Dług honorowy


Tom 2 cyklu Bezimienny
Ocena: 5.26 (19 głosów)

Wilki to niewielka wieś zagubiona gdzieś nad jeziorem w województwie lubuskim. Miejscową społecznością wstrząsnęła tragedia, kiedy zamordowano tam młodą dziewczynę. Mordercę szybko złapano. Okazał się nim skłonny do wybuchów agresji odludek Traszka. Są jednak osoby, które nie wierzą w jego winę.

Bezimienny bohater, znany z Prostej sprawy, pojawia się w Wilkach, żeby zbadać sprawę. Sam jednak nie wie, w co się pakuje. Będzie się musiał zmierzyć z miejscowymi, którzy nie lubią obcych, holenderskimi gangsterami i tajemnicami przeszłości, które miały nigdy nie wyjść na jaw.

Wojciech Chmielarz (ur. 1984) - autor kryminałów, dziennikarz, laureat Nagrody Wielkiego Kalibru (2015) i Wielkiego Kalibru Czytelników (2019), ośmiokrotnie nominowany do tej nagrody. Autor cyklu powieści o komisarzu Jakubie Mortce: Podpalacz (2012), Farma lalek (2013), Przejęcie (2014), Osiedle marzeń (2016), Cienie (2018) i cyklu gliwickiego: Wampir (2015), Zombie (2017) i Wilkołak (2021), postapokaliptycznej powieści Królowa głodu (2014) oraz thrillera psychologicznego Żmijowisko (2018), wyróżnionego tytułem bestsellera Lubimyczytać.pl, za który otrzymał także nagrodę Złotego Pocisku i Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Kryminalnego. Powieść została zekranizowana dla Canal+. Po niej ukazały się kolejne thrillery - Rana (2019) i Wyrwa (2020) i powieść sensacyjna Prosta sprawa (2020). Mieszka z rodziną w Warszawie.

Informacje dodatkowe o Dług honorowy:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366863880
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna bóg

więcej

Kup książkę Dług honorowy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Zrozumiałem. To nas z Czarnym łączyło. Obaj wiedzieliśmy, że długi trzeba spłacać, a niezałatwione sprawy zamykać. Nawet te najstraszniejsze. Przypomniałem sobie o tej, która mi najbardziej ciążyła. I pomyślałem, że prędzej czy później będę musiał się nią zająć. Ale może jeszcze nie teraz.


Więcej

- Audi jeżdżą frajerzy - dorzucił Czarny, który wciąż bawił się nożem w okolicach przyrodzenia mężczyzny. - Cztery zera, piąte za kółkiem.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Dług honorowy - opinie o książce

Avatar użytkownika - Romantyczna
Romantyczna
Przeczytane:2022-01-09,

Macie takich autorów, że ich książki czytacie w ciemno?

Dla mnie jednym z takich pisarzy jest Wojciech Chmielarz, a jego kolejna książka, czyli "Dług honorowy" tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu. Jest to kontynuacja "Prostej sprawy", więc i w tej części mamy bezimiennego bohatera, który ma do spłacenia kolejny dług, tym razem u Czarnego. Bohater ma zająć się sprawą śmierci dziewczyny z miejscowości Wilki. O morderstwo oskarżono Traszkę, ale Czarny jest przekonany, że to nie on zabił Olę. Okazuje się, że mieszkańcy Wilków wiele ukrywają, no i sporo się tam dzieje, głównie złego.

Ale książkę, przyjemnie się pochłania, jest dużo wątków, które zgrabnie się łączą i moje ulubione sceny walki jak te w zwolnionym tempie w filmie akcji. Co prawda liczyłam na to, że trochę więcej dowiemy się o głównym bohaterze i jego przeszłości, że to nie będzie zwykły kryminał, ale i tak było super i czekam na kolejne przygody Bezimiennego.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Darunia2990
Darunia2990
Przeczytane:2021-12-26,

Tytułowy dług honorowy, to dług, który na kartach tej powieści spłaca Bezimienny wobec Czarnego. By wyrównać rachunki bohater został zobowiązany do rozwiązania zagadki śmierci młodej dziewczyny. Niby zabójca siedzi w więzieniu, ale jak tylko Bezimienny pojawia się w wiosce Wilki i zaczyna się orientować w sytuacji, staje się jasne, że za kratkami siedzi niewinny człowiek.
Ale w tej małej, nieprzyjaznej wiosce, w której pozornie nic się nie dzieje, wkrótce ma dojść do jeszcze gorszych zbrodni. W tle wydarzeń pojawia się również wątek hodowli marihuany. Okazuje się, że nie tylko teraźniejszość wioski jest naznaczona krwią, ale również jej przeszłość kryje mroczne tajemnice. Autor bardzo ciekawie rozrysowuje szkice psychologiczne postaci.
Książka wciąga od pierwszej strony, a akcja przyspiesza tępa z każdą kartką. Również zakończenie bardzo przypadło mi do gustu - w postaci opowieści o wybaczeniu i o tym, że długi trzeba spłacać.

Link do opinii

Lubię sięgać po autorów, których twórczość już znam, szczególnie kiedy jest to kontynuacja losów bohatera, który przypadł mi do gustu, bo wtedy mam pewność, że czas spędzony z książką będzie wyjątkowy.
Bezimienny powraca, tym razem musi spłacić dług zaciągnięty u Czarnego, jego zadaniem jest odszukanie prawdziwego mordercy młodej dziewczyny ze wsi Wilki. Jak się okazuje, ta wieś jest dość dziwna, mieszkańcy mają jakiś wspólny sekret i nie lubią obcych, dlatego też bohater nie ma łatwo.
Nie wiem co tak naprawdę mam o tej historii napisać, bo po raz kolejny musiałabym się powtórzyć, że uwielbiam tego autora i wszystko, co wychodzi spod jego ręki. W książce są dwa momenty, przy których musiałam złapać oddech, jest to historia Czarnego, którą poznajemy na końcu oraz sytuacja na kempingu i też wszystko, co poprzedzało feralną imprezę. Moje serce zostało złamane, kiedy poznałam tajemnice, która była skrywana przez mieszkańców, nie potrafię przejść obojętnie obok sytuacji, w których komuś dzieje się krzywda, więc ta historia wywołała we mnie smutek, wewnętrzną pustkę, ale również gniew.
Całość trzyma w napięciu już od samego początku, nie da się przewidzieć zakończenia, co uwielbiam i do tego akcja sprawia, że momentami serce bije mocniej, ale ja rzadko sięgam po takie historie, więc wszystko przeżywam bardziej. Podoba mi się to, że tak dużo się tutaj dzieje, głównym wątkiem jest poznanie prawdziwego zabójcy młodej dziewczyny, ale przy okazji dostajemy problemy rodzinne, przetrzymywanie wbrew woli, kilka zabójstw i problemy chłopaków, którzy są sfrustrowani tym, że dziewczyny ich nie chcą.
Po raz kolejny możemy też zauważyć, że ci ludzie, którzy na pierwszy rzut oka wyglądają jak bandyci, mają lepsze serce niż ci, którzy są dobrze wychowani, pozory mylą i to bardzo, warto o tym pamiętać.
Nie muszę nikogo przekonywać do sięgnięcia po tę książkę, bo fani autora zrobią to na pewno, a ci, którzy przygodę z twórczością tego autora zaczną akurat od tej historii, na pewno się nie rozczarują.

Link do opinii

„Dług honorowy” to drugi tom cyklu z Bezimiennym. Pierwsza część „Prosta sprawa” bardzo przypadła mi do gustu. Czy podobnie było w przypadku jej kontynuacji?

Otóż nie do końca. Tak jak w pierwszej części fabuła była według mnie szybka, wartka i przede wszystkim nieprzerysowana, tak w tym przypadku były momenty ze zbyt długimi opisami i przede wszystkim spora część wydarzeń była zbyt przekolorowana. Sama fabuła była dopracowana i zaskakująca, jednak to zaskoczenie w dużej mierze wywołane było sytuacjami, które spotykały bohaterów. Niektóre z nich były dla mnie po prostu za bardzo naciągane i trudne do zrozumienia. Główny bohater Bezimienny nadal wywoływał we mnie sympatię, przede wszystkim ze względu na jego proste, wnikliwe, analityczne i konkretne podejście do zaistniałych wydarzeń. Jego honorowość to cecha, którą nieczęsto spotyka się u takich facetów. Pozostali bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani i widać, że w tej kwestii autor nie wyszedł z wprawy.

Autor kolejny raz stworzył szybką sensację, z wyrazistym bohaterem, podobnym do Chucka Norrisa. Pewny siebie i nieustraszony, nie boi się stawić czoła niebezpiecznym sytuacjom, jego działania są przemyślane, w imię dobrej sprawy ryzykuje swoje życie, a honorowość to jego drugie imię. Pomysł umiejscowienia akcji w małej lubuskiej wsi bardzo mi się spodobał, bo sama mieszkam w podobnej. Tajemnica z przeszłości łącząca jej mieszkańców także była ciekawa, a połączenie jej z ich uprzedzeniami, wiejskimi konszachtami, młodymi chłopakami z chorymi przekonaniami, grupą holenderskich dilerów oraz morderstwem młodej dziewczyny, było zaskakującym zabiegiem. Mi połączenie tych wszystkich wątków nie do końca się spodobało, bo w pewnym momencie stały się one dla mnie przejaskrawione, a cała historia zaczęła przypominać mi western, których szczerze nie cierpię. Mimo to doceniam postać Bezimiennego, dopracowaną fabułę i styl, który różni się od tego, który do tej pory znałam z innych powieści autora. Myślę, że każdy powinien sam przekonać się, czy taka forma twórczości autora bardziej przypadnie do gustu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnesik
agnesik
Przeczytane:2021-11-28,

Chmielarz ostatnio idzie bardziej w sensację niż w thriller i bardzo mi się to podoba. Co więcej, dużo lepiej odbieram "Dług honorowy" niż "Prostą sprawę" - powieść w której dopiero poznajemy Bezimiennego.
W "Długu honorowym" wszystko wydaje się mieć większy sens. Jest mała miejscowość, tajemnica z przeszłości i całkiem świeża sprawa morderstwa. Jest też wartka akcja. Czyta się to wspaniale. W dodatku na koniec po prostu ujęła mnie postawa Czarnego. Takiego zakończenia się nie spodziewałam :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2021-11-26, Ocena: 5, Przeczytałam,

Mimo że nie znamy jego tożsamości to wiele możemy powiedzieć na temat bezimiennego bohatera wykreowanego przez Wojciecha Chmielarza, którego mieliśmy okazję poznać w „Prostej sprawie”. Przede wszystkim to, że zazwyczaj nie działa w ogólnie przyjętych ramach prawnych i społecznych, nie stroni od rozwiązań siłowych, przez co często pakuje się w kłopoty, na pewno jednak nie to, że jest niesłowny. Honorowo spłaca zaciągnięte długi, choćby miał narazić się całemu światu. Tym razem trzymanie się własnych zasad również przysporzy mu wielu nieprzyjemności, a czytelnikowi świetnej rozrywki.

Choć tu już nie jest tak lekko i zabawnie jak w pierwszym tomie. Po drastycznym początku, który funduje wręcz wybuch emocji i obnaża rozmiar ludzkiej niegodziwości i bestialstwa, brniemy w głąb pogmatwanych ludzkich relacji, wręcz fanatyzmu wyrosłego z poczucia krzywdy i odrzucenia.

Nasz bohater trafia do niewielkiej miejscowości Wilki, w której człowiek człowiekowi wilkiem, a mieszkańcy witają obcych z wyszczerzonymi zębami i zaciśniętymi pięściami. Próba wyjaśnienia śmierci młodej dziewczyny powiedzie go bardzo krętymi ścieżkami prowadząc do holenderskich gangsterów, owianej zmową milczenia tragedii sprzed lat i na wybuchową studencką imprezę.

I choć akcja rozkręca się dość powoli, bo z początku bohater błądzi we mgle domysłów, co rusz trafiając na ścianę milczenia, to w pewnym momencie zaczyna pędzić jak torpeda aż do zaskakującego końca. Intrygująco połączone wątki, lekki język i charakterny bohater samotnie walczący o sprawiedliwość ponownie składają się na znakomitą porcję rozrywki. Ciekawa jestem, jakie jeszcze emocje autor zafunduje Bezimiennemu i czytelnikowi w kolejnych częściach.

Link do opinii
Avatar użytkownika - testerka_ksiazek
testerka_ksiazek
Przeczytane:2021-10-31, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Wojciecha Chmielarza oraz jego twórczości miłośnikom polskich kryminałów z pewnością nie trzeba przedstawiać. Wielbicielom innych zaś gatunków, nazwisko to z pewnością również nie raz, obiło się już o uszy. Chmielarz już od wielu bowiem lat dostarcza nam kolejne, bardzo poczytne i popularne książki na pograniczu thrillera, kryminału oraz powieści sensacyjnej.

Podobnie jest i tym razem, czytelnik "Długu honorowego" dostaje solidną dawkę sensacji, która mimo polskich realiów dostarcza wiele wartkiej akcji oraz scen rodem z filmów gangsterskich.

Kontynuacja "Prostej sprawy", to kolejna część cyklu, w którym nasz Bezimienny bohater zostaje wplątany w sprawy, w które nie do końca chciałby się mieszać, a już z pewnością takie, które bezpośrednio go nie dotyczą. Z racji jednak swojej postawy moralnej oraz przyświecającej mu dewizy, że wszystkie długi należy spłacić, znajduje się w samym centrum rozgrywających się w Wilkach wydarzeń.

W niewielkiej lubuskiej wsi dochodzi bowiem do morderstwa młodej dziewczyny, szybko udaje się wytypować oraz aresztować jednego z mieszkańców wioski, jako głównego podejrzanego. Wydawałoby się, że na tym cała historia powinna się zakończyć. W tej powieści jest to jednak dopiero początek szeregu zdarzeń, które wstrząsną życiem wszystkich mieszkańców niewielkiej miejscowości. Na prośbę Czarnego Bezimienny trafia do Wilków, aby odkryć co tak naprawdę wydarzyło się tej felernej nocy oraz kto stoi za morderstwem dziewczyny. Czarny jest bowiem przekonany, że z pewnością złapano i aresztowano nie tego człowieka. Dlaczego ta sprawa w ogóle go interesuje? Bezimienny i tego spróbuje się dowiedzieć.

Książki Chmielarza pochłaniam już namiętnie od kilku lat. Uwielbiam jego sposób pisania oraz wykreowanych przez niego bohaterów. Każda z jego nowych pozycji zawsze przypada mi do gustu i jeszcze nigdy nie byłam żadną zawiedziona. Jest to zdecydowanie autor, po którego twórczość mogę sięgać w ciemno. "Dług honorowy" nie odbiega pod tym względem od swoich poprzedniczek. Fani autora powinni być w pełni usatysfakcjonowani, a i nowi czytelnicy z pewnością dadzą się wciągnąć w tę historię.

Link do opinii

Książkę "Dług honorowy" wybrałam sobie z portalu CzytamPierwszy.pl

Czekałam na tę książkę niecierpliwie, gdyż podobała mi się pierwsza książka z tej serii "Prosta sprawa", nie zawiodłam się również i tym razem, Wojciech Chmielarz moim zdaniem nie obniżył swoich lotów, jak czytam w niektórych opiniach. Wciągnęła mnie ta ciekawa historia i nie ukrywam, że po przeczytaniu jej, czekam już na następną część z niecierpliwością, końcówka książki na to zresztą wskazuje.

Akcja tej książki dzieje się w małej miejscowości Wilki, blisko niemieckiej granicy. Niewielka, zamknięta w sobie społeczność to jest bardzo intrygujący motyw w każdej niemal powieści. Gdy Czarny z Bezimiennym pojawiają się w tej wsi, to od razu czują do siebie niechęć mieszkańców. Po awanturze w barze, główny bohater prosi Czarnego aby dla dobra sprawy wyjechał, bo będąc tutaj, tylko jeszcze bardzie zaogni sytuację.

"Wreszcie dojechaliśmy do wsi o nazwie Wilki. Ciągnęła się wzdłuż głównej ulicy i rozrastała trochę na boki. Patrząc na nią z okien samochodu, widziałem same co najmniej stuletnie budynki. Większość, wykonana z czerwonej cegły lub muru pruskiego, wyglądała na solidną niemiecką robotę, a niemal przed każdym znajdowała się drewniana rzeźba. Wszystkie przedstawiały wilki."

Czarny poprosił Bezimiennego aby odnalazł prawdziwego mordercę nastoletnie Oli, mieszkanki tej wsi. Niby policja ujęła sprawcę i siedzi w areszcie, czekając na proces, lecz Czarny wie, że tamten tego nie zrobił. To również mieszkaniec Wilków, Traszka, agresywny i samotny dziwak. Nadpalone zwłoki dziewczyny znaleziono na jego łódce, nie miał alibi, gdyż sam mieszka na uboczu a dodatkowo w jego piwnicy, pod węglem znaleziono część ubrania Oli.
Bezimienny, rozmawiając z mieszkańcami o tym morderstwie, czuje ich niechęć i strach przed jakąkolwiek ingerencją w to śledztwo. Przy okazji poznaje niektóre tajemnice dotyczące mieszkańców wsi. Dochodzi do próby pobicia, jednak on wychodzi z tego bez szwanku, czego nie można powiedzieć o jego napastnikach. W ramach interwencji, wkracza policjant Kotwica, ale przed aresztowanie broni Bezimiennego Aśka, jak się okazuje to córka sołtyski, próbująca stworzyć ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem. Po drugiej stronie jeziora jest taki niby ośrodek, stary, zniszczony, który sołtysowa wynajmuje kilku Holendrom. Jak się okazuje, nie są oni tu przypadkowo, są również jedną z części zagadki, do której rozwiązania dąży nasz główny bohater.
Jest wiele wątków w tej powieści, jak również sporo wyrazistych, interesujących postaci jak na tak małe środowisko. Młodzież tych okolic nie ma tu żadnych możliwości rozwoju, brak mediów jak się okazuje może być jednym z powodów do wykluczenia z towarzystwa. Córka sołtyski Aśka, chciałaby temu jakoś zaradzić, kilka lat byłą w Anglii i po powrocie do rodzinnej wsi próbuje swoje plany wcielić w życie, trochę rozruszać ten marazm.

"Wyjąłem komórkę, żeby sprawdzić, czy Czarny do mnie oddzwonił. Nie oddzwonił. W dodatku tutaj również nie miałem zasięgu. Najwyraźniej była tu większa dzicz niż w Bieszczadach."

W książce tej jest dużo nienawiści, czasem nieuzasadnionej i nie wiadomo nawet do kogo skierowanej, o zemście i karze jako rodzaju satysfakcji na całe zło, które dotyka osoby pochłonięte żądzą zemsty. Konsekwencje takiego postępowania nie mogą być dobre.
Bezimienny poznaje tajemnicę okrutnej historii, która sprawiła, że Czarny nie wierzył w winę Traszki oskarżonego o zabójstwo młodej dziewczyny, dlatego chciał aby Bezimienny znalazł prawdziwego mordercę. Skrywana przez niemal całą wieś tajemnica wypływa po latach na powierzchnię...
Bezimienny to taki bohater, którego nie da się nie lubić, mimo tego, ze potrafi obić mordę i nie jest kryształowy, to jednak robi to dla dobra innych, nie dla samej przyjemności bójki i awantur. Może fakt, że jest tajemniczy, nie wiemy o nim zbyt wiele, lecz może dlatego jest taki przyciągający. Potrafi zrobić sam jeden porządek nawet tam, gdzie sobie nie mogą poradzić służby odpowiedzialne za to. To taki cichy, idealny, bezimienny bohater...
Mam nadzieję, że jeszcze będziemy mogli spotkać się z bezimiennym.
Polecam serdecznie.

A Wydawnictwu Marginesy bardzo dziękuję za miłą niespodziankę załączoną do książki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - paciaczyta
paciaczyta
Przeczytane:2021-10-31,
Książka, na którą czekałam i niecierpliwie tuptałam nóżkami, więc jak tylko trafiła w moje ręce wzięłam się za czytanie ii .. nie żałuję! Bardzo, baaaardzo lubię książki Wojciecha Chmielarza. Akcja drugiego tomu cyklu z bezimiennym dzieje się we wsi Wilki, bezimienny ma do rozwiązania zagadkę zabójstwa. Akcja, która powoli, strona po stronie nabiera rozpędu, fajne postacie i przede wszystkim Bezimienny, który swoją osobowością przyciąga. Jestem bardzo na tak!
Link do opinii
Avatar użytkownika - NatSaczek
NatSaczek
Przeczytane:2021-10-31,

Chmielarz należy do tego typu pisarzy, którzy nie obniżają lotów. Tak jest i tym razem.
Historia bezimiennego bohatera zaczyna się, kiedy jego znajomy - Czarny, chce aby ten udowodnił niewinność skazanego za morderstwo Traszki. Nie podając szczegółów jadą do wsi Wilki, gdzie od razu czują niechęć mieszkańców. Czarny wyjeżdża dla dobra sprawy, a główny bohater zostaje, chcąc spłacić dług. Cedzić szybko zaczyna poznawać tajemnice mieszkańców.
To co jest najlepsze w tej książce to mnogość wątków i postaci. Powoduje to, że nie można się nudzić, a tempo jest bardzo szybkie. Historie przeplatają się co nadaje całości kolorytu.
Można czepiać się wątku zemsty młodzieży, jest przewidywalny, jednak nie ujmuje całości.
To książka o zemście, karze, ale też o wykluczeniu i jego konsekwencjach.
Każdy, kto lubi pióro Chmielarza, powinnien sprawdzić najnowsza pozycję. Warto!

Link do opinii

Autor, którego twórczość miałam już wcześniej okazję poznać i polubić, jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że jest naprawdę dobry w tym, co robi.

To kolejny tom cyklu o bezimiennym, ale ja czytałam go jako pierwszy i przyznam szczerze, że w ogóle to nie przeszkadzało w rozumieniu akcji. Faktem jestem, że zdarzają się powiązania z poprzedniego tomu, których nie do końca rozumiałam podczas czytania, ale nie miało to większego znaczenia.

Bezimienny bohater ma do spłacenia dług u Czarnego, który prosi go o rozwiązanie sprawy morderstwa dziewczyny, za której zabójstwo został zatrzymany Traszka. Czarny jednak nie wierzy w jego winę, choć nie chce wyjawic dlaczego w ogóle zdecydował się na pomóc temu mężczyźnie.

Wilki to niewielka miejscowość, gdzie nic ciekawego się nie dzieje, a brak zasięgu i dostępu do internetu pomimo XXI wieku jest wciąż normalnością. Jednak to tutaj zdecydowali się zamieszkać Holendrzy, którzy wynajmują kemping u miejscowej sołtyski. To również tutaj doszło do brutalnego morderstwa młodej, spokojnej dziewczyny, której ciało znaleziono spalone na łodzi miejscowego dziwaka.

Pojawienie się w Wilkach Czarnego i jego kumpla wzbudza wielkie poruszenie i niechęć ludzi, którzy za wszelką cenę starają się zrobić wszystko, aby Ci opuścili jak najszybciej wioskę. 

Książka, która ciekawi, czyta się ją z wielkim zapałem i zaciekawieniem. Choć rozwiązanie zagadki nie jest wielkim zaskoczeniem, bo ja w trakcie czytania celnie wytypowałam winnego, to jednak końcówka odkrywa przed czytelnikiem wiele rozwiązań, które dają klarowną całość sytuacji. Akcja toczy się szybko i w książce nie ma zbędnych opisów, które mogłyby nudzić czytelnika.

Autor przedstawia nam historię z perspektywy kilku osób, co zdecydowanie ułatwia rozumienie wszystkich wydarzeń. Jego twórczość jest bardzo przyjemna i przystępna dla czytelników, niezależnie od wielu. Myślę, że książka przypadnie do gustu każdemu, kto już wcześniej twórczość autora pokochał, ale również pomoże zdobyć nowych miłośników jego twórczości.

Zdecydowanie polecam.

Link do opinii

Uwielbiam książki Wojciecha Chmielarza, jeszcze się na nich nie zawiodłam. Dług honorowy to drugo tom z bezimiennym głównym bohaterem. Nie wiemy o nim wiele, ale to wcale nie przeszkadza. Akcja toczy się we wsi Wilki. Bezimienny jedzie tam, żeby rozwikłać zagadkę morderstwa, a przy tym spłacić swój dług wobec Czarnego. Ospała wieś skrywa swoje tajemnie i nic nie jest takie jakie się wydaje. Tajemniczość, zagadka, ciekawe postacie to plus tej książki. Na początku wszystko toczy się wolno. Ale później akcja tak pędzi, że nie można książki odłożyć. Autor funduje czytelnikom spore emocje, a postaci Bezimiennego nie da się nie lubić. Świetna książka, a ja mam nadzieję, że powstaną kolejne części:)

Link do opinii

Książki autora mnie zachwycają. Polubiliśmy się od pierwszego czytanego tytułu i choć zdarzają się niedociągnięcia i czasem drobne rozczarowania, to zawsze chętnie wracam do jego twórczości. Tym razem pozycja może nieco słabsza, niemniej jednak mnie książka wciągnęła.

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2021-09-19,

Bardzo lubię książki pana Wojciecha Chmielarza. Jeszcze nie czytałam książki „Dług honorowy”, ale czytałam pozytywne opinie na jej temat. Bardzo mnie kusi, aby ją zamówić.

Link do opinii

Nie czytałam poprzedniej części, ale fabuła jest tak skonstruowana, że nie jest to problemem. Książkę dobrze się czyta. Akcja postępuje w logiczny sposób i w dobrym tępie. Momentami miałam wrażenie, że główny bohater wzorowany jest na Holmsie z filmów Guy'a Richie'go (ten sam sposób walki).

Link do opinii
Avatar użytkownika - patrissa
patrissa
Przeczytane:2022-01-11, Ocena: 5, Przeczytałam,

Chyba powoli zaczynam się stawać psychofanką autora. Czytając jego książki zawsze jestem pod wrażeniem kreacji bohaterów i fenomenalnej, a z drugiej strony bardzo realistycznej intrygi. Dodając do tego rozbudowaną i logiczną akcję, wychodzi zawsze smaczna powieść. Kryminalna intryga autora, jest na wysokim poziomie i prawie zawsze ociera się o pierwotne instynkty i dużą dozę zezwierzęcenia postaci, tak, że nie jednokrotnie szepczę podczas czytania: "Chmielarz, co Ty masz w głowie."

Dług honorowy to druga część serii Bezimienny i jest zdecydowanie lepsza od poprzedzającej ją Prostej Sprawy. W poprzedniej części narzekałam, że nie do końca rozumiem wątek przyjaźni bezimiennego bohatera i Prostego. Nie przekonywała mnie usilna próba wmówienia czytelnikowi, że jeden drugiemu zawdzięcza życie. Tym razem nie mam takich dylematów, nie potrafię zarzucić autorowi, że wątki są powiązane ze sobą na siłę. Chmielarz po raz kolejny pokazuje swój talent i umiejętność tworzenia wielowątkowej opowieści. Dodatkowo wątki z czasem się coraz mocniej zagnieżdżają i wzajemnie przenikają, to wzmacnia całą historię i urealnia ją. Wielu twórców tworzy główny wątek, do którego dopisuje poboczne. Z czasem nabierają one na sile, żeby za jakiś czas całkiem wygasnąć. Jednak moc w powieściach Chmielarza skrywa kilkuwątkowa akcja, gdzie każdy ma taką samą rangę, a z czasem każdy nabiera mocy.

Kolejną zaletą tej powieści jest fantastyczna kreacja bohaterów i stworzenie tak różnorodnej społeczności. Mała wieś, w głuszy, z dala od komunikacji i technologii, skrywa wiele sekretów, które cieniem kładą się na współczesnych mieszkańców. Od początku nieufni do obcych, starają się ukryć zbrodnie, którym można było zapobiec. Ludzie nie uczą się na błędach przodków, a powielają je w kolejnych pokoleniach. Mamy ojca, biznesmena, człowieka sukcesu, a w opozycji do niego syna, zakompleksionego nastolatka. który otacza się znajomymi z tymi samymi problemami. Te kompleksy tworzą podatny grunt do manipulacji i wykorzystuje to inny bohater, z tego powodu pozornie zwyczajne problemy urastają do ogromnej rangi.
Mamy wuja, którego brak poczucia własnej wartości w młodości rozwija się w stronę chorej nienawiści. Ten bohater mi się bardzo podoba, cała ta realistyczna charakterystyka. Domyślam się, że pisarz korzystał z popularnego forum i faktycznie istnieją ludzie, którzy sami w swojej głowie dokonują takich podziałów i myślą jak ta postać..
Obcokrajowcy potraktowani są tu stereotypowo, ale myślę, że zważywszy na umiejscowienie akcji i wtłoczenie jej w ramy zapomnianej wsi pasuje do całości.

Dialogi nie zawodzą, nie nudzą, nie wywołują zażenowania, a przy tym nie zawierają też niepotrzebnych wulgaryzmów. Z nich wyczuwamy siłę i charakter bohaterów. Dopracowane, dodają kunsztu i realizmu.

Polecam całą serię. Mam wrażenie, że Chmielarz tworzy reportaże, a fikcją są ewentualnie nazwiska, żeby nikt nie odkrył prawdy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - alkatraz
alkatraz
Przeczytane:2021-12-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Świetna książka, trochę w klimacie Żmijowiska. Akcja cały czas trzymała w napięciu. Połknęłam powieść w ciągu jednego wieczora, nie mogłam się od niej oderwać. Bezimienny to super gość, honorowy i odważny, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wróci w nowym tomie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2021-12-02, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, czytam regularnie, Egzemplarz recenzencki,

Dług honorowy to klasyczna powieść sensacyjna w konwencji westernowej, gdzie spotykamy głównego bohatera - samotnego mściciela, który robi porządek i znika. Trochę właśnie taki jest nasz bohater; tajemniczy Bezimienny, którego personaliów nadal nie poznajemy. W sumie nawet nie wydaje się to takie ważne. Ważne natomiast jest to, co i jak robi. A wplątuje się w kolejne kłopoty.

 


A wszystko zaczyna się od próby rozwiązania zagadki śmierci siedemnastoletniej dziewczyny. Kto i dlaczego zabił Olę? Tego będzie starał się dowiedzieć bohater. Zwłoki ofiary zostały znalezione na łodzi, która cudem uniknęła spalenia, czego nie można powiedzieć o jej ciele. Częściowo zwęglone zwłoki nosi ślady brutalnej zbrodni. O jej popełnienie zostaje oskarżony właściciel łódki, odludek Traszka. Bezimienny jednak nie wierzy w jego winę (nie tylko zresztą on). Mała społeczność Wilków, wsi w województwie lubuskim, nie jest przyjaźnie nastawiona do obcych, o czym nasz bohater bardzo szybko się przekona. Nie pomoże też drążenie przez niego tajemnic przeszłości, które miały nigdy nie zostać odkryte. A przy okazji nadepnie na odcisk pewnym Holendrom, którzy na terenie tej ,,sielskiej" wsi urządzili sobie hodowlę konopi. Jak widać, spokój Bezimiennemu nie jest pisany, a raczej gość lubi pakować się w tarapaty. Niektórzy już tak mają.

 


W Prostej sprawie mógł liczyć na wsparcie analityczki ABW, Justyny. Nie inaczej jest również i tym razem. Kto jeszcze wyciągnie do naszego bohatera pomocną dłoń? Nie zdradzę. Przeczytajcie i dowiedzcie się sami. Wszystkiego nie muszę wam chyba podawać na tacy. Podtrzymuję swoje zdanie z pierwszej części, że bohater przypomina mi mieszankę samotnego mściciela z westernów z mistrzem sztuk walki. Uważam, że takiego faceta lepiej mieć zawsze po swojej stronie, inaczej można skończyć kiepsko.

 


W Długu honorowym dzieje się całkiem sporo i bardzo intensywnie, choć książka rozpoczyna się spokojnie. Bywają momenty, że naprawdę trudno jest zaczerpnąć oddech. Zdarza się, że włoski stają na skórze. Z wściekłości i bezsilności zaciska się dłonie w pięści żałując, że żaden z wrogów Bezimiennego się nam pod te pięści nie nawinie. Jestem pewna, że książkę będziecie chcieli pochłonąć, nie robiąc ani chwili przerwy. Tylko apeluję do was, nie zaczynajcie czytać zbyt późno, bo z pewnością zarwiecie nockę.

 

 

 

Po lekturze drugiego tomu nadal jestem zdania, że obie książki to prawie gotowy scenariusz na świetny film albo serial. Powiem wam, że powieść czyta się rewelacyjnie. Płynie się przez tę opowieść bez najmniejszych przeszkód i tylko co jakiś czas wypływa się, żeby zaczerpnąć tchu. Genialna proza, Panie Chmielarz! Od początku jestem Pana fanką.

Dług honorowy ma tę wyjątkową zaletę, że można go czytać bez znajomości części pierwszej. Bohater jest ten sam, ale kompletnie nic nie tracimy z fabuły. Ja już ostrzę sobie pazurki na trzecią odsłonę z Bezimiennym. Może tym razem autor Wyrwy zdradzi chociaż jego imię. Zdecydowanie polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Królowa głodu
Wojciech Chmielarz0
Okładka ksiązki - Królowa głodu

Minęło dwadzieścia lat od chwili kiedy żołnierze Korporacji zdobyli Kuźnię Zachodu i dokonali rzezi jej mieszkańców, oraz dziesięć, od dnia w którym...

Rodzinny interes
Wojciech Chmielarz0
Okładka ksiązki - Rodzinny interes

Nie ma nic ważniejszego niż rodzina. Chyba że w grę wchodzą wielkie pieniądze. Wyspa Wolin, Międzyzdroje. Styczeń. Po sezonie nad polskim morzem pustki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy