Druga część marsjańskiego cyklu Edgara Rice Burroughsa, bezpośrednia kontynuacja Księżniczki Marsa. John Carter, w niezależny od swojej woli sposób, wraca na Ziemię, nie wiedząc czy jego akcja w fabryce powietrza pozwoli przetrwać mieszkańcom Czerwonej Planety, w tym jego ukochanej, księżniczce Dejah Thoris. Spędza na Ziemi dziesięć długich lat próbując znaleźć sposób na powrót na Marsa. Kiedy mu się to udaje, trafia do mitycznej krainy, do której udają się starzy mieszkańcy Barsoom, płynąć świętą rzeką Iss. Okazuje się, że nie czeka tu na nich spokojna starość, a krwiożercze bestie.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2015-02-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 299
Tytuł oryginału: A Gods of Mars
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Tomasz Walenciak
Kontynuacja "Bogów Marsa". Księżniczka Helium Dejah Thoris została uwięziona w podziemiach świątyni Issus, wraz z Thuvia i Phaidor. Więzienie otwiera...
To jedna z najświetniejszych powieści fantastyczno-przygodowych. Barwna, wartka, obfitująca w niesamowite perypetie akcja, przenosi czytelnika z nawiedzanych...
Przeczytane:2019-08-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu 2019, 2019, liceum, e-booki,
Aż się dziwię, że nie powstał kolejny film o przygodach Johna Cartera. "Bogowie Marsa" to wprost idealny materiał do obróbki filmowej, zwłaszcza jeśli się pominie archaiczne zachowania bohaterów. Ta książka trzyma w napięciu lepiej niż niejedna współczesna powieść. Fakt, że niektóre naleciałości autora skrajnie irytują, jak na przykład ciągłe przypominanie o niezwykłej sile Cartera, albo rozciąganie w nieskończoność momentu, w którym poznaje on swojego syna, choć doskonale wiadomo, kim jest ów "tajemniczy młodzieniec", ale i tak szacunek za kawał dobrej roboty literackiej, zwłaszcza jak na tamte czasy. Polecam szczególnie koneserom fantastyki, bo to perełka, którą warto poznać.