełnić wydarzeniami tyle stron. Przeważnie udaje się to dosyć sprawnie , ale tym razem chyba sporo bym wycięła. Jednak to także moje niewiele znaczące zdanie.

Link do opinii
Inne książki autora
Nora
Katarzyna Puzyńska0
Okładka ksiązki - Nora

Dziewiąty tom sagi o Lipowie. Berenika jest zbuntowana i lubi chadzać własnymi ścieżkami. Po raz kolejny znika z domu. Jednak tym razem wszystko wydaje...

Rodzanice
Katarzyna Puzyńska0
Okładka ksiązki - Rodzanice

Zbliża się krwawy superksiężyc. Mieszkańcy maleńkich Rodzanic boją się, że ta niezwykła pełnia uwolni z dawna uśpionego demona. Tymczasem na zamarzniętym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy