To jest książka dla mniejszych i większych dzieci, choć powinni ją przeczytać także dorośli. Nigdy nie jest za wcześnie ani za późno, by na serio zatroszczyć się o Ziemię…
Czytając książkę od początku do końca, poznasz kilka praktycznych sposobów na ograniczenie ilości odpadów. Dlaczego nie wszystkie? Bo nikt ich nie zna, ciągle powstają nowe! Może i ty coś wymyślisz? Przeglądając strony od końca do początku, zgodnie z kierunkiem wskazywanym przez strzałki, zobaczysz, jak bardzo zasypaliśmy świat odpadami. Coś z tym trzeba zrobić...
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2021-05-26
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 32
Ilustracje:Maciek Blaźniak
"Ziemia znalazła się w niebezpieczeństwie. Potrzebuje naszej pomocy, również twojej. Pomyśl, co możesz dla niej zrobić. I działaj!"
Wydaje się, że problem śmieci jest nam wszystkim dobrze znany, chociaż gdy spojrzymy, co się dzieje w lasach lub jeziorach a nawet nad morzem, to już tak jakby wielu z nas nie miało pojęcia o tym jak prawidłowo segregować śmieci.
Każdy człowiek produkuje rocznie coraz więcej śmieci, gorzej, że są to śmieci nie utylizowane, i jeśli tak dalej będzie to ziemia może zamienić się w wielkie wysypisko śmieci, w śmietnik. Jest to bardzo proekologiczna lektura przeznaczona dla młodych czytelników. Czytałam i oglądałam książkę razem z wnukami. Ilustracje są bardzo pomocne, zwłaszcza dla dzieci. Zmora naszych czasów jest nadmierna konsumpcja, co autor bardzo trafnie uchwycił w tej publikacji. Zaczynamy od urodzinowego przyjęcia. Już po takiej skromnej imprezie zostaje bardzo dużo odpadków, nawet sami o tym nie myśleliśmy jaka jest tego skala. Te wszystkie talerzyki, sztućce, słomki, kubki - dobrze jeśli papierowe, ale gdy jeszcze plastik..., baloniki, opakowania po słodyczach, po napojach a nawet po prezentach, które niby zawsze muszą być a przecież potem się je wyrzuca. A przecież nie tylko na urodziny są takie przyjęcia, zresztą nawet bez okazji zużywamy również sporo odpadków.
Bohaterowie tej książki zachęcają do ograniczenia ilości kupowanych rzeczy. Nie zawsze zepsute urządzenia należy wyrzucić, można je przecież spróbować chociaż naprawić. A można nawet pokusić się o więcej, na przykład zrobić prezent własnoręcznie z ogólnie dostępnych materiałów. Ja pamiętam dawne czasy, gdy tak się właśnie robiło. I takie prezenty niekoniecznie są gorsze, są innowacyjne i jedyne w swoim rodzaju. Wystarczy trochę chęci i kreatywności. "Co zrobić z tą górą śmieci?" to bardzo potrzebna i niezwykle ciekawa lektura. Autorzy za pomocą tekstu i obrazka próbują przekonać dzieci do ograniczenia zakupów i wyrzucaniu śmieci, jednocześnie namawiając je, by nie kupowali niepotrzebnych zabawek. Przedszkolaków można nauczyć już odpowiedniego zachowania oraz pomóc im stworzyć swój własny plan anty śmieciowy dla Ziemi, gdy dziecko same stworzy taki plan, to łatwiej będzie mu go przestrzegać. Moje wnuki postanowiły opracować swoje własne plany aby ratować Ziemię przed śmieciami.
A my, dorośli powinniśmy również się w te akcję zaangażować.
Polecam.
"Ziemia znalazła się w niebezpieczeństwie.
Potrzebuje naszej pomocy, również twojej.
Pomyśl, co możesz dla niej zrobić. I działaj!"
Tworząc pewnego rodzaju poradnik "Co zrobić z tą górą śmieci?" zadbano chyba o każdy szczegół - nawet papier posiada certyfikaty. Najważniejszy jednak jest sam przekaz. Autorzy (Małgorzata Ogonowska i Artur Rogoś) zdecydowali się zwrócić uwagę na to, że stanowczo za dużo śmiecimy. Jednym z powodów powstawania kolosalnych ilości odpadów jest to, że kupujemy za dużo rzeczy. Kolejny to wyrzucanie przedmiotów, które są jeszcze przydatne. Brak segregacji również ma na to ogromny wpływ. Co jest w tym wszystkim najważniejsze? Myślenie i podejmowanie odpowiedzialnych decyzji - i to każdego dnia!
W książce znajdują się m.in. propozycje sposobów ograniczenia konsumpcji, przykłady złych i dobrych praktyk zakupowych, sposoby odmawiania przyjmowania reklamowych gadżetów, sposoby powtórnego wykorzystania niektórych rzeczy. Dla zdecydowanych jest nawet miniporadnik Ekologicznego stylu życiaoraz miejsce na stworzenie własnego antyśmieciowego planu dla Ziemi.
"Bez ograniczania potrzeb i zachcianek żadne ekologiczne akcje nie przyniosą rezultatów
- a śmieci wciąż będzie przybywać."
Część zatytułowana "Oddam, sprzedam, wymienię..." stanowi źródło inspiracji, co można zrobić z książkami, których już nie będziemy czytać. Podobnie można zrobić z zabawkami...
"Niedługo na Ziemi zabraknie nie tylko miejsca na składowanie śmieci, lecz również surowców, wody i nieskażonego powietrza."
Sporo miejsca poświęcono również tematowi segregacji odpadów oraz ekoznakom, które znacznie ułatwiają to zadanie. Zwrócono uwagę na popełniane błędy podczas segregowania śmieci, co być może pomoże nam się ich wystrzegać.
Uważam, że jest to jedna z pozycji obowiązkowych i to nie tylko dla dzieci. Kolorowe rysunki nie są przesłodzone - świetnie natomiast podkreślają kolejno omawiane zagadnienia. Moim zdaniem każdy dorosły powinien tę książkę przeczytać wraz z dzieckiem. W trakcie lektury warto się zastanowić nad tym, co sami robimy każdego dnia oraz, co warto zmienić. Najtrudniejsze jednak jest uczciwe przyznanie się przed samym sobą, że robimy coś źle - niestety brak refleksji i chęci poprawy nie przyniesie żadnych skutków.
Edukację ekologiczną warto rozpocząć jak najwcześniej - można ją zacząć od tej właśnie książki 😉
Temat śmieci jest niezwykle ważny, ale nadal przez wielu niedoceniany - jest chyba zbyt "brudny", by zwracać na niego uwagę... Na szczęście świadomość systematycznie rośnie, niestety - konsumpcjonizm również...