Boski
Sonia Rosa

RECENZJA

„Byłem facetem na telefon, ona klientką. Męskiej dziwce można się czasem wypłakać w rękaw, ale nie traktuje się jej jak przyjaciela.”

Błażej ma mega przyjemną i dochodową pracę, jest żigolakiem, a swoje bogate i gorące klientki obdarza swoją atencją i wielokrotnymi orgazmami. Dodatkowym bonusem, za bycie dyspozycyjnym pod każdym względem jest to, że od niektórych dostaje luksusowe auto, od innych apartament, drogie zegarki, gadżety i modne ciuchy. Hmm, jego życie to bajka?
Piękne, zadbane choć zaniedbane seksualnie, potrzebują od Błażeja tylko jednego -dobrego rżnięcia- a on bez problemu może im to dać. Pewnego dnia jego życie,nieco się komplikuje, gdy Julia Jansen, policjantka rozpracowująca grupę zbirów handlujących młodymi dziewczynkami, wymusza na Błażeju śledzenie, jednej ze swoich najlepszych klientek, prawdopodobnie zamieszanej w ten okrutny proceder. Chłopak początkowo się opiera, ale seksowne ciało Julii i jej niesamowite oczy, burzą jego zasady. Nie wie jednak, czym na prawdę kierowała się Julia wybierając akurat jego do współpracy przy rozbiciu tej szajki. Jak niebezpieczni dla siebie mogą być oboje i jakie konsekwencje poniosą, łamiąc swoje zasady, przekraczając swoje granice i dając ponieść się niezaprzeczalnej seksualnej fascynacji…
Uwielbiam książki Soni Rosy, tematami poruszanymi w swoich książkach „nie pitoli się w tańcu”, pokazuje zepsuty i rozpustny świat, takim jakim jest. Mocny i nierzadko wulgarny język dobitnie przekazuje czytelnikowi całą fabułę, wciągając w to niemoralne i niebezpieczne życie.
Jednak zawsze jest drugie dno i mimo, że możemy początkowo potępiać bohaterów, to na dłuższą metę staramy się ich zrozumieć, a nawet usprawiedliwiać ich niepojęte i szokujące zachowanie.
„Boski” to lektura wciągająca, szokująca i tak pikantna i wyuzdana, że na pewno przy niej nie będziecie się nudzić. Mam wrażenie, że z książki na książkę autorka świetnie rozwija swój warsztat, a historie wydają się być co raz bardziej pikantne i gorąco podniecająco, a to wszystko przeplatane jest mocnymi scenami i szokującymi momentami.

„Boski” to moje pierwsze spotkanie z Sonią Rosą, autorką bestsellerowych „Nimfomanki” i Hotelu 69″. Pierwsze, ale na pewno nie ostatnie, bo, mimo że zupełnie się tego nie spodziewałam, przypadła mi ta powieść do gustu. Nie przepadam za erotykami, do tej pory czytałam tylko powieści obyczajowe z domieszką erotyki, na erotyki z krwi i kości jeszcze się nie zdecydowałam. Aż do teraz.

Opowieść rozpoczyna się od spotkania Błażeja, dwudziestoośmioletniego, zadbanego młodzieńca z Martyną, atrakcyjną wdową po biznesmenie. Błażej od razu w pierwszym rozdziale zdradza, że jest żigolakiem. Dotrzymuje towarzystwa bogatym paniom w różnym wieku, bywa także striptizerem. Z Martyną spotyka się już dość długo, nie ma jednak bladego pojęcia o tym, czym zajmuje się jego kochanka. Okazuje się, że mąż Martyny miał powiązania z mafią, a ona sprytnie przejęła jego biznesy. Zajmuje się między innymi handlem ludźmi. Policja chce dotrzeć do Martyny i powiązanych z nią gangsterów, ale ma związane ręce. Julia, ponętna policjantka, wpada na pomysł, aby zaangażować w sprawę Błażeja, ponieważ mężczyzna jest z Martyną blisko. Kiedy mu oznajmia, o co chodzi i kim właściwie jest jego kochanka, mężczyzna stanowczo odmawia. Zwyczajnie boi się o swoje życie i nie chce się mieszać w tego typu intrygi. Po przemyśleniu sprawy jednak się zgadza. Tym bardziej, że Julia działa na niego hipnotyzująco, miękną mu przy niej nogi i ciężko jest mu odmówić. Błażej zaczyna szpiegować Martynę, narażając się na ogromne niebezpieczeństwo. Czy Julia zdoła go ochronić? Co zrobi Martyna, kiedy dowie się, że jej kochanek współpracuje z policją? Czy coś połączy seksowną panią podkomisarz i niepokornego żigolaka?

Przekonacie się sięgając po najnowszą powieść autorki. Przyznam, że bardzo miło mnie ta pozycja zaskoczyła. A przede wszystkim fakt, że jest napisana bardzo dojrzale. Poszperałam trochę i już wiem, że Sonia Rosa, która ma na swoim koncie stosunkowo niewiele powieści, to pseudonim znanej polskiej pisarki. Nie będę zgadywać, której, jednak po tej książce zauważyłam, że to musi być ktoś, kto napisał znacznie więcej książek. To w tej pozycji widać. Wyróżnia ją doskonały warsztat, świetny styl i przede wszystkim bardzo przemyślane prowadzenie fabuły, a także rewelacyjny pomysł na nią. Porachunków gangsterskich mamy w literaturze sporo i mnie już się one nieco przejadły. Jednak tu dostałam coś innego, a mafijne rozrywki traktowałam jako dodatek do właściwej akcji. Bardzo dobrze autorce udało się przedstawić portret psychologiczny głównego bohatera. Mężczyzny z jednej strony uzależnionego od seksu i czerpiącego z niego przyjemność, z drugiej człowieka skonfliktowanego z samym sobą. Błażej twierdzi, że robi to, co robi dla pieniędzy, że w żadnym zawodzie nie miałby możliwości zarobić tak dużo i tak szybko. Stara się nie angażować zbytnio w to, co robi. Wykonuje zadanie i idzie do domu. Prywatnie jest mężczyzną inteligentnym i oczytanym. Obserwując jego poczynania można odnieść wrażenie, że ta jego postawa to zasłona dymna. Mężczyzna pragnie bliskości i drugiej osoby u swojego boku, jednak boi się na tę bliskość otworzyć, nie chce zostać zraniony. Kiedy spotyka Julię, jego maski zaczynają spadać jedna po drugiej. Pytanie tylko, czy będzie gotowy na to, aby dać szansę prawdziwym uczuciom.

Interesująca i angażująca fabuła to w tej powieści jednak nie wszystko. Intrygujący i przystojny (a jakże!) bohater to również nie wszystko. Powieść potrafi rozpalić zmysły. I mówi to osoba, która za erotykami nie przepada. Także na przykładzie erotyki widać dojrzały warsztat autorki. Jest ostro, jest pikantnie i gorąco, jednak Sonia Rosa pisze tak, aby nie wywoływać u czytelnika zniesmaczenia. Erotyka w jej wydaniu jest odważna i elektryzująca, ale wyważona. Autorka wie, jak umiejętnie przekraczać granice, czym zachęca czytelnika do dalszego zagłębiania się w lekturę. Chociaż w powieści aż roi się od namiętnych scen łóżkowych, książkę czyta się naprawdę dobrze i z miłą chęcią przewraca kolejne kartki. Akcja jest szybka, co tylko sprawia, że czytanie jest jeszcze bardziej przyjemne. Dodatkowo fabułę urozmaicają świetnie utkane gangsterskie intrygi i walka o ogromne pieniądze. Dzięki temu ta powieść to nie tylko erotyk, ale też całkiem niezły kryminał. Jest w tej książce pewna tajemnica, są niespodziewane zwroty akcji i jest ogrom emocji, które nie pozwalają się od tej powieści oderwać.

Co tu dużo gadać, „Boski” jest boski. Angażuje, intryguje, rozpala do czerwoności, a finalnie wciska w fotel. Polecam!

Poznajemy Błażeja. Chłopak do wynajęcia. Żygolak. Który ma parę swoich stałych klijentek. A jedną z nich jest Martyna. Która po zmarłym mężu przejęła interesy i ma powiązania z mafią. Interesuje się nią policja i tutaj poznajemy Julię która chce przekonać chłopaka do swojego śledztwa ale nie wie że sama będzie miała ciężko mu się oprzeć. A on jednak zaczyna działać na swoją rękę.

Ta książka to Isty Ogień ? sceny seksu aż kipią. Wszystko jest opisane ze smakiem i bez przesady. Zdecydowanie to nie jest książka dla grzecznych dziewczynek. Pomimo seksu mamy historie Julii która również dużo wnosi do książki. I jest parę momentów niebezpieczeństwa. Jako cała mafia to jej dużo nie ma więc bez obaw. Zdecydowanie mocny erotyk przy którym można płonąć z pożądania. Książka ani przez chwilę nie była nudna mamy dużo dialogów przez co się szybko czyta. A sam Błażej mimo wszystko ma swój rozum i nie zawsze myśli tylko tym co ma w majtkach. Da się go polubić.

Kolejna książka która mnie w ostatnim czasie zaskoczyła pozytywnie. Kolejny nowy temat zdecydowanie nie tych co chwilę powtarzalnych. Pan do towarzystwa.
Ja miło spędziłam czas z książką i zdecydowanie warta do zabrania ze sobą do łóżka.