Cóż za wspaniały dzień na egzorcyzm...Amerykańskie kino grozy przełomu lat 60. I 70.

Ocena: 5 (1 głosów)
Po czasie trudno orzec, co budziło większe zgorszenie wśród pierwszych widzów Nocy żywych trupów, Ostatniego domu z lewej, Teksańskiej masakry piłą mechaniczną, Carrie, Wzgórza mają oczy czy Halloween. Epatowanie przemocą? A może kontrkulturowy przekaz horrorów lat 60. i 70.?

Nie ulega wątpliwości, że brakowało dotąd książki, która w równie kompleksowy sposób ukazywałaby związek istniejący między okresem wielkiej prosperity amerykańskiego kina grozy a ówczesnymi przemianami cywilizacyjnymi, społecznymi i obyczajowymi. Kontekst ten stanowi zaledwie punkt wyjścia dla niezwykle dociekliwej, erudycyjnej i mistrzowskiej - w moim odczuciu - analizy Egzorcysty Williama Friedkina. Tak więc na polskim rynku wydawniczym pojawia się książka, która z powodzeniem może znaleźć czytelników zarówno wśród miłośników horroru, jak i zwykłych kinomanów. prof. Krzysztof Kozłowski

Informacje dodatkowe o Cóż za wspaniały dzień na egzorcyzm...Amerykańskie kino grozy przełomu lat 60. I 70.:

Wydawnictwo: Yohei
Data wydania: 2014-10-01
Kategoria: Horror
ISBN: 978-83-63131-20-3
Liczba stron: 136

więcej

Kup książkę Cóż za wspaniały dzień na egzorcyzm...Amerykańskie kino grozy przełomu lat 60. I 70.

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Cóż za wspaniały dzień na egzorcyzm...Amerykańskie kino grozy przełomu lat 60. I 70. - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2015-10-31, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
THIS IS A GOOD DAY TO DIE Jest późny wieczór, prawie już noc. Piętrowy dom jakich wiele przy typowej, amerykańskiej ulicy. Chodnikiem przechodzi jakaś para. Widzimy smutny posąg Maryi i... nagle przenosimy na iracką pustynię. Palące słońce, rozgrzane piaski a wśród tego wszystkiego wykopaliska archeologiczne. Odkopane ruiny, a w nich artefakty i niepokojąca podobizna jakiejś demonicznej istoty. Kolejne przeniesienie się, tym razem do Georgetown, nie daje należytego ukojenia. Wesoła dwunastoletnia dziewczynka i jej matka żyją sobie spokojnie, dopóki zło nie wkroczy do ich codzienności, opętując dziewczynkę właśnie i przemieniając powoli na swoje podobieństwo... Tak w skrócie można przedstawić początek i ogólny zarys akcji legendarnego już ,,Egzorcysty", dla wielu najlepszego horroru w historii kina, filmu, który stał się tematem wiodącym niniejszej publikacji. Choć jak obiecuje podtytuł ,,Amerykańskie kino grozy przełomu lat 60. i 70. nie jedynym. Od prób zdefiniowania gatunku, przez zmiany, jakie w nim zaszły na przełomie dwóch początkowych dekad drugiej połowy dwudziestego wieku, po omawianie konkretnych tytułów istotnych dla problematyki zagadnienia jakiego podjął się autor, wędrujemy przez najistotniejsze wątki tematu i poznajemy jego najważniejszych przedstawicieli. ,,Psychoza", filmy Romero, ,,Dziecko Rosemary", ,,Teksańska masakra piłą mechaniczną". Treść, prezentacja, analiza. Największą uwagę skupia autor oczywiście na omówieniu poszczególnych elementów, wpływów i interpretacji wspomnianego już ,,Egzorcysty". Nie będę przytaczał jego wniosków czy podawała bliższych szczegółów - od tego jest w końcu sama książka, nie ja - powiem za to, że na 136 stronach zaledwie zdołał Kamil Kościelski dokonać naprawdę głębokiej i rzetelnej analizy, sięgając do rzeczy zarówno oczywistych, jak i tych, o których niewielu tylko by pomyślało. Styl autora to nie styl laika, to pióro znawcy tematu i człowieka, który postanowił złożyć własny hołd legendzie kina. I Stanleyowi Kubrickowi, choć ten prawie nie jest tu wspominany. Efekt jest co tu dużo mówić - rewelacyjny. Pobudzający wyobraźnię i zachęcający by przypomnieć sobie po raz kolejny ,,Egzorcystę", oglądając tym razem bardziej analitycznym okiem. Polecam więc i to gorąco, wydawnictwu Yohei zaś składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji. Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/10/31/coz-za-wspanialy-dzien-na-egzorcyzm-amerykanskie-kino-grozy-przelomu-lat-60-i-70-kamil-koscielski/
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy