Czarodzieje


Tom 1 cyklu Fillory | Czarodziej
Ocena: 4.2 (5 głosów)
Inne wydania:

Quentin Coldwater, nad wiek rozwinięty intelektualnie uczeń szkoły średniej, ucieka przed nudą codziennego życia, czytając raz po raz serię ukochanych powieści fantastycznych, rozgrywających się w czarodziejskiej krainie o nazwie Fillory. Uważa, że magia nie istnieje w prawdziwym świecie - aż do czasu, gdy zostaje przyjęty do bardzo sekretnego i ekskluzywnego college'u dla czarodziejów. Tam zdaje niezwykle trudne egzaminy wstępne, po czym rozpoczyna gruntowne studia nad nowoczesną magią, równocześnie odkrywając uroki studenckiego życia: przyjaźń, miłość, alkohol i seks. Wciąż jednak czegoś mu brakuje...
Choć uczy się rzucać zaklęcia i dysponuje mocą, o której nie miał dotąd pojęcia, nie jest do końca szczęśliwy. Po skończeniu studiów wraz z grupą przyjaciół wiedzie życie pozbawione celu, zmagając się z kryzysem egzystencjalnym, prześladującym bezczynnych młodych czarodziejów. Wszystko zmienia się w chwili, gdy dokonuje zadziwiającego odkrycia i wyrusza w niezwykłą podróż. Jednak przygoda, która miała spełnić jego pragnienia, okazuje się bardziej mroczna i niebezpieczna, niż mógł się spodziewać...

Informacje dodatkowe o Czarodzieje:

Wydawnictwo: MłodyBook
Data wydania: 2018-01-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788381102216
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: The Magicians
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Monika Wyrwas-Wiśniewska

więcej

Kup książkę Czarodzieje

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czarodzieje - opinie o książce

Sporo tutaj magii więc Ci, którzy lubią fantastykę się w niej odnajdą, pod warunkiem, że są starszym gronem czytelników zważając na elementy, o których pisałam nieco wcześniej. Szkoda, że zawiera te mankamenty, bo całość mogłaby się spodobać młodszym czytelnikom. :(  Mimo elementów fantastycznych czytałam tę historię z wielkim zainteresowaniem. Śledziłam losy bohaterów nie wiedząc, co tak naprawdę ich czeka. Pióro autora zostawia wiele niewiadomych, zastawia na nas pułapki i zarzuca tajemnicami, które chwilami są nie do odgadnięcia...  Akcja pędzi dość szybko więc tym samym pochłania się powieść w maksymalnie szybkim tempie. Strona za stroną, ciebie coraz bardziej interesuje ciąg dalszy, że zapominasz o tym, by zrobić sobie przerwę. I za to również dziękuję autorowi. Ciekawa jestem, jak odbiorę te dwa następne tomy...    Reasumując nie jest ona czytelniczym odkryciem ani też cudownym dziełem, który wszyscy powinni przeczytać. Spotkałam się z wieloma bardzo negatywnymi opiniami o niej i po części rozumiem oburzenie - bo jest takie jak i moje - wulgaryzmy, sceny erotyczne. Gdyby nie to, jestem pewna, że książka miałaby trochę więcej pozytywnych recenzji i byłaby chętniej czytana. Mimo wszystko nie zrezygnuje z dwóch kolejnych tomów i jak tylko mój brat zmądrzeje i trochę dorośnie, podsunę mu te tytuły, kiedy będzie gotowy na poznanie ich.  Ogólnie książka zrobiła na mnie dobre wrażenie, nie żałuję, że dałam jej szanse bo miałam okazję przenieść się do świata fantasy, w którym różne stworzenia brały udział i wszystko było niemal nierzeczywiste. Takie chwilowe oderwanie się od rzeczywistości, która jest obok nas.  Polecam raz jeszcze fanatykom tego gatunku, a szczególnie odradzam młodszym gronu czytelników. 
Link do opinii
Avatar użytkownika - sebson
sebson
Przeczytane:2018-02-03, Ocena: 5, Przeczytałem,

Recenzja z bloga: Zatraceni w Kartkach
Książka jest podobno alter ego Harrego Pottera. Dobrze wiecie co ja myślę o HP i dlatego musiałem sprawdzić zgodność stwierdzenia z rzeczywistością. 
Od razu wam powiem, że długo myślałem, czy umieszczać taką jedną myśl w tej recenzji, ale po dłuższej chwili stwierdziłem, że nawet jeśli wyjdzie mini skandal, to będzie to sposób, na zdobycie sławy :P
Główny bohater- Quentin Coldwater jest zwykłym, ale genialny, dorastającym chłopakiem. Opanował kilka sztuczek, które budzą respekt wśród uczniów. [Chyba każdy by chciał opanować przynajmniej jedną z tych magicznych sztuczek. Ja bym w każdym razie chciał…] Mimo to, jest typowym nerdem jak połowa mojego pokolenia [to trochę może przybliża go do odbiorców wśród mojego pokolenia]. W dziwnych okolicznościach (podobnie jak Harry Potter) trafia do magicznej szkoły, w której zdaje bardzo skomplikowane egzaminy (podobnie jak Harry Potter). I mamy to. Quentin staje się uczniem szkoły magii. Jego historia to jednak nie jest słodka wyprawa po magicznym świecie (jak w Narnii) ani uzbrojona w akcje książka (jak Harry Potter).

Od razu powiem, że „Czarodzieje” to pierwsza część trylogii wznowionej serii prowadzonej teraz przez Młodego Booka a wcześniej przez Sonia Draga. Dlatego też, kiedy szukałem starej okładki, żeby zobaczyć jak się zmieniła, pokusiłem się przeczytać opinię innych czytelników i stwierdziłem, że tą książkę albo się lubi, albo nie. Mało tego. Społeczeństwo jest tak podzielone, że zwolenników i przeciwników jest w sumie po równi. Uroczo, prawda?
A w której grupie ja się znajduję?
Odpowiedź na to pytanie bardzo ciekawi Natalkę, bo na Instagramie bombardowała mnie już w sprawie tej książki XD

Jedni mówią, że książka to dno a drudzy, że jest bardzo fajna i czytali z przyjemnością. Okej. Są różne gusta i nie o nich będzie ten akapit, tylko o podejściu czytelnika. Jeśli na książce jest napisane wyraźnie, że jest ona napisana w hołdzie powieściom pisarzy takich jak C. S. Lewis, T. H. White czy J. K. Rowling, to chyba oczywiste, że będzie zawierała jakieś odwołania do książek tych autorów. Np. bohater może być podobny z charakteru do tego z książki C. S. Lewisa, czy miejsce akcji jest podobne do książek J. K. Rowling. Nie rozumiem więc oburzeń niektórych, że „czarodzieje” to wyciągnięcie tego co najlepsze ze wszystkich książek wymienionych wyżej autorów. Nie zgadzam się też z tą opinią, ponieważ podobieństwo jest małe w sumie. Trudno też stworzyć szkołę magii, która nie będzie się odbiorcom kojarzyła ze Szkołą Magii i Czarodziejstwa. No taka jest prawda. 

Nie zgodzę się też jeśli chodzi o dużą liczbę wulgaryzmów. Naprawdę, czytałem książki, w których było ich więcej.
Książka opowiada o młodym człowieku i życie opisane w tej książce jest pokazane jako to najprawdziwsze życie, w którym nie ma lekko. Okej, tak samo miał Harry Potter, ale on stracił coś i zyskał coś nowego- lepszego. Tutaj nie ma tego. Życie i autor nie ubarwiają historii Quentina w żaden sposób.

Jeśli chodzi o akcję, to tak. Zgodzę się. Nie jest wartka jak w Harrym Potterze, ale to świadczy tylko o tym, że wcale nie jest to książka zbudowana na serii przygód chłopca, który przeżył.
Czasami i sam narrator denerwował, ale im bliżej końca książki, tym akcja fajniejsza. Widać, że autor miał pomysł, ale nie wiedział jak go rozkręcić. Faktycznie. Powinien pierwszą częścią zachęcić i nią wciągnąć. Jednak wciąga dopiero przez ostatnie około 50 stron pierwszej części.

Harry Potter i „Opowieści z Narnii” to historie, które mówiły o przyjaźni, poświęceniu, odwadze i miłości. „Czarodzieje” to książka mówiąca o dorastaniu, okrucieństwie, które skryte jest pod tym wspaniałym, magicznym światem. W tej książce bohaterowie nie zostają cudownie uleczeni i nie są z tytanu, że nic ich nie skaleczy. Tutaj starcia kończą się nawet gwałtem i okaleczeniem.

Denerwowało mnie to, że autor nie rozwinął i nie zamknął wszystkich wątków, które rozpoczął. Być może zrobi to w kolejnych częściach. Oby.
Quentin tutaj może denerwować i tu się zgodzę, ale nie zgodzę się z tym, że przez to cała książka jest zła. Po prostu bohater jest taki... no… przesadny (??) 

Powiem jeszcze o okładce
Okładka jest super. Bardzo ładnie się prezentuje na zdjęciach i na półce. Podoba mi się efekt czarów reprezentowany w rękach czarodzieja.

Link do opinii
Avatar użytkownika - sylwia379
sylwia379
Przeczytane:2018-07-26, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Cartercon
Cartercon
Przeczytane:2016-11-23, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2014-01-25, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - silverraven
silverraven
Przeczytane:2012-02-04, Ocena: 2, Przeczytałam,
Inne książki autora
Król magii
Lev Grossman0
Okładka ksiązki - Król magii

Quentin Coldwater, nad wiek rozwinięty intelektualnie uczeń szkoły średniej, wraz z przyjaciółmi osiada na stałe w czarodziejskie krainie o nazwie Fillory...

Czarodzieje
Lev Grossman0
Okładka ksiązki - Czarodzieje

Quentin Coldwater, nad wiek rozwinięty intelektualnie uczeń szkoły średniej, ucieka przed nudą codziennego życia, czytając raz po raz serię ukochanych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy