Dziewiąty tom sagi o Lipowie.
Berenika jest zbuntowana i lubi chadzać własnymi ścieżkami. Po raz kolejny znika z domu. Jednak tym razem wszystko wydaje się być nie tak jak zazwyczaj. Co gorsza w sprawę zaangażowany jest ojciec jednego z policjantów. Tymczasem w odległym o kilkadziesiąt kilometrów szpitalu psychiatrycznym zostaje zabita pacjentka. Na kilka godzin przed śmiercią wysyła enigmatyczną wiadomość z prośbą o pomoc. Czyżby wiedziała, że ktoś targnie się na jej życie? Jaki ma z tym wszystkim związek brutalnie okaleczone ciało odnalezione obok niedziałającej już dawno karuzeli? Co kryje studnia w zagajniku wśród pól? Czy aspirant Daniel Podgórski uporządkuje wreszcie swoje życie prywatne i zdoła powstrzymać mordercę, zanim zginie ktoś jeszcze?
Katarzyna Puzyńska (ur. 1985) - z wykształcenia psycholog. Przez kilka lat pracowała jako nauczyciel akademicki na wydziale psychologii. Teraz całkowicie skupiła się na realizowaniu swojej największej pasji, czyli pisaniu. W wolnych chwilach biega, spaceruje ze swoimi psami i jeździ konno. Uwielbia Skandynawię i Hiszpanię. Pochodzi z Warszawy, ale w dzieciństwie wiele czasu spędzała w niewielkiej wsi pod Brodnicą, gdzie toczy się akcja jej powieści.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2018-04-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 816
Język oryginału: polski
Daniel wreszcie zaczyna się ogarniać i podejmuje decyzję z kim chciałby być.Śledztwo prowadzone w sprawie zaginionej nastolatki zazębia się ze sprawa znalezionych zwłok.Śledztwo prowadzone jest równolegle przez Daniela,klementynę i Weronikę.ta ostatnia postępuje chwilowo jak klasyczna blondynka z dowcipów,narażając się na niebezpieczeństwo, którego łatwo mogaby uniknąć gdyby tylko posłuchała swojej intuicji.W książce mniej jest przekleństw i policyjnego slangu,a tożsamość mordercy jest tajemnica niemal do ostatniej chwili.Zdecydowanie jest to lepsza książka od poprzedniej części serii
Kolejna część cyklu o Lipowie. Makabryczne morderstwa, grupa podejrzanych, każdy z motywem. Nielegalne procedury na bezdomnych. Wypadek sprzed lat i nastoletni wówczas świadek. Fabuła zbrodni intrygująca, wszystko zgrabnie ze sobą połączone, zakończenie zaskakujące. Wątek obyczajowy zaczyna być nudzący. Podgórski nadal nie wie czego chce, nie umie zerwać z nałogiem. Weronika wpada w pułapkę przeszłości. Jedynie Klementyna pozostaje sobą, chociaż w jej życiu też szykują się zmiany.
Jak zwykle autorka mnie nie zawiodła. Książka pełna tajemnic.
Puzyńska wraca do formy. Książka wciąga. Wątki się mieszają, krzyżują, a czytelnik wodzony jest za nos. Daniel z Emilią szukają Bereniki oraz zabójcy kobiety porzuconej w lesie, Klementyna podąrza za gangsterem, a Weronika węszy w Nowych Horyzontach. Śledztwo jest pełne niejasności, kłamstw i zagadek.
W natłoku codzienności zapomniałam , że w polskiej literaturze nie istnieje pojęcie próżni. Dzieje się wiele, a to powoduje że czasami po prostu nie nadążam. Za nowościami, za kontynuacjami, za byciem na bieżąco. Nim się ogarnę już okazuje się, iż ominęły mnie dwa tomy serii o policjantach w Lipowie. Trzeba będzie nadrobić... "Nora" to kolejna odsłona mnogości kryminalnych wątków w niewielkim Lipowie. Początek tragedii ma miejsce dwadzieścia lat wcześniej a obecnie to, co wydawało się być już dawno zapomnianą historią odżywa przybierając coraz to więcej wątków i zataczając coraz szersze kręgi. Przez dwadzieścia lat wydarzyło się na tyle dużo by zupełnie niezwiązane z początkiem osoby stały się ofiarami. I mnożą się te ofiary, pozornie nic nie mając wspólnego z innymi. Sporo i krwawo się dzieje, a pośród tego wszystkiego starzy znajomi - Daniel, Klementyna, Weronika. Wiele nawiązań do przeszłości , nowe nieznane wątki wychodzące na jaw. No, ale przecież przy takim przedsięwzięciu jak seria o Lipowie wyobraźnia autora ma znaczenie kolosalne. Dobrze, że miałam przerwę pomiędzy wcześniej przeczytanymi częścimi bo chyba taki nawał wydarzeń byłby nie do strawienia za jednym razem. Duży plus za wartką akcję, sprawne pióro i niewyczerpalne pomysły autorki , która z cichej miejscowości potrafiła uczynić prawie niewyczerpalną kopalnię kryminalnych wydarzeń.
Najpierw pewna nastolatka z bogatego domu, romansująca ze starszym mężczyzną, ginie bez śladu. Potem (znana z wcześniejszej części) pacjentka z urojeniami zostaje zabita w szpitalu psychiatrycznym. Co te sprawy mają ze sobą wspólnego?
W tej części policjantka Emilia liczy na awans i podczas śledztwa stara się trzymać nerwy na wodzy, dusząc w sobie emocje. Weronika ze sklepikarką prowadzą amatorskie śledztwo, które zaprowadza je do sponsorowanego przez wiele bogaczy ośrodka pomocy bezdomnym. Mają wrażenie, że dzieje się tu coś podejrzanego. Klementyna Kopp, na emeryturze również nie próżnuje, jak zwykle mając za nic wszelkie konwenanse- doczepia się do oficjalnego śledztwa, towarzysząc Podgórskiemu i Emilii.
„Ten kto ma wszystko, jest równie niebezpieczny jak ten, kto nie ma nic.”
Kolejny raz u Puzyńskiej zastaję ciekawie skonstruowaną intrygę kryminalną, interesujących bohaterów, którzy kłamią, romansują. Biznes i interesy mieszają się z prywatnymi rozrachunkami. Mamy też nielegalne badania, zbrodnie i zdrady, niewygodne prawdy. Dawna śmierć tytułowej Nory nadal pozostaje niewyjaśniona i rzutuje na obecne wydarzenia.
„Dlaczego akurat teraz”?
Czuję się usatysfakcjonowana lekturą, pisarka nadal trzyma wysoki poziom w swoim powieściach. Polecam serdecznie.
Opowieści o Lipowie łączą w sobie elementy klasycznego kryminału i powieści obyczajowej z rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Porównywane są do książek...
Kolejny, szósty tom sagi o Danielu Podgórskim, Klementynie Kopp i innych policjantach z malowniczego Lipowa. Opowieści o Lipowie łączą w...
Przeczytane:2019-03-10,
Zniknięcie młodej buntowniczki niepokojąco wiąże się z rodziną jednego z lipowskich policjantów. W tym samym czasie zostaje zabita pacjentka szpitala psychiatrycznego, a na terenie zamkniętego od dawna obiektu znalezione zostają zwłoki. Co łączy te trzy sprawy?
Każde kolejne spotkanie z twórczością Puzyńskiej stanowi dla mnie możliwość powrotu do Lipowa- ulubionych bohaterów i ciepło wspominanych zakątków. Bardzo rzadko sięgam po serie, ale dla tych tytułów chętnie robię wyjątek. Zwyczajnie przywiązałam się do tych swojskich, a przy tym niezwykle krwawych okolic Lipowa.
To już dziewiąty raz, kiedy Puzyńska zaprasza nas do podjęcia wyzwania i podążania tropem mordercy. Wiele razy przekonałam się już, że o ile taka podróż przynosi wiele frajdy i czytelniczej satysfakcji, o tyle nie ma większego sensu na własną rękę szukać rozwiązania i dojścia do prawdy. Możemy dotrzeć do kilku faktów, znaleźć garść powiązań, zrozumieć nieścisłości. Ale nie ma takiej możliwości, by połączyć wszystkie elementy te układanki i rozgryźć całą intrygę. Puzyńska ukrywa w rękawie kilka asów, które chętnie wykorzystuje, a im bliżej zakończenia zdajemy się być, tym bardziej wszystko się oddala.
„Nora” to kolejna skomplikowana zagadka i kolejny dowód na to, że zarówno wyobraźni autorki, jak i jej umiejętnościom pisarskim, niczego nie brakuje. Puzyńska stworzyła niezwykle misterną fabułę, w zaskakujący sposób łącząc tajemnice przeszłości, sekrety skrywane przez mieszkańców Lipowa i okolic oraz najciemniejsze strony ludzkiej duszy. Przebiegle i z pewnym wyrafinowaniem wodzi nas za nos, sprawiając, że te 800 stron pokonujemy w szybkim tempie, niecierpliwie pragnąć choć na krok zbliżyć się do odkrycia prawdy.
Wielkie wrażenie zrobił na mnie fakt, jak bardzo autorka zaangażowała się w świat powieściowych bohaterów i mroczne książkowe zaułki. Każde wydarzenia zostało opisane bardzo szczegółowo i wnikliwie, a relacje łączące bohaterów wydają się być bardzo realistyczne. Momentami czułam się tak, jakbym czytała kronikę kryminalną, czy opowieść opartą na faktach. Mimo że poznałam już tyle historii spod pióra Puzyńskiej wciąż jestem zafascynowana tym, jak bardzo wniknęła w tą rzeczywistość, jak umiejętnie opisuje poszczególne wydarzenia i przedstawia związki między bohaterami. Każdy szczegół zajmuje w tej opowieści swoje miejsce, wszystko zostało dokładnie przemyślane i skrupulatnie spisane. Majstersztyk.
Z wielką serdecznością skłaniam się również w stronę obyczajowego tła, do którego autorka powraca z takim upodobaniem. Obok kryminalnej zagadki pozostawia sporo miejsca na problemy bohaterów, w interesujący sposób uzupełniające całość i sprawiające, że czytelnicy bardziej angażują się w książkową historię. Jej bohaterzy wydają się być niezwykle ludzcy, pełnokrwiści, charyzmatyczni. Z każdą kolejną częścią serii poznajemy ich lepiej, choć śmiało mogę powiedzieć, że zmieniają się oni również na naszych oczach. Morderstwa i tajemnice sprawiają, że ich zachowanie nieustannie zaskakuje.
Styl Puzyńskiej jest bardzo lekki, przyjazny czytelnikowi. Autorka przyjemnie i swojsko snuje swą opowieść, dbając o to, by wszystko pozostawało dla czytelnika zrozumiałe i jasne. To historia, w którą łatwo się zaangażować nie tylko ze względu na interesującą kryminalną sprawę, ale także prosty i niewyszukany język prowadzący nas w szybkim tempie od jednego do drugiego rozdziału.
„Nora” to świetne połączenie dobrego kryminału i powieści obyczajowej. Drobiazgowe policyjne dochodzenie, interesujące sylwetki funkcjonariuszy, nowe wątki i zwroty akcji idą w parze z problemami głównych bohaterów i ukazaniem codziennego życia mieszkańców Lipowa. Mnie takie połączenie jak najbardziej odpowiada. I szczerze polecam je tym, którzy w te okolice jeszcze nie zawitali.