Siedemnastoletni Krystian Dąbrowski był zwyczajnym nastolatkiem, dopóki mroczna tajemnica całkowicie nie odmieniła jego życia. Kiedy ojciec zauważa, że z Krystianem dzieje się coś niedobrego, postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się, co takiego ukrywa syn, który spędza coraz mniej czasu w domu. W nadmorskiej miejscowości dochodzi do morderstwa osiemnastoletniej dziewczyny. Sprawca nie zostaje zatrzymany. Nikt nie wie, kto mógłby dopuścić się tego przerażającego czynu w spokojnym miasteczku. Czy Krystian jest powiązany ze zbrodnią? A może ktoś z jego otoczenia? Tajemnica, którą skrywa, nie pozwala mu normalnie żyć.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2024-08-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Jestem zaskoczona lekturą. Ale czy to zaskoczenie było miłe i nieoczekiwane? Czy sprawiło, że będę tą historią żyła jeszcze przez dłuższy czas? Czy zapadnie mi w pamięci na dłużej? Zostańcie chwilę ze mną i się przekonajcie …
Rodzina Dąbrowskich jest normalna i zwykła, jak wiele polskich rodzin. Niczym szczególnym się nie wyróżnia. Rodzice wychowują nastoletnie dzieci, syna i córkę. Jednak syn, Krystian, zaczyna się dziwnie zachowywać. A wszystko zaczęło się od tego, że siostra podsłuchała rozmowę brata z kolegą, z której wynika, że są zainteresowani zakupem broni. I zaczyna się lawina zdarzeń. Rodzice zaczynają się niepokoić o jego zachowanie, ojciec docieka, co trapi syna. Jednak młody wszystko zwala na szkołę, nową miłość i problemy nastolatków. Coraz częściej nie ma go w domu, a ze szkoły rodzice otrzymują telefony o niewłaściwym zachowaniu dziecka. W tym czasie w ich miejscowości dochodzi do morderstwa nastolatki, sprawca oczywiście pozostaje nieuchwytny. Czyżby Krystian miał coś wspólnego z tym zdarzeniem? Wiele okoliczności się zazębia i układa w puzzle. Zainteresowanie zakupem broni, nieustanna nieobecność w domu, weekendowe wyjazdy z kolegami, alkohol, złość na wszystko i wszystkich. Jaka jest prawda? Dlaczego nagle tak się zmienił? A może jest pod wpływem kolegów, z którymi spędza każdą wolną chwilę? Może się wplątali w jakąś nieprzyjemną sprawę? Prawda jest o wiele bardziej szokująca i boleśniejsza, niż możemy sobie wyobrażać …
Defekt motyla to ciekawie zapowiadający się thriller psychologiczny. interesujący wątek, realni, bliscy nam bohaterowie, tacy, jak żyją pośród nas. Jednak im zdarzenia się rozwijały, tym całość stawała się nijaka, płytka, pozbawiona emocji. W moim odczuciu autor gdzieś popełnił błąd, który zaważył na jakości historii. Proste i dziecinne dialogi, nawet nie na miarę dzisiejszej młodzieży. Słaby i pobieżny rys psychologiczny głównego bohatera, jego dziecinne i powtarzające się zachowanie. Łukasz Głowacki starał się pokazać postawę i zachowania dzisiejszej młodzieży, jednak w jego oczach nie wypadło to najlepiej. Wagary, alkohol, narkotyki, nocne imprezy. Czy cała młodzież taka jest dzisiaj?
Ta opowieść to mój patronat, ale po kilku zdaniach zapowiedzi nie zawsze potrafię celnie nie dotarła do mnie, autor mnie nie przekonał i raczej nie sięgnę po jego kolejną powieść. Liczyłam na ogromne emocje i niecodzienne wrażenia. A było nijak, bez fajerwerków. Czy polecę tę lekturę? Może sięgnijcie i podzielcie się opinią ze mną. Może ja się uprzedziłam do niej? A może jestem zbyt wymagająca? Prawda jest gdzieś po środku …
Przeczytane:2024-11-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,
Miałam ciarki kiedy czytałam tę książkę. Została tak dobrze napisana, tak mnie wciągnęła w swoje strony, że jednocześnie chciałam ją odłożyć i nie chciałam przerywać. Czytając jednocześnie czułam strach i ekscytację tym co tu się wydarzyło. A musicie wiedzieć, że to jest debiut Autora. W dodatku bardzo dobry debiut 👏🏻.
Historia została opisana z dwóch punktów widzenia. Jedną opowiada ojciec, drugą syn. Oboje miewają dziwne, przerażające sny, które są tak realistyczne, aż strach ich bierze i nie mogą ponownie zasnąć. Sami są później w szoku na myśl o tym co się wydarzyło. Ojcu dodatkowo śnią się sny, które są jakby kontynuacją tego, na czym obudził się poprzednim razem.
Ojciec wspomina tragedię, która wydarzyła się w jego młodości, kiedy wraz ze swoimi kolegami udał się do opuszczonego budynku hotelu. Natomiast syn opowiada to co aktualnie dzieje się w jego młodzieńczym życiu.
Krystian jest w szoku, kiedy pewnej soboty zastaje ojca w domu, gdyż zazwyczaj pracował w każdy weekend. Kuba zaś czuje się obco we własnym domu i z własną rodziną. Zastanawia się czy jego syn, Krystian, zawsze się tak dziwnie zachowywał czy może coś się stało. W sumie zauważa to dopiero wtedy, kiedy robi sobie wolny weekend i spędza czas z każdym z członków swojej rodziny. Od tego czasu już nic nie jest takie samo.
Życie Krystiana przypomina trochę młodzieńcze lata jego ojca, o czym on oczywiście nie wie. Ale kiedy czytałam te jakby dwie historie, to wręcz miałam wrażenie deja vu. Zarówno jeden i drugi miał kolegę, który był, delikatnie mówiąc dziwny. I ja osobiście bym takiego "kolegę" omijała szerokim łukiem.
I co z tym wszystkim ma wspólnego motyl? Dlaczego pojawia się w różnych momentach i dniach ich życia? Dowiecie się tego jak przeczytacie książkę, do czego ja was ogromnie ogromnie zachęcam. Ta historia jest tak niesamowita, że wręcz przed oczami miałam obrazy, jakbym oglądała film. Świetnie nadawała by się ta historia na ekranizację. Polecam bardzo. Jest mocna i dająca do myślenia.
Ogromnie gratuluję Autorowi takiego świetnego debiutu i czekam na więcej książek 😊.