Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości

Ocena: 4 (1 głosów)

Kristin Kimball, trzydziestoparoletnia singielka, prowadziła beztroskie i barwne życie w Nowym Jorku, do chwili kiedy los postawił na jej drodze Marka, ambitnego farmera z marzeniami o ekologicznej farmie. Nie mając pojęcia o trudnej pracy na roli, Kristin, pod wpływem rodzącego się uczucia, porzuca wielkomiejski świat i przeprowadza się na zapuszczoną farmę na amerykańsko-kanadyjskiej granicy. Brudna robota to zapis pierwszego roku życia na farmie Essex - od trudnych początków w czasie srogiej zimy, przez pierwsze zasiewy, a potem żniwa, kończąc na jesiennym ślubie Kristin i Marka.

Plan młodych farmerów był prosty: samowystarczalne gospodarstwo prowadzone tradycyjnymi metodami miało dostarczać zdrowe jedzenie domownikom, a także wszystkim, którzy chcieliby je kupować. Kristin i Mark zamierzali sprzedawać warzywa, owoce, mięso, przetwory mleczne i mąkę, ale także opał, materiały budowlane, nawóz, a nawet zapewniać rozrywkę i wypoczynek. Był to pomysł ambitny, ryzykowny i nieco romantyczny... ale naprawdę się powiódł. Brudna robota to książka o spełnianiu marzeń i o tym, że warto iść pod prąd. A zabawne i niezwykle plastyczne opisy ciężkiej pracy, wspaniałego jedzenia i rodzącej się miłości oczarują każdego.

Farma jest znacznie ciemniejsza, cichsza, piękniejsza i bardziej brutalna niż wszystkie moje wcześniejsze wyobrażenia o wsi - pisze Kristin Kimball i odkrywa przed nami cud tworzenia prawdziwego jedzenia. Cud okupiony wyczerpującą pracą, nieustannym ryzykiem, brudem i znojem. Każdy mieszczuch, marzący o rzuceniu korporacji i sielankowym życiu na wsi, powinien zobaczyć ją oczami autorki. Nie po to, by się wystraszyć, ale by dostrzec, jak wiele jest do wygrania. Agnieszka Kręglicka

Szczęśliwe dla czytelnika Kimball ma zdrowy apetyt i barwnie pisze zarówno o rozkoszach stołu, jak i o uprawie roli. "The New York Times Book Review"

To, co wyróżnia książkę Kimball - poza ważnym pytaniem: jakie metody hodowli i uprawy, wyłączywszy rolnictwo przemysłowe, są dziś jeszcze możliwe - to osobisty ton i talent do snucia opowieści, wzbogacone smakowitymi opisami jedzenia (...). Czytając tę książkę, ma się wrażenie, że autorka otwiera przed nami wielkie czerwone drzwi swojej stodoły i zaprasza nas do środka. NewYorker.com

Ta czarująca opowieść pokazuje skomplikowaną prawdę o prostym życiu. Kimball jest spostrzegawcza, czasem liryczna, lecz poetycką nutę łagodzi zwykle dowcip i farmerski zdrowy rozsądek. "Elle Magazine"

W tej urzekającej kronice wiejskiego życia, płynącego w rytm zmieniających się pór roku, Kimball opisuje, jak wraz z mężem tchnęli nowe życie w zapuszczoną amerykańską farmę i kompletnie stracili dla niej głowę (...). To brudne i trudne życie, ale autorka wspaniale pisze o jego radościach.

Informacje dodatkowe o Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2012-02-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7536-447-7
Liczba stron: 271

więcej

Kup książkę Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości - opinie o książce

Avatar użytkownika - danonk
danonk
Przeczytane:2013-02-25, Ocena: 4, Przeczytałam,
Ta książka jest przestrogą dla tych , którzy marzą o wyrwaniu się z pędzącego życia w mieście, do sielankowego życia na wsi. Własne warzywa, owoce, jajka, świeże mięso, świeże powietrze, śpiewające ptaszki, budzące nas promienie słoneczne, to częsty obraz idealnego świata wsi, podany przez wielu pisarzy, np "Pod słońcem Toskanii". Tutaj mamy obraz ciężkiej, bardzo, bardzo ciężkiej pracy. Pracy od rana do nocy, bez chwili przerwy. Nie można zrobić sobie chwili przerwy, bo czekają zwierzęta, aby je oporządzić, nakarmić, wydoić krowy. Chwasty atakujące z każdej strony, deszcz, brak deszczu, mróz, śnieg nie ułatwiają życia. Autorka, była wielkomiejską istotą, która żyła beztrosko, radośnie, robiąc zakupy w supermarketach. Poznając Marka, przyszłego męża, zmienia swoje życie diametralnie. Przenosi się z dużego miasta na farmę. Uczy się każdej czynności gospodarskiej od nowa. Miłość do mężczyzny działa cuda i autorka pokonuje wiele niedogodności i wraz z mężem stwarzają ekologiczne gospodarstwo, dające żywność dla okolicznej ludności, a dla nich sposób na życie. Cóż mogę powiedzieć, to nie dla mnie, ale jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy odnajdują sens swojego życia w ciężkiej pracy na gospodarstwie. Książkę czyta się dobrze, choć momentami za dużo jest opisów ras krów, opisów budowy maszyn.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy