Czerwony kaszmir
Christiana Moreau

"...wibrujący życiem hymn na cześć kobiecej siły, odwagi i przyjaźni."

Powieść pełna emocji.
Wprawdzie przewidywalna co do przebiegu, ale urocza. Sentymentalna. Poukładana.
Ukazuje drogę którą musimy przejść (uczuciowo i cieleśnie), zaakceptować zmiany oraz określić pragnienia.

Autorka opisuje emocje oplatające bohaterki przez lata.
Uczucia trzech kobiet, połączonych nićmi losu jak sweterek z wystawy sklepowej.
Ciężki, trudny dzień po dniu kobiet skazanych na niewolnictwo we współczesnym świecie.
Dziewczyn, które marzą o lepszym, spokojniejszym życiu.
I nasz konsumpcjonizm...

Książka z przesłaniem.
O tym, że warto walczyć i wierzyć w siebie, w ludzi.
Na każdego z nas czeka ktoś lub coś.

Jestem oczarowana umiejętnością Pani Christiany przelania na papier tak wielu uczuć w prostych, łagodnych słowach.

Miałam okazję przeczytać książkę niepozorną ... Niepozorną ze względu na swoją niewielką objętość ale kryjącą w sobie piękną historię o kobiecej przyjaźni.

"Czerwony kaszmir" Christiany Moreau to powieść, która towarzyszyła mi przez kilka dni. Na początku czytanie szło mi wolno, jednak później, kiedy lepiej poznałam główne bohaterki - ich losy bardzo mnie poruszyły.

"Czerwony kaszmir" to historia Bolormy, Xiao Li i Alessandry. Bolormaa pochodzi z rodziny koczowników zamieszkującej górzyste stepy Mongolii. Jako młoda dziewczyna, aby pomóc rodzinie przenosi się do chińskiego miasta i zaczyna pracę w fabryce włókienniczej. Tam poznaje Xiao Li i bardzo się z nią zaprzyjaźnia. Obydwie dziewczyny marzą o lepszej pracy. Razem decydują się na desperacki krok w drodze ku lepszemu życiu.
Z kolei Alessandra to Włoszka, która prowadzi w Prato elegancki butik. Od czasu do czasu wyjeżdża do Azji po nowe materiały. Przypadkowe spotkanie z Bolormą na zawsze zmieni życie każdej z nich, a połączy je wyjątkowy, czerwony kaszmirowy sweter.

W tej książce jest coś delikatnego, poetyckiego. Autorka operuje naprawdę pięknym słowem, za pomocą języka potrafi przyciągnąć uwagę czytelnika. Znajdziemy tu uniwersalną prawdę o życiu oraz współczesne problemy, z jakimi borykają się imigranci zarobkowi. Opisy miejsc i postaci są jak żywe. Podobał mi się tak wyraźny kontrast między bohaterkami: Alessandrą i Bolormą. Reprezentują one dwa zupełnie różne światy, inne kręgi kulturowe, inne problemy. Z jednej strony mamy nowoczesność, z drugiej tradycję. Interesujący jest też sposób, w jaki wykorzystany został motyw drogi/podróży, żeby ukazać więź między przyjaciółkami.

Historia "Czerwonego kaszmiru" pomimo ciężkich tematów niesie za sobą piękne przesłanie, daje nadzieję, wzrusza. Takie książki warto czytać ❤️.

Poproszę o więcej tak pięknych książek! Kocham literaturę, która opowiada o sile kobiet i przyjaźni. „Czerwony kaszmir” to wzruszająca historia trzech kobiet, które połączyła kaszmirowa nić. Piękna, wytwarzana w tradycyjny sposób nić w kolorze wyjątkowej czerwieni. 

Fabuła książki może nie jest łatwa. Porusza naprawdę bardzo, ale to bardzo ważne tematy. Opowiada o tradycjach Mongołów, emocjach związanych z koniecznością ich porzucenia, niezwykłej odwadze, sile walki, przetrwania oraz prawdziwej przyjaźni i poświęceniu. Jednak to wszystko powoduje, że książkę czyta się jednym tchem. W niezwykły sposób zżyłam się z każdą bohaterek, a zwłaszcza Bolormaą od której tak naprawdę wszystko się zaczęło. Przeżywałam z nimi wszystkie wydarzenia, czułam emocje im towarzyszące i przyznaję, że uroniłam nie jedną łzę. 

Autorka w „Czerwonym kaszmirze” pokazała nam także z bliska koszmarne warunki panujące w fabrykach, gdzie ludzi ma się za nic i wykorzystuje do pracy za grosze. Ukazuje także warunki w jakich transportowani są ludzie w nielegalnych przemytach z Azji do Europy, oraz z czym muszą się zmierzyć pracując, aby odrobić swoje długi za dostanie nowej szansy. Jednak czy nowa szansa oznacza lepsze życie? Zdecydowanie nie… Ci ludzie wciąż są wyzyskiwani i żyją w okropnych warunkach z czym należy walczyć na każdym kroku. Jednak państwa w wielu momentach są bezradne w przypadku tego procederu, a nielegalne obozy pracy wciąż funkcjonują…

Uważam, że „Czerwony kaszmir” jest przecudowny i warty przeczytania. Sądzę, że jeżeli po nią sięgniecie to podobnie jak ja nie będziecie w stanie się od niej oderwać, a emocje bohaterek zawładną także Waszym serce. Polecam Wam tę książkę z całego serca. 

„Czerwony kaszmir” – kobieca, urocza, pięknie opowiedziana historia nietuzinkowych kobiet, których losy zostały w niezwykły sposób związane kaszmirową nicią. Nicią w kolorze boskiego słońca, ognia i wojny, namiętności, odwagi i szczęścia.
Alekssandra to właścicielka szykowanego sklepu we Florencji, gdzie królują wyroby z wełny. Pani o miedzianych włosach potrafiąca dzięki detalom stworzyć wyrafinowany styl i szyk. Raz w roku podróżuje Ona do Azji po nowy towar do swojego butiku. Podczas jednej z takich podróży na targu kupiła od młodej dziewczyny o imieniu Bolormaa, czerwony kaszmirowy sweter. Nie miała pojęcia, że ta niepozorna rzecz stanie się dla niektórych inspiracją, a dla innych trofeum i iskrą, która podpali lont.
Bolormaa to młodziutka Mongołka, mistrzyni wiosennego kaszmirowego rytuału, która od dziecka żyła w harmonii z naturą. Jej rodzina prowadziła koczowniczy tryb życia na stepie hodując kozy, a ona oczarowana ręczną sztuką produkcji kaszmiru chłonęła wiedzę i zdobywała fach. Pewnego pamiętnego roku z powodu zmian klimatycznych Bolormma wraz z rodzicami i braćmi musiała porzucić ukochany step i przenieść się do chińskiego miasta, by zarobić na utrzymanie pracując w fabryce włókienniczej.
To tu młoda kobieta poznała Xiao Li, młodziutką Chinkę, miłą, dzielną, wspaniałomyślną, głodną życia osóbkę z głową pełną życiowych mądrości i chińskich przysłów.
Dziewczyny zaprzyjaźniły się i zawarły przymierze przeciw światu. Pomimo strachu przed przyszłością i żalu po tym, co utracone, postanowiły wyruszyć w podróż do Włoch, zdeterminowane, by odnaleźć swoje przeznaczenie. Tak zaczęła się ich wyczerpująca i niebezpieczna droga z niepewnym zakończeniem. European drem.
„Czerwony kaszmir” to pełna emocji opowieść o szukaniu sensu i cenie jaką niekiedy przychodzi zapłacić za marzenia – drogi i luksusowy towar.
Polecam.

Trzy kobiece losy połączone czerwoną nicią drogocenną kaszmirową przędzą.

Toskania. Aleksandra sprzedaje w swoim butiku wełniane wyroby. Raz do roku jedzie do Azji,żeby zaopatrzyć się w nowy towar. Pod wpływem impulsu nabywa czerwony kaszmirowy sweterk. Nie wie,jak zmieni on jej życie. 

Mongolia. Bolormaa  wychowywała się w rodzinie koczowników zamieszkujących górzyste stepy. Gdy mroźna zima dziesiątkuje stado kóz,dziewczyna musi opuścić rodzinne okolice. Przenosi się do chińskiego miasta,by pracować w fabryce włókienniczej,gdzie poznaje młodą Xiao Li.

Wkrótce przyjaciółki postanawiają wziąć los w swoje ręce i podejmują decyzję o emigracji. Tak rozpoczyna się ich pełna niebezpieczeństw podróż ku lepszej przyszłości i spełnionym marzeniem.

Ta krótka powieść wbrew pozorom zawiera w sobie dużo treści. Historia kobiet, które połączył czerwony sweter z kaszmiru, mimo oszczędności w słowach pokazuje nam siłę, wolę walki i brutalność dzisiejszych czasów.

Autorka porusza bardzo ważny temat niewolnictwa, zmuszania ludzi do pracy w katastrofalnych warunkach w imię zysku. Mowa tutaj o masowej produkcji, wątpliwej jakości ubrań przez Chińczyków, które możemy znaleźć w każdej sieciówce. Migracje do Europy, z pozoru uwalniają ludzi od okropnej pracy, jednak najczęściej trafiają oni w takie same miejsca, tylko w innym kraju.

Tą powieść czyta się ciężko, nie jest napisana może przystępnie, ale bardziej w stylu reportażu. Nie ma tu żadnych ozdobników tylko chłód życia. Jednak warto się z nią zapoznać i uświadomić sobie kilka rzeczy.

Kolejne dzieło wydane przez Czarną owcę. Krótka, pięknie napisana i zarazem trudna. Bolormaa musi dokonać ostatecznego wyboru. Pożegnać się ze wszystkim, co znane i bliskie jej sercu. Odbyć ostateczną podróż za czerwonym sweterkiem, którego wszyscy pragną.

Kaszmir dla jednych staje się symbolem luksusu, a dla Bolormay jest powrotem do domu, do ukochanych stepów i kóz. Zmiana życia na lepsze zawsze wymaga poświęcenia, ale czasem zdarza się cud. Dzięki przyjaźni można odkryć swoją siłę i zmierzać ku szczytom, nie rezygnując z siebie, swojej miłości i swoich marzeń.

Autorka wprowadza nas w trudy życia mongolskich stepowców i chińskich niewolników. Pokazuje nam, jak działa przemysł, jak oszukuje się konsumentów, jak ciężko wyrwać się spod tyranii ludzi żądnych pieniędzy. Niewiele z tych osób odzyska spokój, wolność i podąży swoją drogą. Zginą marnie nikomu niepotrzebni i pamięć o nich zniknie. Polecam wam serdecznie. Dziękuję @wydawnictwoczarnaowca za egzemplarz.

„CZERWONY KASZMIR”

Christiana Moreau Wydawnictwo Czarna Owca

Premierowa Recenzja

Pierwszy raz czytałam powieść dotyczącą życia Mongołów. Niezwykle przejmująca historia trzech kobiet. Ich losy połączył czerwony, kaszmirowy sweterek.
Pierwsza z nich to Alessandra. Uwielbia wysokiej jakości wełniane i dzianinowe wyroby. Sprzedaje je w swoim butiku we Florencji. Raz w roku podróżuje do Azji w celu zakupu towarów, które później sprzedaje w swoim sklepie. Podczas ostatniej wyprawy poznaje młodziutką Mongołkę imieniem Bolormaa. Kupuje od niej przepiękny czerwony kaszmirowy sweterek. Po powrocie ma nadzieję, że jeszcze kiedyś ją spotka.
I tak o to poznajemy kolejną główną bohaterkę. Bolormaa pochodzi z koczowniczej rodziny. Razem ze swoją rodziną mieszkała w górzystych stepach Mongolii Wewnętrznej. Zimy były bardzo surowe. Ostatniej zimy stracili połowę stada kóz – dzięki którym wyrabiali kaszmir. Jej bracia nie chcieli prowadzić takiego życia. Dzięki nim cała rodzina przeniosła się do miasta Orolos. Tam stali się prawdziwymi niewolnikami. Za marne grosze harowali jak woły. Bolormaa zatrudniła się w fabryce włókienniczej. Spartańskie warunki przyczyniły się do tego, że zaczęła myśleć o odnalezieniu kobiety, która kupiła od niej sweterek. W pracy nasza bohaterka poznała swoją przyjaciółkę i zarazem naszą trzecią główną bohaterkę Chinkę Xiao Li. Dziewczyny marzyły, żeby odmienić swój los. Czy im się to uda? Czas pokaże. Przejdą niejedną niebezpieczną drogę. Czy wygrają swoje życie? Czy może przegrają?

Czy los tych trzech pań jeszcze kiedyś je połączy? Przyjdzie im się zmierzyć z niejednym żywiołem. Nie każdy człowiek będzie im przychylny.
Tą powieść czyta się jednym tchem. Bardzo przeżywałam losy przyjaciółek. Ich wzloty i upadki. Czytając wylałam niejedną łzę.
Ta historia poruszy każdego. Dzięki tej powieści dowiedziałam się, że kaszmir powstaje z sierści kóz. Dowiedziałam się również, jak wykorzystywani są ludzie w chińskich obozach pracy. Koszulka wyprodukowana za grosze z odpowiednią metką może kosztować ogromne pieniądze. Ludzie padają z wyczerpania w pracy. Niestety nikogo to nie obchodzi. Nielegalne fabryki (obozy pracy) powstają jak grzyby po deszczu. Taki proceder ma miejsce dzięki nielegalnemu przemytowi. Przemytnicy za ogromne pieniądze przetransportowują ludzi z Azji do Europy. W tej powieści możecie przeczytać o tym strasznym procederze. Niegodne warunki transportu. Dużo ludzi nie przeżywa takiej „wycieczki”. Nigdy nie powinno do tego dochodzić. Niestety z nielegalnymi przemytnikami nikt jeszcze nie wygrał.
Szkoda, że nie możemy nic na to poradzić.
Książka „Czerwony kaszmir” jest przecudowna. Warto ją przeczytać. Nie zawiedziecie się. Może i was wzruszy historia życia Xiao Li, Bolormaa i Alessandry.