Bezdech

Ocena: 6 (1 głosów)
Jerzy, słynny polski reżyser od dwudziestu lat pracujący w Stanach Zjednoczonych, ulega wypadkowi samochodowemu. W malignie zdąży jeszcze wrócić do Polski, usiłując zrobić to, na co, jak sądzimy, zawsze będzie czas. Chce za wiele spraw przeprosić, ale też wyrównać rachunki. Przede wszystkim odnaleźć nigdy nie widzianego syna. Odwiedza ojca, rozmawia o śmierci ze słynnym filozofem, spotyka przyjaciół, wrogów i dawne miłości.

Informacje dodatkowe o Bezdech:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2013-12-09
Kategoria: Inne
ISBN: 978-83-7747-960-5
Liczba stron: 208

więcej

Kup książkę Bezdech

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bezdech - opinie o książce

Avatar użytkownika - benioff
benioff
Przeczytane:2015-09-26, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek w 2015, Mam,
Nazwisko Barta stało się głośnie po brawurowym debiucie fabularnym Borysa Lankosza. Mowa o filmie ,,Rewers", do którego Bart napisała scenariusz, wskrzeszając przy okazji jedną ze swoich dawnych postaci, która w powieści ,,Rien ne va plus" popełnia samobójstwo. Dzięki sukcesowi, jaki stał się udziałem wspólnego przedsięwzięcia obu Panów, twórczość tego starszego - Andrzeja, stała się nieco bardziej rozpoznawalna, a bezapelacyjnie na to zasługuje. ,,Bezdech" to rzecz osobliwa. Jest z jednej strony próbą zbeletryzowania scenariusza filmowego, który przeleżał swoje w szufladzie (15 lat) i nigdy nie został zrealizowany, z drugiej to rodzaj pamiętnika twórcy, który dzieli się z nami walką o realizację swojego projektu. Projektu, który w końcu znalazł swój sceniczny wyraz w Teatrze Telewizji. Perypetie głównej postaci, uznanego na świecie reżysera, absolwenta łódzkiej Filmówki, który po latach odwiedza stare kąty, dawnych przyjaciół i znajomych - słowem, konfrontuje się z przeszłością, przeplatają się z przemyśleniami samego Barta o swoim utworze, o bohaterach, o czytanych właśnie lekturach, o ludziach, którzy angażują się w jego przedsięwzięcie i o tych, którzy odcisnęli na nim swoje piętno. ,,Razem z najlepszymi polskimi aktorami i wspaniałym operatorem (Witold Adamek) mam nadzieję stworzyć spektakl ważny artystycznie, ale też interesujący dla każdego widza. W tym celu wyposażyłem swojego bohatera w dubeltówkę. Kto wie, może wystrzeli? Jeśli nie, niechże nas przynajmniej postraszy". Cóż strasznego może być w sentymentalnej podróży opromienionego sławą w Hollywood reżysera? Może to być tytułowy bezdech, krótki moment zawieszenia między życiem a śmiercią - jak tłumaczy autor, moment, w którym uświadamiamy sobie cały bezmiar zmarnowanych okazji, a ciężar błędów i złych decyzji ściąga naszą duszę z chagallowskich przestworzy do boschowego piekła. Przerażająca jest też cała ta parada zgorzkniałych typów, z którymi spotyka się bohater, galerników wrażliwości, którzy przegrali, ponieważ przypadła im rola tych, którzy czują bardziej i nie mogą inaczej, choć może by chcieli i trochę zazdroszczą tym, którym w ich mniemaniu się udało. ,,- Przyszedłeś się pochwalić? Siadaj i opowiadaj. Zawsze lubiłam tego słuchać. - Mam mało czasu. - Tak? To nie siadaj. - Przepraszam, że to tak zabrzmiało, ale nie chodzi o czas dla ciebie. - Nie? To siadaj." Faktycznie bohater nie ma zbyt wiele czasu, właściwie nie ma go wcale. Za chwilę rozstanie się z tym światem i nie jest do końca przekonany, czy ma czuć ulgę, czy żal. Podróż, którą odbędzie na kartach książki, oniryczna, na pograniczu surrealistycznej fantazji i rzeczywistości, przyniesie więcej pytań, niż odpowiedzi. Tego jednak właśnie oczekujemy po utworach wybitnych, prawda? ,,Bezdech" to utwór bardzo bliski twórczości uwielbianego przez Barta Tadeusza Konwickiego. Nie tylko w wydaniu literackim, ale też filmowym, kłania się nam tu zwłaszcza ,,Salto", rzecz chyba najbardziej charakterystyczna dla tego wybitnego twórcy, a Bezdech jakby właśnie z jej ducha był wywiedziony. Na ile udało się to przełożyć na język teatru telewizji nie udało mi się jeszcze sprawdzić. Czekam, aż któraś ze stacji powtórzy jeszcze kiedyś ten spektakl, bo nie sądzą, żeby Bart zmarnował tak znakomity materiał.
Link do opinii
Avatar użytkownika - arven1989
arven1989
Przeczytane:2015-01-02, Przeczytałam,
Inne książki autora
Dybuk mniemany
Andrzej Bart0
Okładka ksiązki - Dybuk mniemany

Wielki powrót Andrzeja Barta! Książki Barta zawsze stawały się literackim wydarzeniem. Za młodzieńczą powieść Rien ne va plus otrzymał Nagrodę Kościelskich...

Rewers. Audiobook
Andrzej Bart0
Okładka ksiązki - Rewers. Audiobook

Warszawa, początek lat 50. dwudziestego wieku. Redaktorka poezji Sabina, która nigdy jeszcze nie całowała się z chłopakiem, ogląda w kinie pochód uśmiechniętych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy