Wydawnictwo: Między słowami
Data wydania: 2014-08-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 378
Okładka przyciąga spojrzenia obietnicą ciekawej, apetycznej zawartości i... to by było na tyle, bo niestety, treść nijak się ma do niej i do tytułu.
Powieść czyta się ciężko, gdyż autorka przeskakuje z wątku na wątek i tak naprawdę nie można się na żadnym skupić. Osobiście zmęczyłam ją do końca, chociaż miałam nadzieję, że z przyjemnością zanurzę się w świat przedstawiony na kartach książki.
Historia dwóch sióstr otulona smakiem idealnego Kringle'a.
Codzienne życie dwóch sióstr, które zmagają się z własnymi problemami, ale mimo to są ze sobą bardzo zżyte.
Ellen po śmierci swojej mamy wychowywała swoja o 10 lat młodszą siostrę, Lanie. Dziś te dwie panie są już dorosłe i każda z nich dźwiga ze soba bagaż życiowych doświadczeń. Ellen, która ma "bzika" na punkcie poprawności w języku pisanym i mówionym, jest po rozwodzie. Zaczęła układać sobie życie na nowo, w czym pomogła jej książka kucharska jej mamy. To było bodźcem do otwarcia własnej piekarni, gdzie Ellen serwuje swoim klientom Kringle. Postanawia też dać sobie szansę na szczęście w miłości i zaczyna się spotykać z Henrym, miejscowym ogrodnikiem, któremu wypadku samochodowym zginęła żona.
Lanie jest ambitną prawniczką, żoną architekta o imieniu Rob, oraz mamą uroczego bobaska, Benjamina. Dzięki temu, że funkcjonuje na najwyższych obrotach, jakoś udaje jej się dzielić życie zawodowe z domem i rodziną.
Wydawać by się mogło, że życie obydwu sióstr powoli się układa. Jednak los bywa przekorny. Do Ellen wysyła e-maila jej były mąż, Max, w którym opisuje jej, z błędami oczywiście, swoją tęsknotę za nią. W ten sposób niszczy spokój swojej byłej żony, która ponownie zaczyna o nim myśleć. A jego niezapowiedziana wizyta w jej domu kończy się chwilą słabości. Lanie natomiast zaczyna podejrzewać swojego męża o zdradę. A to dopiero początek komplikacji w życiu Ellen i Lanie...
Przeczytane:2022-03-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Coś dobrego to książka autorstwa Wendy Francis.
Ellen po rozwodzie otwiera kawiarnię, gdzie każdego dnia serwuje słodkie kringle. Coraz częściej łapie się na przekonaniu, że jej życie zaczyna być poukładane. Wtedy odwiedza ją były mąż, burząc spokój i porządek.
Życiowe zawirowania nie ominą także j młodszej siostry Ellen, Lanie. Kobietę całkowicie pochłania praca zawodowa i mały synek. Przez to jej mąż czuje się zepchnięty na boczy tor. Brak komunikacji i zapracowanie obojga małżonków doprowadzi do cichych dni.
Czy Ellen da się po raz kolejny uwieść swojemu byłemu mężowi? Czy Lanie i Rob przezwyciężą małżeńskie problemy?
Może jest ktoś kto Coś dobrego nazwałby nudną. W końcu nie ma w niej akcji zapierającej dech w piersiach, jakiś spektakularnych zwrotów akcji... ot zawiera w sobie zwykłe życie zwykłych mieszańców nieco sennego miasteczka w Stanach Zjednoczonych. A jednak ta książka ma w sobie pewien urok. To lekka i przyjemna historia, która pokaże co tak naprawdę jest w życiu ważne. Myślę, że czasami warto sięgnąć po taką lekturę. Dzięki niej możemy zresetować się i zrelaksować. To tak bardzo ważne w czasach, w jakich obecnie żyjemy.