Wyścig po miano najlepszego piłkarza w historii futbolu.
Przez ostatnią dekadę byliśmy świadkami osobistej rywalizacji, jakiej świat nie widział nigdy wcześniej: Cristiano kontra Leo. Razem zdobyli ponad tysiąc bramek i dziesięć razy wygrali Złotą Piłkę. Ceniony dziennikarz sportowy Jimmy Burns postanowił sprawdzić, na czym polega ich fenomen. I wyjaśnić, dlaczego to właśnie ci piłkarze przedefiniowali współczesny futbol.
Każdy kibic ma swoje zdanie na temat tego, który z nich jest lepszy. Pierwszy to prawdziwy adonis oraz precyzyjna maszyna, która roznosi rywali swoją siłą. Drugi - snujący się po boisku geniusz, zdolny do robienia rzeczy niemożliwych. Różnice między nimi wydają się oczywiste, ale - co zaskakujące - mają ze sobą więcej wspólnego, niż może się wydawać.
Sięgnij po tę fantastyczną książkę i dowiedz się wszystkiego o Cristiano Ronaldo i Leo Messim. Przeczytaj, jak wzajemnie się napędzają oraz co sprawiło, że droga chłopaka z Madery skrzyżowała się z życiową podróżą młodzieńca z Rosario, elektryzując piłkarski świat na długie lata.
Jimmy Burns znakomicie opisuje szczegóły największej rywalizacji dwóch sportowców w dziejach. Przekonuje, że jesteśmy szczęściarzami, bo żyjemy w świecie niesłychanie długowiecznych geniuszy.
Mateusz Święcicki, ELEVEN SPORTS
Odkąd w 1991 roku profesor Alan Bullock wydał świetną skądinąd książkę pod tytułem Hitler i Stalin. Żywoty równoległe, wielu autorów odczuwało pokusę, by posłużyć się tą formułą przy tworzeniu zaplanowanych biografii. Aż dziw, że tak ujęte życiorysy Leo Messiego i Cristiano Ronaldo - duetu niekwestionowanych królów futbolu w XXI wieku, a może i w ogóle - powstały dopiero teraz. Są za to znakomicie napisane i pełne nowych faktów dotyczących obu gwiazdorów. Jimmy Burns to autor dający gwarancję najwyższej jakości swych dzieł na każdym polu i tutaj też nie zawodzi.
Leszek Orłowski, NC+
Rywalizacja Messiego z Cristiano Ronaldo jest jak rywalizacja dwóch superbohaterów z przeciwnych uniwersów - o tym, czy ktoś uznaje za lepszego Thora, czy Supermana, decyduje przeważnie sympatia. Ta książka nie próbuje przebić się przez warstwę emocjonalną, by odpowiedzieć na pytanie: ,,Który jest lepszy?", ale na pewno pomaga ustalić i zrozumieć, ,,w czym" jeden jest lepszy od drugiego.
Maciek Krawczyk, Footroll
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-12-27
Kategoria: Sport
ISBN:
Liczba stron: 468
Tytuł oryginału: Cristiano & Leo. The Race to Become The Greatest Football Player of All Time
Najlepsza książka o FC Barcelonie jaka kiedykolwiek powstała! Nieomal rozszarpana siatka w bramce Sampdorii Genua. Piłkarz, który miał stać się...
"Bóg sprawia, że tak dobrze gram. To dlatego zawsze się żegnam przed wejsciem na boisko. Gdybym tego nie zrobił, poczułbym, że Go zdradzam." Diego Maradona...
Przeczytane:2019-12-30, Ocena: 4, Przeczytałam,
„Cristiano i Leo. Historia rywalizacji Ronaldo i Messiego” to moim zdaniem jednak z lektur obowiązkowych dla fanów piłki nożnej. Gdy zapytacie mnie: "kto jest lepszy?" odpowiem: "nie wiem". I nie chodzi tutaj o chęć przypodobania się wszystkim czy obawę, że kogoś urażę czy wywołam niepotrzebną falę krytyki. W mojej opinii Ronaldo i Messi są niezaprzeczalnie jednymi z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej. Każdy z nich jest na swój sposób genialny, każdy ma swoje zalety, mocne i gorsze strony , wielu fanów i przeciwników. Gdy obaj grali w lidze hiszpańskiej pojedynki strzeleckie między nimi budowały napięcie sięgające zenitu a bezpośrednie starcia pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną zdecydowanie zdominowane były przez dyskusje odnośnie zalet dwóch największych gwiazd tego wydarzenia. W książce Jimmy'ego Burns'a znajdziemy jednak nie tylko dyskusje na temat wyższości jednego nad drugim ale przede wszystkim opis ich drogi od dziecięcych marzeń na sam szczyt. Nie zabraknie tutaj opisów wzlotów i upadków naszych bohaterów, opinii osób z ich najbliższego otoczenia jak i wypowiedzi samych piłkarzy. Książka w bardzo dużym stopniu wyczerpuje temat wzajemnej rywalizacji Ronaldo i Messiego ale nie odpowiada na tytułowe pytanie - tej odpowiedzi udzielić musimy sobie sami. Jest jednak pewien szczegół, który nie dawał mi spokoju od pierwszych stron lektury aż po samo podsumowanie - książka nie jest w moim odczuciu w 100% obiektywna. Jeden z piłkarzy jest wyraźnie bliższy sercu autora. Moim zdaniem nie powinno mieć to miejsca w przypadku pozycji, które z założenia powinny być jak najbardziej obiektywne i pozwolić czytelnikowi samodzielnie przeanalizować przedstawione informacje w celu odpowiedzi na tytułowe pytanie. Polecam Wam lekturę i czekam na Wasze opinie !