Najnowsza książka Jacka Szczyrby ,,Czerwoni na szóstej!" powstała z pasji lotniczej, autora, którą rozwijał od młodości: poprzez modelarstwo, już nie istniejące Technikum Mechaniczne (specjalność: budowa płatowców) przy ulicy Czerniakowskiej w Warszawie (edukację zakończył dyplomem warszawskiej ASP na kierunku wzornictwa przemysłowego), obfitą lekturę zbeletryzowanych opowieści asów lotnictwa. W toku pisanej ze swadą narracji, z wielką znajomością tematu prezentuje maszyny lotnicze, uczestniczące w II Wojnie Światowej, głównie w Chinach, w całej Azji, ale nie tylko.
Na kartach powieści pojawiają się takie maszyny jak: Curtiss P-40 E Warhawk, Stearman PT-17 Kaydet, North American B-25 Mitchell, Douglas C-47 Skytrain, Bell P-39 Airacobra, Bell P-63 Kingcobra, Polikarpow I-16, Curtiss C-46 Commando, North American F-86 Sabre, Nakajima Ki-43 Hayabusa (Oscar), Mitsubishi Ki-21 Sally, Mitsubishi A6M Reisen, zwany Zero. (To nie wszystkie maszyny wymienione w powieści, ale te, które miały w niej do odegrania swoją rolę).
Spod pióra Szczyrby wypływają żywe obrazy eskapad i walk powietrznych. Można niekiedy odnieść wrażenie, że myśliwski bohater siedzi tuż obok, w kokpicie, i w naszej obecności wykonuje powietrzne ewolucje. Te postacie nie są ulanymi ze spiżu wojennymi bohaterami. Nie wstydzą się swoich słabości, lęków i wahań, nie bagatelizują zagrożeń ani wrogów, z którymi przyszło im walczyć. Wyczytać można z tej narracji szczery szacunek dla wszystkich myśliwców, ich odwagi, kunsztu, poświęcenia.
Jest to powieść historyczna, opowiadająca o bardzo mało znanym wojennym epizodzie, a ściślej, o gigantycznej politycznej aferze, rzucającej nowe światło na wojenne i powojenne stosunki zachodnich demokracji z komunizmem. Mimo, że na kartach tej opowieści niemal nie pojawiają się postacie historyczne w ścisłym znaczeniu tego słowa, stanowi wnikliwy wkład w istotę tych relacji. Problemy, który stawia, nie odsyłają nas wyłącznie do przeszłości. Są być może bardziej aktualne współcześnie, aniżeli wtedy, gdy opowiedziane zdarzenia miały miejsce.
Wydawnictwo: Podziemne
Data wydania: 2022 (data przybliżona)
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 144
Język oryginału: polski
„Punkt Lagrange'a” Jacka Szczyrby to powieść polityczna, a raczej polityczno-sensacyjna, rozgrywająca się na tle ostatniego dwudziestopięciolecia...
Przeczytane:2022-12-28, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Mam,
Króciutka powieść (ma tylko 144 strony) opowiadająca o wojennym pilocie, który wplątał się w niebezpieczną historię. W środku poza samą historią znajdziemy rysunki samolotów.
Na początku pomyślałam, że będę musiała przemęczyć się z tą pozycją, jednak im dalej czytałam, tym bardziej się w fabułę wyciągnęłam. Nie znam się na samolotach, o których bohater co jakiś czas mówi, jednak to nie był problem, lecz zaleta, gdyż dowiedziałam się co nieco o różnych latających maszynach. Ciekawe na jak długo zapamiętam te (dla mnie ?) nowinki.
Głównym bohaterem jest Joe. To z jego perspektywy poznajemy całą historię. Nie do końca wiem, co o nim myślę. Nie polubiłam go w 100 procentach. Bardziej zafascynował mnie Orsini. Bardzo bym chciała poznać jego przygody, gdyż z tej książki wynika, że miał barwne życie.
Wątek z spiskiem był interesujący i prawdopodobny. Spodobał mi się. Uwierzyłabym w taką wersję historii jaką przedstawił autor.
Ogólnie przyjemna lektura, która wciąga. Bohaterowie różni. O ile do głównego bohatera mam mieszane odczucia (czasem mnie mega irytował), to reszta bohaterów przypadła mi do gustu. Najbardziej Orsini - niesamowity człowiek.
Polecam.