Tak to zwykle na Dzikim Zachodzie bywało: najpierw na pustkowiu budowano saloon, potem więzienie i... powstawało miasto, którego banki i kasy sklepowe skutecznie przyciągały najgorszych opryszków.
Los ten nie ominął również cichego i spokojnego Daisy Town. Terror, kradzieże i rozboje, a nawet wojna z całym indiańskim plemieniem - oto skutki najazdu braci Daltonów. Tylko jeden człowiek i jeden koń na świecie mogą przeciwstawić się czwórce bandziorów.
Przed Państwem Lucky Luke i Jolly Jumper kontra bracia Daltonowie.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 1999-12-01
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Daisy Town
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
Ilustracje:Maurice de Bevere
Przeczytane:2019-03-10,
PIERWSZY LUCKY LUKE NA WIELKIM EKRANIE
"Daisy Town" to zdecydowanie jeden z najbardziej rozpoznawalnych epizodów z serii "Lucky Luke". Wszystko za sprawą filmu z 1971 roku, będącego pierwszą kinową przygodą kowboja szybszego niż jego własny cień, na dodatek napisanego osobiście przez twórców serii, René Goscinnego i Morrisa (oraz wyreżyserowany przez tego pierwszego). Co ciekawe, niniejszy komiks jest właśnie oparty na owym filmie, a nie na odwrót. Ale nie obawiajcie się, bo "Daisy Town" nie jest jak typowe historie adaptujące filmowe hity - to znakomity album, który trzyma poziom, do jakiego przyzwyczaiła nas seria.
Tak to się odbywa na Dzikim Zachodzie: ktoś zauważy ciekawe miejsce, zatrzymuje się, zaczyna budować i… Tak było właśnie z Daisy Town, ludzie jechali przez prerię, kobieta zauważyła stokrotkę i szybko uznano, że można w tym miejscu zbudować miasto. Najpierw powstało to, co najważniejsze (saloon), potem co niezbędne (więzienie), a potem całą resztę. I wtedy, jak do innych miast, zaczęli tam ściągać wszelkiej maści bandyci. Przypadkiem trafia tu także Lucky Luke. Zaprowadza spokój, przyjmuje posadę szeryfa i… Zaczynają się problemy, bo oto do Daisy Town zmierzają bracia Daltonowie. Dzielny kowboj będzie musiał stawić czoła swoim największym wrogom…
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/06/lucky-luke-51-daisy-town-rene-goscinny.html