Mądra i ciepła opowieść o śnieżnej zimie i magii czytania.
Ośmioletnia Kaja mieszka w małym miasteczku. Jej mama jest dyrektorem miejscowej biblioteki. Dziewczynka jednak nie lubi przebywać w miejscu jej pracy. Unika zajęć organizowanych przez bibliotekę i skrywa przed mamą pewną tajemnicę. Kaja nie lubi czytać książek. Nie zagląda nawet do lektur, które mama przynosi jej do czytania. W szkole też udaje jej się umiejętnie ukryć ten sekret. Pewnego dnia zostaje wybrana do udziału w konkursie czytelniczym, który ma odbyć się w bibliotece. Nie ma złudzeń, że teraz wszystko się wyda. Konkurs odbywa się w ferie, więc jego motywem przewodnim są zimowe opowieści. Dzieci mają wykazać się wiedzą z lektur. Czy Kai uda się dalej skrywać tajemnicę przed mamą? A może polubi czytanie?
Opowieść o przyjaźni i miłości do książek, którą bohaterowie objawiają na różne sposoby.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 140
Kaja, Julka i Róża uczyły się najlepiej w klasie. Jednak szóstki Róży były jakieś lepsze.
"Biblioteczka starych książek", to bardzo urocza książka zachęcająca dzieci do czytania, o tym, że warto czytać książki.
W niedzielę moje młodsze wnuki chciały abym im poczytała coś nowego, gdyż już wszystkie książki będące w moich zbiorach przeczytaliśmy, niektóre z nich nawet kilka razy. Na strychu pewnie jeszcze jest trochę starszych książek z mojego dzieciństwa, ale jestem teraz uziemiona chorobą, więc posiłkuję się nowocześniejszą wersją książek.
Zaintrygował mnie tytuł oraz bardzo ładna okładka. Co prawda jest to książka bardziej zimowa, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby czytać ją latem. Zwłaszcza, że za oknem niekoniecznie jest letnia pogoda.
"W styczniu, gdy już po południu niebo okrywa ziemię szarym kocem, nie ma nic przyjemniejszego niż czytanie dobrej książki z ciepłą herbatą w dłoni."
Kaja, uczennica drugiej klasy jednak nie bardzo lubi czytać książki, mimo tego, że jej mama jej dyrektorką biblioteki. Dziewczynka trzyma ten sekret w tajemnicy przed wszystkimi, lecz udaje, że jednak czyta książki, które mama przynosi do domu. Po kilku dniach odnosi nieprzeczytane książki na biurko, a mama zanosi je do biblioteki i przynosi następne. Jest zadowolona, że córka jest taką dobra czytelniczką. Mama Kai zmodernizowała bibliotekę, z czego nie wszyscy są zadowoleni, gdyż budynek stała się zbyt nowoczesny, nie jest taki miły, przytulny jak za czasów poprzedniego dyrektora, który odszedł na emeryturę. Bibliotekarka Aldona uwielbia książki i pamięta swoje ulubione lektury z dzieciństwa.
"Lubiła otwierać książki i czuła, że one też cieszyły, że ktoś do nich zajrzał. Dlatego zawsze czule gładziła okładkę. Uważała, że książka jest najpiękniejszym przedmiotem, jaki kiedykolwiek wymyślono."
Aldona jest bardzo zdziwiona, gdy dostała od dyrektorki zadanie, aby stare książki spisać i po prostu ich się pozbyć. Bibliotekarka nie może tego zrozumieć jak można w ogóle wyrzucać książki.
Kaja ma w klasie dwie koleżanki, Julkę i Różę. Wszystkie uczą się bardzo dobrze. I właśnie one zostały wybrane na konkurs czytelniczy organizowany przez mamę Kai. Dziewczynka jest zdruzgotana, boi się, że wyda się jej sekret, że teraz wszyscy dowiedzą się, że nie przeczytała żadnych książek. Tematem konkursu mają być książki o zimowej tematyce.
"Zima to najbardziej baśniowa pora roku i najlepszy czas na czytanie.
Dziewczynka próbuje pewnych sposobów aby sobie jakoś poradzić. Nie chce zawieść swojej mamy i bardzo się boi konkursowych pytań.
Nic więcej Wam nie zdradzę. Sami musicie przeczytać tę piękną, nastrojową książeczkę, która uświadamia nam jak bardzo ważne jest czytanie książek.
Czy Kai uda się polubić czytanie? Czy wyda się jej sekret? Kto wygra konkurs biblioteczny?
"Biblioteczka starych książek" uświadamia jak zmienia się nastawienie do czytania książek z upływem lat. Mnie wróciły wspomnienia z lat dziecięcych, gdy zaczynałam swoją przygodę z książkami i z pierwszą wypożyczoną książką z biblioteki. Wspominałam i opowiadałam wnukom o tym i były zachwycone moją opowieścią, oraz tym jak babcia przerzuciła się na "nowoczesne" czytanie i słuchanie książek.
Polecam z całego serca.
„Rozwidlenie” to poetycka, kameralna opowieść o miłości, która nie przypomina typowego romansu. Główna bohaterka, wrażliwa i...
„Życie na próbę” Emilii Becker to powieść obyczajowa z nietypowym baśniowym wątkiem. Jak często stajemy przed decyzją, która...
I ten zapach, jedyny na świecie zapach książki, który mówił: "Jestem tylko ja i ty. Zanurz się we mnie i zapomnij o wszystkim".
Więcej