Damy Władysława Jagiełły
Kamil Janicki

Lubiliście historię w szkole? Ogólnie w podstawówce i gimnazjum lubiłam się uczyć dat, a tematyka królów polskich była moją ulubioną! 

Dlatego bardzo chciałam poznać książkę Pana Kamila Janickiego pt. "Damy Władysława Jagiełły". Wcześniej nie miałam jeszcze przyjemności, żeby czytać coś spod pióra tego autora.

Zacznę może od tego, że okładka i wydanie tej pozycji jest nieziemskie! Jestem zakochana w tej pozycji😍

Jeżeli chodzi o wnętrze to znajdziecie tutaj historię wszystkich bliskich kobiet naszego króla Polski, a mianowicie: poznacie Jadwigę Angegaweńską, Annę Cylejską (tej pani przyznam szczerze, że nie znałam wcześniej), Elżbietę Granowską i Zofię Holszańską. 

Jak to zawsze bywa w narodzie nie każda wybranka króla była lubiana przez swoich poddanych i różnie to później wyglądało 🙈

Myślę, że książka ta spodoba się także tym, którzy historii nie lubili. Język autora jest przyjemny, czyta się szybko i myślę, że naprawdę warto po nią sięgnąć! 
Gdyby książki do historii były wydawane tak jak ta pozycja to myślę, że zainteresowanie tym przedmiotem by wzrosło 😁

Do tego te ilustracje, które są wplatane od czasu do czasu urozmaicają nam tę podróż w tamte czasy. Szczerze przyznam, że niektóre obrazy czy ilustracje mnie zaskoczyły 🙈 Ludzie jednak mieli w tamtych czasach różne wyobrażenia🙈😅

Nie pozostaje mi nic innego jak Was zachęcić do tej lektury:)

Jadwiga Andegaweńska, Anna Cylejska, Elżbieta Granowska i Zofia Holszańska... Wszystkie miały to (nie) szczęście, że były żonami Władysława Jagiełły. Jednak tylko jedna z nich mogła liczyć na jego miłość. Pozostałe były tolerowane przez męża. W ich małżeńskim stadne nie było mowy o partnerstwie czy o miłości. Praktycznie zawsze pozostawały samotne na wawelskim dworze, gdzie nie brak było intryg. W tym czasie ich małżonek robił objazd królestwa.
W pewnym serialu o władcach polskich, Władysław Jagiełło został przedstawiony, jako dobry i czuły mąż. Takie przedstawienie tej jakby nie było postaci historycznej nie ma wiele wspólnego z prawdą. Rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej a małżeństwa Władysława Jagiełły i jego czerech żon były bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać. Możemy się o tym przekonać sięgając m.in. po Damy Władysława Jagiełły.  Autor starał się nie szafować nic niewnoszącymi do tematu datami i faktami, ale skupił się na meritum sprawy. To sprawiło, że książka była ciekawa, ale jednocześnie konkretna, jak najbardziej bezstronna i rzetelna. Czytając ją możemy dowiedzieć się wielu ciekawostek z okresy średniowiecza a przy tym zapoznając się z prawdziwym życiem władców porzucić mit jakoby wiedli proste życie. Oczywiście serdecznie polecam tę książkę. To kolejna z lektur autorstwa Kamila Janickiego, która pozwoliła spojrzeć na ludzi żyjących we wcześniejszych wiekach, jako osoby z krwi i kości. 

Miałam zamiar już nic nie czytać tego autora po bardzo słabych "Niepokornych damach", ale nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę, bo bardzo mi się podobała i czytało mi się ją świetnie.

Autor przestawił dosyć szczegółowo wszystkie żony Władysława Jagiełły (opowieść o ostatniej jest urwana, więc myślę, że będzie jakiś ciąg dalszy). O ile o trzech jego żonach (Jadwidze, Elżbiecie Granowskiej i Sonce-Zofii Holszańskiej) wiedziałam całkiem sporo to o drugiej żonie Annie Cylejskiej praktycznie nic, oprócz tego, że była wnuczką Kazimierza Wielkiego i że Jadwiga na łożu śmierci naciskała na Władysława, aby pojął ją za żonę. Sporo ciekawych rzeczy możemy o niej przeczytać w tej książce, a moja ciekawość dotycząca tej mało znanej królowej została w stu procentach zaspokojona.

Jak to bywa u Kamila Janickiego w tej książce jest również dokonana przez autora jego własna interpretacja niektórych wydarzeń historycznych. Nie przeszkadzało mi to jednak tak jak w innych jego książkach. 

"Damy Władysława Jagiełły" są warte polecenia, jak również inna książka tego autora "Damy polskiego imperium", która podobała mi się w równym stopniu.