Demony wojny: Część 1


Tom 2.1 cyklu Demony Razumowskiego
Ocena: 4.67 (3 głosów)

Mroczna i brutalna opowieść. Trochę powieść wojenna, trochę sensacja w niezwykłych realiach. Aleksander Razumowski jest prawdziwym twardzielem, który Jamesa Bonda zjadłby na drugie śniadanie, jednak obcując z okrutnikami pokroju Genkoma Ławrientija Berii, nie wiadomo, co się zdarzy za chwilę, skąd padnie cios.

Bezlitosny świat NKWD, GRU i walk pomiędzy wywiadami oraz polityczne czystki. Adam Przechrzta niezwykle drobiazgowo odtwarza realia życia w sowieckiej Rosji podczas wojny.

Informacje dodatkowe o Demony wojny: Część 1:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2013-11-29
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788375749014
Liczba stron: 428
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Demony wojny: Część 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Demony wojny: Część 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - radeksc-wp
radeksc-wp
Przeczytane:2017-06-01, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek - 2017,
Jak myśli oficer Armii Czerwonej? Tak aby przeżyć. Wróg jest wszędzie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zuzankawes
zuzankawes
Przeczytane:2016-09-06,

Zachęcona i w pewnej mierze zauroczona ostatnio czytaną lekturą „Demonów Leningradu” Adama Przechrzty, ochoczo sięgnęłam po kontynuację przygód Aleksandra Razumowskiego w „Demonach wojny”.

Major Razumowski, po tragicznych przejściach w Aleksandrowce powoli wraca do zdrowia. W szpitalu, w którym z trudem nabiera sił składa umierającemu żołnierzowi przyrzeczenie, że zaopiekuje się jego córką. A jako że jedyną formą opieki którą zna, jest wcielenie delikwenta do GRU, jego nowa podopieczna ląduje na przyspieszonym i morderczym treningu. A co u samego Razumowskiego? Już poprzednio powierzone zadanie, którego wykonanie obserwować można było w „Demonach Leningradu” było wyjątkowo trudne. To, co tym razem wymyślili dla niego towarzysze Beria i Stalin, to mission impossible. Przed Razumowskim 3 różnorodne zadania, a nie wykonanie któregokolwiek z nich skutkować będzie spotkaniem z plutonem egzekucyjnym. Każde zadanie z osobna to wielki problem, praktycznie nie do rozwiązania, a już w tercecie to sprawy wymagające boskiej interwencji. A jak wiadomo każdemu porządnemu komuniście, boga nie ma... Stanie więc dzielny major do walki z całym światem nieomal, mając do pomocy własny rozum, spryt i kilku ludzi. Przy okazji odkrywać będzie w sobie swój nowy, wciąż odrzucany dar, zyskany dzięki spotkaniu z sektą Doskonałych.

Podobnie jak w poprzedniej części, także i tu do czynienia mamy z szybko toczącą się akcją i dość sporym rozmachem. Bohaterowie nieco chaotycznie rzucają się w wir wydarzeń, szukając zaczepienia. Autor skomplikował fabułę na tyle, by potencjalny czytelnik mógł z przyjemnością śledzić losy bohaterów, nie czując nudy, ni znużenia. Dzieje się dużo i szybko, czasami ma się wrażenie sporego bałaganu, pobojowiska wręcz, ale wszystko to jest do wytłumaczenia, zrozumienia i wybaczenia, bo trwa przecież wojna...Brutalna walka na śmierć i życie. Na potknięcie Razumowskiego czeka z utęsknieniem cała banda degeneratów, marząca o tym, by zobaczyć majora unurzanego we krwi. W dodatku nie dają o sobie zapomnieć odniesione kontuzje. Książkę dzięki temu czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem i w napięciu, ciągle zastanawiając się, co jeszcze przydarzy się bohaterom i jak rozwinie się wątek związany z Doskonałymi. Dla mnie duża atrakcja, to towarzysz Stalin w roli dobrego wujka, zmieniający się na oczach czytelnika w ucieleśnienie zła. I Razumowski, który niczym Steven Seagal, czy Chuck Norris spuszczają manto wszystkim wkoło. Z tą różnicą tylko, że i sam czasem oberwie. Wbrew sugestiom z okładki, dla mnie Razumowski idzie bardziej w ich kierunku, niż Jamesa Bonda. Bliżej mu do prestidigitatora sztuk walki, niż do uwodziciela i lowelasa, zwłaszcza, że odrzuca kobiece awanse.

Polecam książkę, bo zaskakuje. Szczególnie jej zakończenie. Intryga, która obmyślona została przez Przechrztę to wielka niespodzianka. Bomba, z opóźnionym zapłonem. Rozwiązanie sprawy jest tak oczywiste, a jednocześnie tak niespodziewane. I prawdopodobnie przyniesie Razumowskiemu nieprzyjemne konsekwencje. Ale o tym pewnie przekonamy się w drugim tomie „Demonów wojny”, o ile autor nie postanowi zagrać na nosie czytelnikom i nie wymyśli zupełnie innego scenariusza.

Link do opinii
Avatar użytkownika - antila
antila
Przeczytane:2017-05-05, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Inne książki autora
Cień
Adam Przechrzta0
Okładka ksiązki - Cień

Rzeczpospolita Warszawska stara się utrzymać neutralność, balansując między dwiema potęgami: Niemcami i Rosją, jednak młoda republika ma coraz więcej problemów...

Demony Leningradu
Adam Przechrzta0
Okładka ksiązki - Demony Leningradu

Ulicami udręczonego głodem, oblężonego Leningradu przemyka wcielona Śmierć. Coś więcej niż oszaleli z rozpaczy kanibale, żerujący na trupach poległych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy