Cztery portrety cudze i jeden własny

Ocena: 6 (1 głosów)

Wciągająca powieść obyczajowo-psychologiczna, której fabuła oparta jest na zaskakującym spotkaniu czterech kolegów z tej samej klasy po pięćdziesięciu latach od ukończenia szkoły. Okazją jest czterechsetlecie Akademii, starego liceum do którego uczęszczali. Przyjaciele nie pamiętają już swoich imion, tylko pseudonimy. Każdy z bohaterów powieści kryje w sobie jakąś tajemnicę leżącą mu na sercu. Przyjaciele spotykają się kilkakrotnie i wspólnie zwiedzają Akademię i jej otoczenie, teren historyczny i niezwykły. Towarzyszą im zaskakujące rozmowy i nieoczekiwane reakcje - poważne żartobliwe i refleksyjne. W trakcie kilku dni rozmawiają o przeszłości i teraźniejszości, oceniają zaszłe zmiany. Wizyta w starym zakonie odkrywa przed nimi mroczne tajemnice i niewyjaśnione historie jego przeora.

Efektem odwiedzin i spotkań są cztery portrety, bardziej wspomnieniowe, niż rzeczywiście malowane przez jednego z bohaterów powieści. I jeden własny.

Informacje dodatkowe o Cztery portrety cudze i jeden własny:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-09-02
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788393886906
Liczba stron: 76

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Cztery portrety cudze i jeden własny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Cztery portrety cudze i jeden własny - opinie o książce

Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2019-09-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,

Wciągająca powieść obyczajowo-psychologiczna, której fabuła oparta jest na zaskakującym spotkaniu czterech przyjaciół z tej samej klasy po pięćdziesięciu latach od ukończenia szkoły. Okazją jest czterechsetlecie Akademii, starego liceum, do którego uczęszczali. Przyjaciele nie pamiętają już swoich imion, tylko pseudonimy. Każdy z bohaterów powieści kryje w sobie jakąś tajemnicę leżącą mu na sercu.
Przyjaciele spotykają się kilkakrotnie i wspólnie zwiedzają Akademię i jej otoczenie, teren historyczny i niezwykły. Towarzyszą im zaskakujące rozmowy i nieoczekiwane reakcje - poważne, żartobliwe i refleksyjne. W trakcie kilku dni rozmawiają o przeszłości i teraźniejszości, oceniają zaszłe zmiany.
Wizyta w starym zakonie odkrywa przed nimi mroczne tajemnice i niewyjaśnione historie jego przeora.
Efektem odwiedzin i spotkań są cztery portrety bardziej wspomnieniowe, niż rzeczywiście malowane przez jednego z bohaterów powieści.

I jeden własny.

"Poeta dokonał w pamięci przeglądu twarzy kolegów, niewiele ich tam pozostało. Starał się odtworzyć listę wszystkich kolegów, jacy razem z nim kończyli liceum. Niektóre imiona wybiegały naprzeciw jego pamięci, inne kryły się w oparach zapomnienia, jakby nigdy ich nie było."

"Cztery portrety cudze i jeden własny" to moje drugie spotkanie z utworami Michaela Tequili. Jednak tym razem książka utrzymana jest w zupełnie w innym tonie niż "Niezwykła decyzje Abuelo Caduco", którą miałam okazję jakiś czas temu poznać.

Czy pamiętacie wszystkich swoich szkolnych kolegów? Może przez pierwszych kilka, kilkanaście lat nie mamy problemu z przyporządkowaniem imion do twarzy. Ale co będzie za 20, 30 czy nawet, jak w przypadku bohaterów tej książki, 53 lat? I jak się wobec nich zachowamy, gdy dojdzie do spotkania?

Historia ta jest próbą rozliczenia się bohaterów z sobą, ze swojej przeszłości i pogodzenia się z tym, co mu leży na sercu. Każdy z czwórki bohaterów ma coś na sumieniu. Każdy kryje w sobie jakąś tajemnicę, której czytelnik jest ciekaw. Muszę przyznać, że momentami nie miałam pewności do tego, co jest prawdą, a co nie. Czy może przypadkiem coś nie jest wytworem wyobraźni głównego bohatera? Fabuła tej prozy prowadzi do konkluzji, iż samowybaczenie win jest chyba znacznie trudniejsze, aniżeli wybaczyć komuś. Chyba zgodzicie się ze mną?

"(...) w życiu jest mało rzeczy pewnych, natomiast dużo rzeczy się wydaje."

Między wierszami zauważyłam stałe odniesienie do Boga. Nie mniej jednak element ten jest umiejętnie wkomponowany w całość i nie odnosimy wrażenia, aby jakoś nas przytłaczał swoją obecnością.

Książka jest niewielkich rozmiarów, bo liczy zaledwie 76 stron. Jej fabuła utrzymana jest w charakterze obyczajowo-psychologicznym. Już podczas wcześniejszej powieści autora, moją uwagę zwrócił bogaty język, jakim operuje Michael Tequila. Nie inaczej jest i w przypadku niniejszej książki. Jednakże nie obawiajcie się, że coś będzie dla Was niezrozumiałe. Czyta się naprawdę przyjemnie. Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do sięgnięcia po tę lekturę.

"Cztery portrety cudze i jeden własny" jest powieścią, która zmusza czytelnika do refleksji i analizą jego postępowania oraz dokonanych wyborów. To niejako podróż do przeszłości, do czasów kolegów ze szkolnej ławki. To proza traktująca o człowieku i jego wadach, większych lub mniejszych grzechach. Zdecydowanie warto bliżej przyjrzeć się tej lekturze.

Link do opinii
Inne książki autora
Sędzia od Świętego Jerzego
Michael Tequila0
Okładka ksiązki - Sędzia od Świętego Jerzego

Premier Słabosilny i pretendent do jego stanowiska, Leon Garolis, postanowili zmierzyć się w organizowanych corocznie Sportowych Igrzyskach Partii i Organizacji...

Niezwykła decyzja Abuelo Caduco. Humoreski i inne opowiadania.
Michael Tequila0
Okładka ksiązki - Niezwykła decyzja Abuelo Caduco. Humoreski i inne opowiadania.

Jest to zbiór 14 opowiadań, głównie humoresek, nawiązujących do spraw takich jak natura kobiet i mężczyzn, uzależnienie od telefonu komórkowego, poczucie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy