Daemon

Ocena: 4.5 (4 głosów)

Uczta wyobraźni!

 

W alternatywnej rzeczywistości religią panującą jest śmierć, a Inspektorat do Spraw Nieumarłych walczy z hordami Mięsożerców. Na froncie I wojny światowej alianci wierzą w świętego, który zabiera rannych z pola bitwy. Niemcy, nie mogąc złamać oporu wroga, wysyłają agenta – Fritza Gekho, aby ten go zabił. W skutym lodem, postapokaliptycznym świecie, ludzie zmagają się z ukrytymi w pancerzach, tajemniczymi, ptasimi najeźdźcami...


Czternaście mrocznych opowiadań z pogranicza fantastyki, horroru i thrillera. Zebrane razem, są jak sezon serialu, w którym każdy odcinek zaskakuje czymś innym, a za efekty specjalne odpowiada niczym nieograniczona wyobraźnia.

„Intrygują i niepokoją. W opowiadaniach Śmigla nic nie jest oczywiste i przewidywalne. Zdecydowanie polecam!” Agnieszka Pruska

„Historie Śmigla to smakowita mieszanka grozy i rzeczywistości, popis wyobraźni i świadectwo dogłębnej znajomości popkultury, z której autor nie boi się czerpać, lecz czyni to z budzącym szacunek umiarem”. Marcin Rusnak  

Informacje dodatkowe o Daemon:

Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788365891761
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Daemon
Język oryginału: polski

Tagi: horror science-fiction

więcej

Kup książkę Daemon

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Daemon - opinie o książce

Jak tylko pada hasło „fantastyka” – ja jestem zwarta i gotowa! Opowiadania? Tutaj jestem ostrożna, bo jednak lubię kiedy fabułą rozkręca się porządnie, a niestety opowiadania tego nie mają. Mimo wszystko, myślę sobie, że przecież taka krótsza forma wypowiedzi, słowa pisanego też jest cenna i bez najmniejszych oporów zabieram się do czytania!

Kiedy bliżej zaznajamiam się z „Daemon’em” – 14 opowiadaniami autora, gdzie mroczna strona fantastyki gra pierwsze skrzypce, czuję jak mi w duszy gra! Dla mnie ukazanie tego rodzaju literatury jako innej niż jednorożce i wróżki jest zawsze godnym podziwu dziełem, a w swojej karierze czytelniczej to raptem 2 (!) książka, gdzie takową spotykam!

Ale do sedna! Co oferuje nam autor? Przede wszystkim jak już wspomniałam – literaturę bez jednorożców, wróżek i historii pokroju Harry’ego Potter’a. Oferuje nam mroczną, twardą i groźną fantastykę, która niestety na polskim rynku nie raz, nie dwa, jest zwyczajnie nie doceniona! Mimo wszystko mamy tu mieszkankę stylów, bo mamy i urban fantasy i coś z thrillera i post-apokalipsą.

Ogromne wrażenie zrobiła na mnie odwaga autora, która przejawia się dosadnością i konkretami, bez zbędnego cukierkowania. Ogromny pokłon! Głównym tematem jest śmierć, są upiory, straszydła i inne stworzenia, które nie pozwolą nam spokojnie zasnąć po lekturze 🙂 Sposób w jaki Pan Łukasz nas zaskakuje i świetnie zakańcza każde opowiadanie utwierdza mnie w tym, że autor ma wielką wyobraźnię, którą umiejętnie potrafi wykorzystać do swoich dzieł. Oczywiście będzie różnorako – jak nie na wojnie to dla odmiany w roli obserwatora małego złodziejaszka. Nawet romantyk znalazł tutaj rozdział dla siebie, szczególnie, że jego zachowanie zakrawa koniec końców na paranoje odnoszącą się do jego żony.

Miałam też wrażenie, że trafia się gdzieniegdzie, iż pan Łukasz przeplata lekką nutę żartu, ironii i pozostawia nam ją do odnalezienia. To co prawda nie jest trudnym zadaniem, ale jest umiejętnie zachowane dla czytelnika, więc jeśli dajemy porwać się owym historiom, bez najmniejszego problemu znajdziemy drobiazgi, które spowodują nie tylko nasze zdumienie, ale i uśmiech. Nie wahajcie się! Czytajcie!

Link do opinii

Tajemniczy rytuał w martwe oczy wlał życie. Wraz z wieczną zmarzliną nadeszli pancerni. Niemcy postanowili zrabować nieodpowiedni dom w gettcie. Mężczyznę ogarnęło przeświadczenie, że musi zabić swoją żonę, zanim ona pozbędzie się jego. Inspektorat do Spraw Nieumarłych zmuszony jest walczyć z Mięsożercami. Fala morderstw okazała się być częścią rytuału. Istnieje firma, której można zlecić rzucenie klątwy.

 

 

Ludzka zgnilizna (dosłowna i metaforyczna), martwe ciała, poćwiartowane zwłoki... @uncelek podpowiedział mi gatunek gore horror i właśnie z nim mamy styczność u Łukasza Śmigiela, choć znajdziemy tutaj również elementy fantasy czy thrillera. Bywa brutalnie, ale nie w sposób przesadzony czy dominujący, i jest to elementem, który łączy ze sobą czternaście opowiadań. Jedynym, bo jest w nich ogromna różnorodność. Bohaterami są mężczyźni, kobiety i dzieci. Akcja dzieje się w przeszłości, czasach aktualnych lub stworzonej w wyobraźni autora przyszłości. Trzyma się rzeczywistości lub odlatuje od niej daleko. Spotykamy ludzi, kosmitów, wampiry czy zombie. Zapomniani bogowie potrafią wciąż mieć moc a szkielety wcale nie są tak martwe jak powinny. Bohaterowie natomiast dzielą się na tych irytujących i budzących sympatię, interesujących i przytłaczających. Każde opowiadanie jest inne, a jednak pasują do siebie i umieszczenie ich w jednym zbiorze wcale nie wydaje mi się być dziwne.

 

Miałam obawy przed zbiorem opowiadań, które mają być horrorem, a nie zostały wydane przez wydawnictwo Vesper czy IX (im jednak ufam najbardziej), ale lęk ten był niesłuszny. Łukasz pisze zgrabnie i potrafi czytelnika całkowicie sobą zaabsorbować. Bywa lepiej, bywa trochę gorzej, ale bawiłam się wyśmienicie i wiadomość, że zbliża się premiera kolejnego zbioru autora dała mi sporo radości. Wiem bowiem, że i po niego sięgnę. Tym bardziej, że również jego ilustrować będzie Katarzyna Hebda, a jej prace są miłym umilaczaczem, z którego bardzo cieszą się moje oczy! Estetyki dodają również cytaty z piosenek Stinga, Queen czy ACDC, które znajdziemy przed każdym rozdziałem. Sprawia to, że całość zdaje się być bardziej dopracowana.

 

! Kobiety doświadczają gwałtów.

! Znajdziemy w zbiorze opisy zmasakrowanych ciał, odciętych kończyn czy rozlanej krwi (ale nie jest to najważniejszą częścią opowiadań i nie przytłacza reszty).

Link do opinii

Mam słabość do opowiadań głównie dzięki Stefanowi Grabińskiemu i Stephenowi Kingowi, więc jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że muszę to sprawdzić. Czasem krótka forma daje ogrom wrażeń i emocji. Dodatkowym plusem jest to, że można sobie lekturę książki dawkować, świetny sposób dla osób nie mających czasu a chcących kilka stron przed snem poczytać.

Przyznam się, że wstęp mi się najbardziej podobał, dla niego warto po tę książkę sięgnąć. Mini poradnik na temat pisania opowiadań, autor zwraca uwagę na rzeczy, o których nigdy bym nie pomyślała i moja lista książek, które muszę przeczytać urosła.

Opowiadań jest czternaście. Są nierówne, lepsze i gorsze. Forma niektórych kojarzyła mi się z Opowieściami z krypty. Gatunkowo są pomieszane, znajdziemy elementy fantastyki, horroru, demonologii czy okultyzmu.

Nie straszyły mnie chociaż niektóre są makabryczne czy obrzydliwe ale dobrze się przy niej bawiłam, autorowi nie brakuje pomysłowości.

Link do opinii

Zbiór 14 opowiadań, których autorem jest Łukasz Śmigiel pozytywnie mnie zaskoczył. Zazwyczaj nie czytam krótkich form, ale tym razem ciekawość wzięła górę. Muszę przyznać, że autor wie, co robi.

 

DAEMON

Opowiadania to swoista mieszanka gatunkowa. Znajdziecie tutaj różne formy mrocznej fantastyki- od postapo, przez thriller, a kończąc na urban fantasy. Wszystko okraszone zostały melancholijnym, gęstym od śmierci mrokiem, który pochłania czytelnika. Każde opowiadanie jest inne, a autor biegle i łatwo oprowadza czytelnika po każdym z nich. Widać tutaj szeroką wiedzę, nieskrępowaną wyobraźnię i pomysł, który był realizowany od początku do końca. Co więcej, autor potrafi czytelnika zaskoczyć, więc kiedy czytacie i jesteście pewni jak to się skończy to nic bardziej mylnego. Bardzo podobało mi się to, że nawet gatunki, których nie lubię, w tych opowiadaniach mnie nie irytowały. Myślę, że to wielka sztuka. Nie każdy potrafi tak łatwo przekazywać swe myśli i wprowadzać czytelnika do świata fantastyki.

 

Podsumowanie

"Daemon" jest książką dobrą, która otwiera przed czytelnikiem nowe światy i wprowadza go w nieznaną rzeczywistość. Każde opowiadanie to pełne brutalności i płynącej posoki spojrzenie na świat. Przybici to szarej i twardej rzeczywistości możemy wskoczyć w inny wymiar, w którym wszystkie ramy zostają zachwiane. "Daemon" nie straszy, nie ma w sobie horroru, ale pociąga mrocznym klimatem i nieszablonowym podejściem do konwencji. A uzupełniają go ciekawe rysunki, które można znaleźć wewenątrz. Niektóre opowiadania podobały mi się bardziej ("Bohater 1916",?"Opowieść chłopca", "Imago", "Wystarczy", "Klątwa z o.o."), a inne szybciej zapomnę. Momentami czułam także, że jest tego za dużo i musiałam odłożyć książkę. Pewnie wynikało to z mojego zamiłowania do ciut innej literatury. Niemniej jednak, jako laik w temacie fantastyki, uważam, że bawiłam się naprawdę dobrze. Zdecydowanie polecam jako sposób na poznanie innych gatunków i oderwanie się od codziennej literatury.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy