Opublikowana przez wydawnictwo "Psychoskok" książka Patryka Nowodworskiego pt. "Bystry detektyw" to nowość na polskim rynku wydawniczym. Stanowi ona kontinuum twórczości tego młodego pisarza, aczkolwiek w nieco innym wydaniu. Autor "Kochanki" i "Plebana" sięgnął tym razem po powieść kryminalną, którą - co może dziwić, ale i jednocześnie fascynować - napisał z lekkim przymrużeniem oka. Książka, choć traktuje o sprawach poważnych, to nie brak w niej wątków humorystycznych, czy wręcz kome-diowych.
Książka jest oparta na fabule zorganizowanej wokół zaginięcia córki Pani Marty z Karpacza, która zwraca się o pomoc w tej sprawie do prywatnego detektywa Eryka Kapustki - byłego policjanta, wyrzuconego ze służby z powodu zażywania narkotyków. 'Bystry detektyw' - jako że jest to jego pierwsze zlecenie - czym prędzej udaję się do domu kobiety, gdzie rozpoczyna swoje śledztwo. Choć wygląda ono na niezbyt skomplikowane, w miarę odkrywania nowych faktów, zdaje się trwać w nieskończoność. Sprawy - co może dziwić - nie ułatwia otrzymany pamiętnik córki i kamera z jej prywatnymi nagraniami. Tymczasem okazuje się tuż przed zaginięciem Moniki, że jej matka wykupiła dla niej polisę ubezpieczeniową na życie. Sama zaś uzależniona jest od hazardu, który przyniósł jej poważne długi. Czy to wystarczający powód, by upozorować zaginięcie córki? O tym przekonają się Państwo, sięgając po najnowszą publikacją Patryka Nowodworskiego
Informacje dodatkowe o Bystry detektyw:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2013 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 194
Język oryginału: polski
Przeczytane:2018-10-13, Ocena: 1, Przeczytałam, 52 książki 2018, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Mam, E-book 2018,
Dawno nie czytałam już tak beznadziejnej pozycji. Ta jedna gwiazdka to za pomysł na fabułę, który może nie był nowatorski ale miał jakiś potencjał. Niestety autor tego nie wykorzystał. Niemalże każda strona epatuje seksem lub scenami przemocy. I chociaż autor próbuje to pisać z pewna dawką humoru to nie daje się czytać. Nie szukam już żadnej pozycji tego autora.