Book Lovers

Ocena: 4.42 (12 głosów)

Jedno lato. Dwoje rywali. I zwrot akcji, którego nikt się nie spodziewał.

Nora jest bezwzględną agentką literacką. Książki to całe jej życie.

Charlie jest wydawcą z talentem do wyszukiwania bestsellerów. I największym rywalem Nory.

Nora wyjeżdża na urlop do Sunshine Falls - małego miasteczka rodem z romansów. Na miejscu, zamiast spędzać czas na piknikach na łące, spotykać się z seksownym drwalem, przystojnym lekarzem lub uroczym barmanem, wciąż wpada na... Charliego.

Byłoby to całkiem miłe, gdyby nie fakt, że wpadali na siebie już wiele razy wcześniej i te spotkania nigdy nie kończyły się dobrze.

Czy połączy ich coś więcej niż miłość do książek?

Informacje dodatkowe o Book Lovers:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-02-08
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383211664
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: Book Lovers

więcej

Kup książkę Book Lovers

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Book Lovers - opinie o książce

Kochani szczęśliwych walentynek dla wszystkich❤️🩷.

 

Przychodzę do was z recenzją książki idealną na dzisiejszy dzień. Ciekawi😉?

 

Jedno lato. Dwoje rywali. I zwrot akcji, którego nikt się nie spodziewał.

 

,,Book Lovers” autorstwa Emily Henry.

 

🩷Jest to lekka i zabawna książka obyczajowa, po której przeczytaniu zrobi się wam ciepło na sercu.

 

🩷Ta pozycja świetnie ukazuje schematy typowe dla tego gatunku literackiego, a jednocześnie wprowadza nieco świeżości do fabuły. 

 

🩷Akcja jest płynna, dialogi nieprzeciągane, a i pojawia się tutaj wątek książkoholika, który po prostu uwielbiam🤗.

 

🩷Kolejnym wątkiem, który bardzo polubiłam to wątek miłości siostrzanej.

 

🩷Nora i Libby to siostry, które zupełnie różnią się od siebie. Jedna jest zapracowaną matką, a druga kobietą sukcesu, jednak ich więź jest silna i wyjątkowa. Tak dobrze się to czytało🙈.

 

🩷Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o głównym motywie książki, czyli o relacji romantycznej między Norą a Charliem.

 

🩷Naprawdę spodobało, mi się to jak autorka opisała ich relację. Była naturalna, nieidealna, pełna zawiłości i taka po prostu ludzka.

 

🩷Czytanie sprawiało mi jeszcze większą przyjemność z powodu dobrze dopracowanej charakterystyki bohaterów.

 

🩷Postać Charliego jak dla mnie wymiata. Jest on zdecydowanie wart uwagi i zapamiętania.

 

🩷Główna bohaterka zaś przełamuje stereotyp romantycznej bohaterki biednej zapracowanej szarej myszki z prowincji, gdyż okazuje się pracoholiczką kochająca szpilki i duże miasta.

 

🩷Bardzo polubiłam wszystkich bohaterów tej książki.

 

🩷Jestem naprawdę zadowolona z lektury. Przez cały czas się uśmiechałam, w ogóle się nie nudziłam i skończyłam ją dość szybko.

 

Z całego serduszka polecam❤️🩷.

 

✔️Współpraca reklamowa z @wydawnictwo.kobiece 🩷

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - raspberry97
raspberry97
Przeczytane:2023-03-20, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2023,

?,,Book lovers" Emily Henry
Muszę przyznać, że ciężko jest mi ten tytuł ocenić. Początkowe strony bardzo mnie zaintrygowały. Autorka nawiązuje w nich do schematu, który utarł się wśród komedii romantycznych. Kto z nas nie zna tej fabuły : ON- młody, bogaty, nastawiony na sukces biznesmen. Aktualnie jedzie do małej, uroczej wioski, gdzie znajduje się jeden, będący na skraju upadłości hotelik. Ma go wykupić, zburzyć i w jego miejsce wybudować mega nowoczesny olbrzymi kurort. Nasz przystojniak zakochuje się jednak we właścicielce rzeczonego hotelu. Decyduje się na przeprowadzkę na wieś i ratowanie miejscowego biznesu. Oczywiście musi być tutaj również miłosne zawirowanie! W city zostawił swoją dziewczynę, która po rozstaniu, zrozpaczona rzuca się w wir pracy.
Główna bohaterka ,,Book Lovers" -Nora-jest właśnie tą porzucaną dziewczyną. Jest silną bohaterką, która odsuwa na bok marzenia i twardo stąpa po ziemi.
?Po ciekawym początku autorka wpada jednak moim zdaniem w tą typową konstrukcję komedii romantycznej. Co prawda Emily Henry przedstawia w książce motyw relacji siostrzanej, więzi matki z dziećmi czy radzenia sobie ze stratą, ale chyba liczyłam na nieco inny kierunek tej historii.
Mocno moją uwagę przykuła postać Libby- siostry głównej bohaterki i to jej zachowanie mnie ciekawiło.
Książkę czytało mi się przyjemnie, ale liczyłam na jakiś mocny plot twist, niesztampowe poprowadzenie akcji.

Link do opinii

Do przeczytania książek autorstwa Emily Henry zbierałam się już od jakiegoś czasu, ale jednak mimo że mam je na swoim regale, jakoś cały czas odwlekałam moment, w którym wreszcie zapoznam się z jej twórczością. I właśnie wtedy na horyzoncie pojawiło się "Book Lovers".

Publikacja kupiła mnie już samym tytułem, więc stała się moim zdecydowanym "must have" i "must read" tego roku (chociaż właściwie powinnam napisać miesiąca).

Teraz kiedy jestem już po lekturze, powinnam zadać sobie pytanie: Czy naprawdę była warta zachodu? Według mnie zdecydowanie tak.

Uważam, że jest to publikacja, którą każdy miłośnik książek (i romansów) zdecydowanie powinien przeczytać! I to nie tylko ze względu na tytuł.

Nora jest agentką literacką, która słynie ze swojej bezwzględności oraz z tego, że stawia pracę ponad życie prywatne. W zasadzie istnieje jedynie jeden wyjątek od tej reguły w osobie jej młodszej siostry - Libby, nad którą kobieta przejęła opiekę, gdy kilkanaście lat wcześniej zmarła ich mama.

Chociaż od tamtej chwili minęła sporo lat, a Libby zdążyła założyć już własną rodzinę, Nora w dalszym ciągu uważa, że musi otaczać ją ramieniem i chronić przed całym złem tego świata. Dlatego, gdy ciężarna siostra proponuje wyjazd do miasteczka, które zostało opisane w powieści autorki, którą Nora reprezentuje, kobieta bez wahania spełnia jej prośbę.

Na miejscu zupełnie niespodziewanie kobieta spotyka Charliego Lastrę - redaktora, który odrzucił jej propozycję współpracy przy książce, której akcja rozgrywa się właśnie w tym miejscu.

Nora z jednej strony jest zaskoczona widokiem Charliego, ale z drugiej również zaintrygowana tym, co taki typowy nowojorczyk jak on, robi w małym i spokojnym miasteczku w Karolinie Północnej. Sunshine Falls może nieco przewidywalnie okazuje się jego miasteczkiem rodzinnym, ale wcale mi to jakoś specjalnie nie przeszkadzało.

W takim razie czy książka Emily Henry okazała się przewidywalnym małomiasteczkowym romansem?

Zdecydowanie nie określiłabym "Book Lovers" takim mianem, chociaż właśnie tego spodziewałam się od samego początku. Autorka zaskoczyła mnie tym, że ten romantyczny rodzaj miłości przez większość książki stanowi jedynie tło, ponieważ pierwsze skrzypce gra tu jednak miłość do rodziny oraz poświęcenie, na jakie bohaterowie są gotowi, aby uszczęśliwić swoich bliskich.

Emily Henry całkowicie kupiła mnie klimatem swojej powieści do tego stopnia, że pochłonęłam ją w jeden dzień. Książka pozwoliła mi przenieść się w zupełnie inny świat i poczuć się, jakbym była częścią tej małej lokalnej społeczności, w której znalazły się siostry Stephens. Jednak to, co urzekło mnie najbardziej to ostatnie kilkadziesiąt stron, które okazały się prawdziwym, emocjonalnym rollercoasterem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2023-02-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Często nazbyt pochopnie oceniamy innych. Spotykając kogoś z kwaśną miną od razu widzimy go jako niedostępnego i niemiłego, nie biorąc pod uwagę tego, że zwyczajnie może mieć zły dzień lub przed chwilą dostał jakieś druzgocące wiadomości. Osobom dużo pracującym od razu przypinamy łatkę pracoholika, nie rozważając nawet tego, że po prostu kocha to, co robi i chce pomóc ludziom od niego zależnym. Matki poświecające się wychowaniu dzieci nazbyt często nazywa się kobietami bez ambicji, nie rozumiejąc, że może taki styl życia daje im szczęście. Przykładów można by mnożyć, a przecież dużo łatwiej by się żyło, gdyby każdy porzucił chęć do wyciągania pochopnych wniosków. I po prostu był szczęśliwy, tak, jak to jemu pasuje. Nora to świetna agentka literacka, istny rekin w świecie wydawniczym. Nie rozstaje się z telefonem, zawsze jest dostępna dla autorów i swoich pracodawców, a całe jej życie kręci się wokół pracy. W Nowym Jorku czuje się jak ryba w wodzie, doceniając wszelkie udogodnienia, jakie zsyła jej przebywanie w metropolii. Na pierwszy rzut oka wydaje się wyniosłą, pełną aspiracji kobietą, która jest trudnym przeciwnikiem. Jej życie prywatne praktycznie nie istnieje, a każdy rozpad związku to idealny scenariusz do początków komedii romantycznej. I jedynie siostra ze swoją rodziną stanowią jej centrum wszechświata, lecz to zawsze Nora brała na barki odpowiedzialność i każdą możliwą pomoc jaką może zesłać w ich kierunku. Jeden wyjazd ma odbudować powoli zatracane więzi rodzeństwa. Lecz jeden wyjazd może także zmienić wszystko. Charlie jest redaktorem i wyrobił już sobie niezłą opinię w świecie wydawniczym. Wszystko czego się dotyka to pewny bestseller, choć on sam nie jest najłatwiejszy we współpracy. Nie obawia się być krytycznym i szczerze przedstawiać swoich opinii. On także, podobnie jak Nora, jest zanurzony w swojej pracy po uszy i nie wyobraża sobie zmiany tempa swojego życia. Jednak los zsyła czasem najmniej prawdopodobne scenariusze, którym musi się podporządkować nawet tak wyniosły mężczyzna jak Charlie. "Book lovers" to niezaprzeczalnie najlepsza książka Emily Henry. Jestem w niej po uszy zakochana i trudno mi było się od niej oderwać. Stanowi balsam dla duszy, ukojenie dla serca ale i niesie w sobie tyle niespodziewanych i kompletnie odstających od sztampowych zwrotów akcji w romansach, że to wręcz nieprawdopodobne. Autorka za pomocą genialnie wykreowanych bohaterów pokazuje, że ludzie skrywają o wiele więcej, niż na pierwszy rzut oka może się wydawać. Jednak aby to odkryć należy poświęcić im o wiele więcej uwagi, bowiem doświadczenia życiowe skutecznie nauczyły ich, że lepiej nie odsłaniać się przed innymi i nie ufać w pełni. Uwielbiam siłę, jaką każdego dnia udowadnia Nora ale i jej słabszą stronę, którą skrzętnie skrywa przed światem. Uwielbiam poczucie bezpieczeństwa jakie daje Charlie ale i tę jego jedyną w swoim rodzaju opiekuńczość i zrozumienie. Uwielbiam miłość do książek obojga postaci, pasję jaką odnajdują w swojej pracy ale i bezwzględne poświęcenie dla bliskich im osób. Magnetyzm bohaterów jest jedyny w swoim rodzaju, niezaprzeczalny i wręcz uzależniający, bowiem kibicujemy im do utraty tchu. Kocham małomiasteczkowość jaka bije z tej pozycji, choć ukazaną zgoła odmiennie od tego, do czego jestem przyzwyczajona, bo oczami ludzi, którzy domem nazywają metropolię. I od początku do końca uwielbiam poprowadzenie fabuły- jest wyjątkowa, zaskakująca, idealna w swoim przekazie, niosąca ze sobą o wiele więcej niż zwyczajna powieść o miłości, mająca tyle istotnej treści przekazywanej także za pośrednictwem wyróżniających się postaci pobocznych. Ta książka to po prostu perfekcja w wydaniu Henry, a ujęcie przez nią wielu tematów jest naprawdę niezwykłe. Genialnie pokazuje, że kompromisy są ważne ale trzeba podchodzić do nich z głową. Przypomina, że każdy człowiek ma swój limit bycia silnym i stanowiącym opokę ale też, że każdy ma prawo znaleźć swoje szczęście w zupełnie innych warunkach i to jest jak najbardziej w porządku. Gorąco polecam tę lekturę, ja wrócę do niej niejeden raz!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Witwona
Witwona
Przeczytane:2024-02-28, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Cześć, dziewczyny
Emily Henry0
Okładka ksiązki - Cześć, dziewczyny

Prawdziwa przyjaźń to skakanie za sobą w ogień. W przypadku Winony Olsen i Lucille Pryce do pożaru doszło pewnej nocy, kiedy dziewczyny spotkały się przed...

Funny Story
Emily Henry0
Okładka ksiązki - Funny Story

Były chłopak nowej dziewczyny byłego narzeczonego… Czy to może być zabawna historia? Daphne uwielbiała, gdy Peter opowiadał ich historię –...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy