Wierszyki Katarzyny Prudło są urocze i pełne humoru. Bo widzisz moja mamusiu, mamo... - tłumaczy cierpliwie chłopczyk, który rozbił szklanki i talerze - ja cię tak bardzo, tak bardzo kocham!
Jest tu historia o czekaniu na brata, który wkrótce ma się urodzić, o magicznym syropie na męczący kaszel, o pierwszych rajdach rowerowych, o pysznym jedzeniu, niebieskim psie i bajecznych wakacjach z rodzicami. Są też wiersze o smutku i złości, które czasem dręczą maluchy. Ale przede wszystkim autorka stworzyła w tej książeczce bezpieczny, pełen miłości świat, gdzie dzieci są szczęśliwe, mamy przytulają je na dobranoc, a tatusiowie dbają o to, by ich dzieci zawsze umiały niebo sobie rozchmurzyć.
Ich autorka, mama Janka i Krzysia mówi: Lubię spoglądać na świat dziecięcymi oczami, bo wszystko w nim jest prawdziwe, proste i szczere: radość ogromna, rozpacz absolutna, zadziwienie - cudownie bezgraniczne. Taki świat dużo bardziej mi się podoba.
Całości dodają uroku mistrzowskie ilustracje Marty Ostrowskiej.
Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: b.d
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 38
Potwór w domu, nuda znikająca za zakrętem, kosmos do odnalezienia, marzenie wędrujące po ulicy... I co jeszcze? Świat przecież jest tak fascynujący. Dotknijmy...
Osiemnaście usypianek i jedna rozrabianka, a wszystkie one pełne sennych marzeń, srebrnych ludków, niebieskich króliczków, puchatych baranków... Jakie...
Chcę przeczytać,