Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek

Ocena: 4.4 (5 głosów)
Wywiad-rzeka Magdaleny Rigamonti, dziennikarki „Wprost”, z dr n. med. Marzeną Dębską i prof. dr. hab. med. Romualdem Dębskim ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Małżeństwo profesorów opowiada o tajemnicach życia płodowego, kobietach i ich nienarodzonych dzieciach, a także o najtrudniejszych wyborach, które pokazują niejednoznaczność ludzkiego życia. Ogromne doświadczenie tych dwojga, poruszające, niekiedy wręcz wstrząsające historie kobiet sprawiają, że książka jest fascynującą lekturą.

Informacje dodatkowe o Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek:

Wydawnictwo: PWN
Data wydania: 2014-06-16
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788377056196
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2018-12-30, Ocena: 5, Przeczytałam, #Wydarzyło się naprawdę,

Na koniec 2018 roku sięgnęłam po dość nietypową lekturę, która bardzo mnie zainteresowała i utwierdziła w ogromnej sympatii do niezwykłego człowieka. "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek." to wywiad - rzeka, czy raczej wyjątkowa rozmowa o medycynie, nauce, życiu, rozterkach i uczuciach pary nadzwyczajnych lekarzy zajmujących się tzw. patologią ciąży i szeroko pojętą ginekologią i położnictwem - Marzeny i Romualda Dębskich.

Niestety 20 grudnia 1918 r. po kilkudniowej walce o życie w szpitalu odszedł na wieczny dyżur prof. Dębski przeżywszy 62 lata. Niesamowity człowiek, autorytet i niekwestionowany specjalista od powikłań w okresie ciąży i porodu. Życzliwy, ciepły lekarz o wszechstronnej wiedzy, mający na uwadze przede wszystkim dobro i bezpieczeństwo kobiety oraz jej dziecka. Człowiek otwarty, bezpośredni, zawsze chętny do udzielania wyjaśnień, przygotowany chyba na każdą ewentualność.
To on, początkowo jeszcze jako docent, opiekował się mną i moimi dziećmi od poczęcia aż do rozwiązania. I to właśnie profesor, ginekolog - położnik, jako pierwszy zalecił mi noszenie przeciw żylakowej bielizny, kiedy jeszcze nawet nie miałam żadnych oznak tego rodzaju dolegliwości. Mam dla profesora wiele uznania i jestem mu ogromnie wdzięczna za to, że trzymał rękę na pulsie wtedy, kiedy mogło się wiele wydarzyć. Ani nigdy wcześniej, ani też później nie trafiłam na takiego lekarza, doskonałego profesjonalistę, dobrego psychologa, prawdziwego przyjaciela kobiet.
Zasmuciła mnie śmierć człowieka, który tak wiele zrobił dla dzieci i ich matek. I chyba to właśnie spowodowało, że zdecydowałam się sięgnąć po wywiad, który z małżeństwem Dębskich przeprowadziła Małgorzata Rigamonti. 

Nie jestem lekarzem, a moje wykształcenie nie ma nic wspólnego z medycyną, a mimo to lektura tej książki sprawiła mi wiele radości. Sporo w niej specjalistycznej wiedzy, medycznych terminów, ale wszystko podane jest w bardzo przystępny i zrozumiały sposób. Żaden laik nie powinien poczuć się znużony. Bo taki właśnie był profesor i taka jest jego żona - nie rzucają medycznymi sloganami tylko tłumaczą i obrazowo wyjaśniają trudniejsze kwestie. Wywiad ukazuje blaski i cienie lekarskiej profesji, sporo w nim emocji, wewnętrznych przemyśleń, wśród których na pierwszym planie jest zawsze dobro kobiety i jej dziecka. Tajemnice życia płodowego, trudne przypadki, operacje wykonywane w łonie matki, wybieranie tzw. "mniejszego zła" - taka jest codzienność profesora i jego żony. W rozmowie znajdziemy też fragmenty poświęcone prywatnemu życiu państwa Dębskich, ich rodzinie i przyjaciołom. W wywiadzie przeczytamy również o nagonce medialnej związanej z aborcją i wielu innych sytuacjach, jakie miały miejsce w praktyce lekarskiej Marzeny i Romualda Dębskich.

Cieszę się, że wiedziona impulsem chwili sięgnęłam po ten wywiad. Naprawdę warto było spędzić ten czas z profesorem i jego żoną. Książkę "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek" polecam szczególnie wszystkim pacjentkom, które miały przyjemność poznać profesora, jego żonę lub zetknęły się z atmosferą oddziału kliniki na Bielanach w Warszawie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Olena
Olena
Przeczytane:2015-09-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Rozmowa ma wielką siłę rażenia i skłania do gruntownego przemyślenia podejmowanych w jej trakcie wątków. Specjaliści dobitnie pokazują, że stosowanie tej samej miary do tych wszystkich, różnorodnych i nierzadko dramatycznych przypadków zwyczajnie mija się z celem. Ile ciąż tyle historii, ile kobiet tyle osobistych radości i dramatów. Podciąganie wszystkich brzuchów pod hasła wypisane na transparentach to czyn mało poważny i utopijny. Bo są komplikacje i przypadki, które nawet specjalistów wprawiają w osłupienie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2018-02-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

'' Rodzenie naprawdę boli (...) Średni obwód głowy dziecka to trzydzieści dwa centymetry ! To jest od cholery wielkie . Jestem w stanie przychylić się do tezy , że poród naturalny ma dużo wspólnego z nabijaniem na pal Azji Tuchajbejowicza ''

 

Ciekawie przeprowadzona rozmowa - wywiad z małżeństwem ginekologów . Z państwem Marzeną i Romualdem Dębskimi . Książka jest podzielona na rozdziały o różnej około ginekologiczno - położniczej tematyce . Na przykład : ciąża ; poród ; krew ; aborcja ; śmierć i jeszcze kilka innych . Przyznaję że kiedy ja rodziłam swoją córkę , nie miałam bladego pojęcia o wielu rzeczach i sprawach poruszanych w tej książce . A o takich lekarzach jakimi się przedstawiają państwo Dębscy mogłabym tylko pomarzyć . Wszystko opowiedziane i opisane jest tak normalnie po ludzku bez zawodowej gloryfikacji . Pani Marzena opowiadała o tym jak różne są ciężarne kobiety i że są też różnie traktowane i trzeba znaleźć '' złoty środek '' , pozwalający nie postrzegać ciężarnej jak przysłowiowej '' świętej krowy '' , a jednocześnie nie chołdować zwyczajowemu powiedzeniu że '' ciąża to nie choroba '' , bo każda ciążą jest inna . Było też o operacjach na serduszkach maluchów będących jeszcze w bezpiecznym maminym brzuchu , o wadach i mutacjach płodów i o tym czy należy takie dzieci rodzić . Sporo o cesarskim cięciu i tak wskazaniach jak i przeciwwskazaniach do jego wykonania . Oraz o tokofobii , czyli strachu przed porodem . (Ja osobiście nie wiedziałam , że taka fobia też ma swoją nazwę) Oboje lekarze mówią o sobie w samych superlatywach (trudno by mówili o sobie inaczej) o tym że pan profesor na drugi dzień po swojej operacji pojechał do sądu bronić kolegi po fachu , o tym że doktor Marzenka sama będąc wysoko już w ciąży z bliźniakami robiła jeszcze trudne zabiegi ciężarnym kobietom w ich szpitalu . Trochę też było o niesłusznych oskarżeniach lekarzy przez pacjentów , jednak wszystko to jednostronne w moim odczuciu . Nie nadmieniono ani razu o słusznych oskarżeniach o rażących błędach lekarzy , nie ma też w tej książce ani jednej opinii jakiejkolwiek pacjentki państwa Dębskich , jakoś mi tego zabrakło , co nie zmienia faktu że książkę czyta się rewelacyjnie , miejscami prawie jak thriller . Uroku dodają jej też świetne zdjęcia zrobione przez Maksymiliana Rigamontiego .

Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2015-12-02, Ocena: 5, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy